Pierwsza połowa grudnia była dla sektora kryptowalut kontynuacją listopadowego załamania. Kurs BTC spadał, aż doszedł do poziomu bliskiego 3200$. Po kilku dniach utrzymywania się ponad tym poziomem nastąpiło odbicie. Pomimo kolejnych, znaczących wahań kursu, grudzień był zdecydowanie bardziej pozytywnym miesiącem niż listopad.
Poza sprawami związanymi z kursem kryptowalut, w branży miało miejsce wiele istotnych wydarzeń natury biznesowej i ekonomicznej. Z jednej strony mogliśmy zaobserwować niesłabnące zainteresowanie i rozwój, z drugiej natomiast dobiegały nas wieści o skutkach listopadowego załamania.
Bitcoin w kosmosie
Ta informacja zelektryzowała wszystkich krypto-entuzjastów. Firma Blockstream podniosła dostępność sieci blockchain w przestrzeni kosmicznej, poprzez zwiększenie zasięgu pięciu satelitów, znajdujących się na orbicie okołoziemskiej. Wspomniany zasięg rozszerzono do regionów Azji i Pacyfiku. Oznacza to, że na chwilę obecną, jednymi regionami Ziemi, do których nie dociera sygnał są Grenlandia i Antarktyda.
Informacja jest o tyle istotna, że dzięki technologii Blockstreaam, możliwe jest wysyłanie i odbieranie Bitcoinów bez połączenia z Internetem. W założeniu dostawcy Internetu nie będą w stanie monitorować tych transakcji. Wisienką na torcie była informacja, że w 2019 roku Blockstream ma również udostępnić swoje API. Umożliwi ono przesyłanie zaszyfrowanych wiadomości na duże odległości oraz opłacanie takiej usługi w Bitcoinach z wykorzystaniem Lightning Network.
Temat Bitcoina w kosmosie zainspirował ciekawą dyskusję natury etycznej i demokratycznej. W zasadzie chodzi o wyeliminowanie dostawcy Internetu jako organu centralnego w sieci, który może wpływać zdecentralizowany charakter blockchain. Temat jest rozwojowy i z pewnością będzie jeszcze wielokrotnie podejmowany.
Największy dzienny wolumen BTC w historii
20 grudnia został odnotowany największy wolumen obrotu Bitcoinem w całej jego historii. Obrót wyniósł w sumie ponad dwa miliony BTC. Według kursu kryptowaluty z tego dnia przekładało się to na kwotę ok. 9 miliardów dolarów. Jeszcze kilkanaście dni wcześniej, dokładnie 7 grudnia, dzienny wolumen obrotu BTC blisko 2 milionów monet.
Wydarzenie to jest istotne z puntu widzenia spadków ceny Bitcoina. Doprowadziło to wielu do powrotu do wiary w krypto. Czarno na białym okazało się bowiem, że wysoki wolumen obrotu Bitcoinem nie jest w ogóle zależny od wysokich cen.
Wzrost popularności wyszukiwania fraz związanych z Bitcoinem
Zaraz na początku grudnia informowaliśmy, że pomimo fali spadków kursu BTC w stosunku do grudnia 2107 o ponad 80%, zainteresowanie Bitcoinem i kryptowalutami nie słabnie. Zapytanie „co to jest Bitcoin” znajdowało się na szczycie listy wyszukań wg Google Trends w Wielkiej Brytanii, USA i Rumunii. Jeżeli chodzi o frazę „Bitcoin”, była ona najchętniej wyszukiwana w RPA. Warto odnotować, że na tamtą chwilę zainteresowanie tematem Bitcoina było tam najwyższe ze wszystkich krajów na świecie.
Grudniowe statystyki Google Trends pokazały wyraźnie, że liczba osób zainteresowanych wyszukiwaniem fraz związanych z kryptowalutami uległa podwojeniu w stosunku do pierwszych trzech kwartałów 2018 roku. Suma summarum, ilość użytkowników wpisujących do Google zapytania związane z BTC i krypto wzrosła znacząco – z 18 do prawie 35 milionów.
Rozwój i edukacja wg Coinbase
Jedna z najlepiej rozpoznawalnych giełd kryptowalutowych – Coinbase, rozpoczęła prace nad szeroko nakreślonymi działaniami rozwojowymi. Z jednej strony, poinformowali o dodaniu kolejnych tokenów na swoją platformę. Wśród nich znalazło się Ripple (XRP), Cardano (ADA), Stellar (XLM) oraz EOS. Załoga Coinbase okazała się w grudniu bardzo płodna, jeżeli chodzi o nowe pomysły i wdrożenia.
Nie da się ukryć, że w obliczu aktualnej konkurencji na rynku giełd kryptowalutowych, działania rozwojowe Coinbase wcale nie powinny dziwić. My – użytkownicy – możemy tylko się cieszyć, ponieważ za każdym takim działaniem stoją odczuwalne dla nas zmiany na lepsze pod kątem korzystania z kryptowalut i możliwości bardziej efektywnego administrowania portfolio.
W obozie Coinbase stała się w grudniu jeszcze jedna, bardzo ciekawa rzecz. Firma doszła bowiem do wniosku, że wprowadzi rozwiązanie dla tych, którzy chcieliby „posmakować krypto” w formie zarobku, (na razie 0x (ZRX)), w zamian za pozyskanie wiedzy na temat stojącej za nim technologii. Coinbase potwierdziło tym samym, że obok dotychczasowych, tradycyjnych sposobów pozyskiwania kryptowalut – takich jak kopanie, czy kupowanie – pojawiła się trzecia, niezwykle pożyteczna dla wszystkich opcja – zarabianie.
Decyzja UNICEF o inwestycjach w blockchain
Grudzień przyniósł informację o planach UNICEF-u zainwestowania kwoty 100 000 dolarów w sześć firm, które opracują dla organizacji rozwiązania w oparciu o technologię blockchain. Wśród tych firm znalazły się Atix Labs, Onesmart, Prescrypto, Statwig, Utopixar i W3 Engineers.
Stworzone przez te firmy rozwiązania mają zostać wykorzystane w celu opracowania systemów do zwalczania globalnych problemów społeczno – ekonomicznych. Wśród nich wymieniono działania zmierzające w kierunku zwiększenia przejrzystości systemów opieki zdrowotnej, poprawy dostępu do łączności telefonii komórkowej, jak również możliwości kierowania finansami i zasobami do projektów społecznych. Ostatecznych wykonawców wyłoniono spośród ponad 100 wniosków, które wpłynęły z ponad 50 krajów świata.
G 20 i recepta na system podatkowy światowej gospodarki
30 listopada – 1 grudnia odbył się szczyt G20. Tym razem w Argentynie, w Buenos Aires, przywódcy 20 największych państw świata dyskutowali o handlu, zmianach klimatu i systemie podatkowym. Nie zapomnieli o kryptowalutach, podejmując decyzję o rozpoczęciu pracy nad międzynarodowym systemem podatkowym dla globalnego rynku kryptowalut w zgodzie za standardami FATF (Financiel Action Task Force).
Grupa G20 zdaje sobie sprawę z prędkości rozwoju technologii blockchain i kryptowalut. Ogłoszono, że na kolejnym szczycie, który ma odbyć się na terenie Japonii w 2019 roku, podjęte zostaną rozwiązania zwalczania nielegalnych działań związanych z praniem brudnych pieniędzy z wykorzystaniem kryptowalut.
Dobre, rozwojowe informacje z obozu Facebooka
Facebook to platforma, która aktualnie obsługuje ponad 2,5 miliarda użytkowników na całym świecie. Na początku grudnia informowaliśmy Was o planach socialmediowego giganta odnośnie zatrudnienia specjalistów na stanowiska związane z blockchain. Informacje o zainteresowaniu się przez Facebooka technologią blockchian otworzyły pole do spekulowania na temat planów firmy związanych z developmentem własnej kryptowaluty.
Faktycznie, nie trzeba było długo czekać, aby świat obiegła kolejna wiadomość (jeszcze nie potwierdzona przez Fb). Bloomberg poinformował, że firma intensywnie pracuje nad krytpowalutą, która będzie wykorzystywana jako środek do transferu wartości w ramach aplikacji WhatsApp. Docelowo ma to być stablecoin, czyli rodzaj waluty cyfrowej, powiązany z dolarem, dzięki czemu znaczne wahania kursu będą zminimalizowane.
Bitomaty – up!
Grudzień to również czas dynamicznego rozwoju branży bitomatów. W raporcie Coin ATM Radar czytaliśmy o zwiększeniu ilości produkcji i instalacji takich urządzeń na całym świecie. Dodatkowo wzrosła liczba altcoinów, które są obsługiwane przez krypto – bankomaty. Jak do tej pory, tylko niewielka ich część pozwalała na operacje w innych kryptowalutach, niż Bitcoin. Wszystko wskazuje na dalszy, nieprzerwany rozwój tej branży.
Celebrując rozwój rynku bitomatów, pamiętamy o naszej rodzimej spółce FlyingAtom, która uruchomiła w Polsce już pięć takich urządzeń. Można z nich korzystać na terenie Warszawy, Krakowa, Gliwic, Łodzi i Czeladzi.
Lightning, Raiden i Red Eyes
W niedzielę 23 grudnia pojemność Lightning Network sieci Bitcoin przekroczyła 2 miliony dolarów. Tego dnia, kanały węzłowe LN obsłużyły około 496,8 BTC. Ilość unikalnych kanałów, które połączyły ze sobą węzły sieci po raz pierwszy, rosła nieprzerwanie przez ostatnie dwa miesiące, aby w grudniu osiągnąć poziom 14 352.
Lightning Network został zaprojektowany jako „druga warstwa sieci”. Jego działanie ma na celu usprawnienie procesów transakcyjnych oraz wsparcie rozwiązania problemu skalowalności. Niewątpliwie, taka wiadomość w miesiącu naznaczonym spadkami kursu jest bardzo dobrą wiadomością. Chociaż dla niektórych solą w oku w kontekście LN jest przeprowadzanie transakcji poza łańcuchem bloków, nie można zaprzeczyć, że implementacja ma się dobrze i jest cały czas rozwijana.
Równie dobre przyszły z obozu Ethereum. Ich Raiden Network aspiruje do osiągnięcia możliwości obsługi jednego miliona transakcji na sekundę. W grudniu deweloperzy oddali do testów alfa protokół Red Eyes, który działa w ramach Raiden. Celem rozwiązania jest usprawnienie skalowania transferu tokenów w sieci Ethereum.
Wprowadzenie Red Eyes jest odpowiedzią na problemy skalowalności sieci. Podobnie, jak w przypadku Lightning Network, Red Eyes proponuje rozwiązanie tego problemu poprzez działania off-chain w kontekście przeprowadzania szybkich i tanich transakcji.
Skutki listopadowego załamania
Grudzień to niestety również miesiąc, który obfitował w newsy o cięciach, zwolnieniach i ogromnych stratach finansowych firm związanych głównie z tematem miningu. Działalność zakończyła GMO Internet Group, która zaprzestała produkcji, sprzedaży i dystrybucji sprzętu do kopania krypto w efekcie strat, wynoszących 5,5 miliona dolarów w całym czwartym kwartale 2018 roku.
Z obozu Bitmain dostaliśmy informację o zwolnieniach pracowników z zespołu odsługującego Bitcoin Cash. Już na początku grudnia Bitmain zamknął izraelski dział badań nad blockchainem. Bitmain to kolejna firma z branży, która zaraportowała straty rzędu 700 milionów dolarów.
Grudzień przyniósł efekty de facto długo trwającego roku niedźwiedzia również do obozu firmy Steemit. Producent znanej i lubianej platformy social media opartej o krypto był zmuszony do wręczenia wypowiedzeń dla ponad 70% swoich pracowników. W tym przypadku czynnikiem zapalnym stał się gwałtowny spadek wyceny Steem. W efekcie obniżenia kursu tokena odnotowano znaczne zmniejszenie wpływów z jego sprzedaży w przeliczeniu na dolara.
W związku z postępującym w grudniu spadkiem płynności niektórych tokenów i kryptowalut, giełda KuCoin ogłosiła wycofanie z interfejsu dziesięciu walorów. Skreślono takie projekty, jak Jibrel Network (JNT), WePower (WPR), Modum (MOD), EthLend (LEND), STK (STK), Asch (XAS), Chleb (BRD), BitClave (CAT), Bitcoin Gold (BTG) i Mobius (MOBI). Obrót tymi tokenami został wstrzymany dokładnie w wigilię. Giełda dała inwestorom czas na wycofanie swoich środków do 21 marca 2019 roku.
Czy SEC wyrazi wreszcie zgodę na Bitcoin ETF?
Decyzja Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), dotycząca wyrażenia zgody na powstanie funduszów Exchange traded-fund (ETF) bazującym na Bitcoin, została znowu przesunięta. Komisja wydała komunikat, w którym ogłoszono, iż decyzja w sprawie akceptacji, bądź odrzucenia wniosków SolidX Partners Inc. i Van Eck Associates Corp zostanie podana najpóźniej do 27 lutego 2019 r. Konsekwentnie, rynek wirtualnych walut gwałtownie zareagował na tę wiadomość, odnotowując 10-20% spadki w ciągu doby. Poprzedni termin podjęcia decyzji przez SEC minął w grudniu bieżącego roku.
„Komisja uznaje za stosowne wyznaczenie dłuższego okresu na wydanie decyzji o zatwierdzeniu lub odrzuceniu proponowanej zmiany zasad, aby mieć wystarczająco dużo czasu na rozważenie tej decyzji.” – stwierdziła Komisja.
Dla Bithub.pl wydarzenia z grudnia komentują, nasz analityk Picasso(już dzisiaj zapraszamy kolejną analizę techniczną – zapraszamy!), oraz JPKTraders.
Za nami kolejny miesiąc, a właściwie kolejny rok. Rok, który niewątpliwie na stałe wpisze się w historie rynku kryptowalut. Był to okres, który śmiało moglibyśmy nazwać swego rodzaju testem dla całej branży. Okazuje się bowiem, że wiele projektów nie wytrzymało tak znacznej deprecjacji rynku, z jaką przyszło nam się zmierzyć. Na przestrzeni ostatnich miesięcy kurs najstarszej z kryptowalut osunął się bowiem z poziomu niemal 19,7 tys. USD aż w okolice 3100 USD, co stanowi przecenę o 84,12%. Warto zwrócić uwagę, że jest to trzecia, największa deprecjacją w historii notowań “cyfrowego złota”. Dotychczas, na kartach historii zapisały się trzy inne momenty, które popularnie nazwane zostały “pęknięciami bańki”:
• Pierwsze pęknięcie miało miejsce w okresie od czerwca do listopada 2011 roku, kiedy w ciągu 161
dni kurs spadł o niemal 94%
• Drugie pęknięcie pojawiło się 10 kwietnia 2013 roku. Wówczas w ciągu zaledwie kilku dni kurs
osunął się o 83,08% (nieznacznie mniej niż obecnie)
• Po raz trzeci bańka pękła dokładnie 29 listopada 2013 roku a w skutek ówczesnych spadków rynek
runął o niemal 93%.
Tak znaczne spadki sprawiły także, że Bitcoin został okrzyknięty przez ekspertów z FinExpertiza consulting „najgorszą inwestycją 2018 roku”. Warto jednak zwrócić uwagę, że HODLerzy, którzy posiadają Bitcoina (BTC) od sierpnia 2017 roku bądź dłużej, w dalszym ciągu cieszyć się mogą znacznym wzrostem wartości posiadanych aktywów.
Warto także wspomnieć o ostatniej wyprzedaży na amerykańskich (i nie tylko) parkietach. Okazuje się bowiem, że Bitcoin (BTC) powstał na początku jednej z najdłuższych hoss w historii, co sprawia, że waluty wirtualne nigdy nie funkcjonowały w czasach bessy na tradycyjnym rynku kapitałowym. Zdaniem założyciela Ikigai Asset Management – funduszu hedgingowego inwestującego w aktywa kryptograficzne – dynamiczne spadki indeksów Nasdaq Composite i Dow Jones mogą spowodować, że znaczna część inwestorów przeniesie swoje środki z klasycznych parkietów w przestrzeń kryptograficzną, co mogłoby przyczynić się do wzrostów wyceny popularnych coinów w 2019 roku.
Kolejnym czynnikiem, który zdaje się być niezwykle istotny w przypadku rynku cyfrowych aktywów jest jego niezwykle silna korelacja z kursem Bitcoina (BTC). Warto zwrócić uwagę, że mimo, iż na rynku istnieją setkiróżnych projektów, z których niemal każdy dotyczy czegoś innego i stara się rozwiązać inny problem, to ich wycena w dużej mierze zależna jest od wyceny cyfrowego złota. Fakt ten sprawił, że spadek wartości BTC pociągnął ze sobą także spadek niemal całego rynku, w efekcie czego jego kapitalizacja skurczyła się z ponad 830 mld USD obecnie
Rok 2018 nie był zbyt dobrym rokiem dla „Hodlerów”. Był to też rok weryfikujący które projekty ICO przetrwają bessę panująca na rynku. Przetrwały te projekty które miały najbardziej sensowne modele biznesowe biorące pod uwagę spadki kursu Bitcoina i innych kryptowalut.
Trend Bitcoina był zdecydowanie spadkowy i takim też akcentem kończy się grudzień i prawdopodobnie taki też będzie styczeń 2019. Cena spadła z ponad 17 000 $ w jego najlepszym momencie w 2018 roku do około 3 200 $ w najgorszym momencie. Kończący się rok 2017 napędził dużą liczbę inwestorów którzy niefortunnie kupili cyfrowe złoto „na górce”. W chwili obecnej kurs BTC oscyluje w okolicy 4 000 $ i wstrzymalibyśmy się na ten moment z jakimikolwiek inwestycjami w tą kryptowalutę. Spoglądając jednak na cenę z perspektywy dwóch lat, to nadal jesteśmy na dużym plusie.
Na drugiej pozycji w rankingu kryptowalut kończy Ripple. Zachowywał się on jednak analogicznie do BTC i cały rok 2018 odnotowywał spadki. Jego cena spadła z ponad 3 $ początkiem stycznia do 0.35 $ w momencie pisania tej analizy. Kapitalizacja XRP jest nieznacznie większa niż kapitalizacja Ethereum – największego konkurenta o 2 miejsce w rankingu kryptowalut. Jego cena spadła z okolic 1 350 $ do 145 $ teraz.
Najbardziej interesują mnie praktyczne zastosowania blockchain i kryptowalut. Głęboko wierzę w tą technologię i z uwaga śledzę zmiany w tym zakresie. Jestem przekonany, że blockchain zmieni świat na dobre i to już niedługo. W BitHub pełnię obowiązki Redaktora Naczelnego. Staram się dbać o to, aby najważniejsze informacje ze świata kryptowalut docierały do Was w szybki i rzetelny sposób. Dostarczam Wam zarówno newsy, jak również dłuższe artykuły. Prywatnie hodluję BTC, ETH, LTC. Interesuję się modelarstwem oraz językiem i kulturą Japonii.
