Ranking kryptowalut 2017
Mijający rok był zdecydowanie rokiem kryptowalut. Wiosenna hossa altcoinów przeszła najśmielsze oczekiwania, podobnie jak nowe ATH Bitcoina. Która moneta okazała się najlepszą inwestycją roku? Jakie wydarzenia miały wpływ na rynek? Zapraszamy do zapoznania się z naszym podsumowaniem roku i komentarzami ekspertów.
O tym, że był to rok kryptowalut najlepiej świadczy zieleń w naszym rankingu. Spośród najpopularniejszych monet, które stale notujemy wszystkie zaliczyły wzrosty. I to wzrosty bardzo duże: Największą stopę zwrotu dał PIVX – 152 796%, drugie miejsce należy do NEO z wynikiem 52 814%, a trzecie do zwycięzcy grudniowego rankingu Ripple z wynikiem 35 466%. Są to naprawdę oszałamiające liczby i mogłoby się wydawać, że takie zwroty są niemożliwe. A jednak, wystarczyło tylko kupić którąś z tych monet 1 stycznia 2017 i poczekać do dzisiaj…
Zwycięzca poprzedniego rocznego zestawienia tym razem na pozycji 24, ale z podobną stopą zwrotu drugi rok z rzędu. Czy w 2018 roku również okaże się dobrą inwestycją? Drugi przed rokiem NEM tym razem tuż poza podium ze stopą zwrotu kilkunastokrotnie wyższą. Z kolei Bitcoin pozwolił pomnożyć oszczędności o 1370%. Nie wszystkie kryptowaluty były dostępne rok temu, ale uwzględniamy je ze względu na wasz wybór w rankingach miesięcznych
Początek roku był bardzo nerwowy, a nastroje wśród inwestorów zupełnie odmienne od tych obecnie. Bitcoin doświadczył 6 większych spadków ceny, a pierwszy przypadł właśnie na początek roku i związany był z „chińskim banowaniem” i kontrolą giełd przez PBoC, czyli Bank Ludowy Chin. Dzisiaj o Chinach już nikt nie pamięta, zakazano bowiem ICO, giełdy uciekły za granicę, okazało się, że obroty były sztucznie zawyżane, a i sami górnicy zaczynają myśleć o ewakuacji. W 2017 roku skończyła się hegemonia Chin.
Natura nie lubi jednak próżni – podobnie biznes. Większość tamtejszych biznesów kryptowalutowych i użytkowników przenosi się do pobliskiej Japonii czy Korei Południowej. Z dniem 1 kwietnia 2017 Bitcoin został uznany za pełnoprawną walutę w Japonii – można nim zapłacić podatek, bezpośrednio kupić dom czy samochód, a także prowadzić biznes z wykorzystaniem kryptowaluty jako metody rozliczeń. To właśnie Japonia i Korea szybko zdominowały rynek i zaczęły dyktować cenę. Bywało nawet, że dzienny obrót jenem japońskim stanowił blisko 3/5 światowego obrotu Bitcoina, choć teraz zmalał na rzecz dolara.
Pierwsza połowa roku to także czas szaleńczych wzrostów altcoinów, które coraz bardziej zaczynają wyrastać na potencjalnych konkurentów Bitcoina. Jeszcze rok temu mało kto traktował projekty takie jak Dash, Monero, Zcash, Neo czy NEM jako faktycznie samodzielne projekty. Większość osób traktowała je jako okazje do pomnożenia Bitconów. Tymczasem projekty te zaliczyły znaczne wzrosty cen i dobrze rokują na przyszłość. Naturalnie spór o to czy Bitcoin zostanie prześcignięty przez którąś z tych (lub innych) monet toczył się, toczy i będzie się toczyć jeszcze długo. Bitcoin wciąż pozostaje największą i najbardziej rozpoznawalną kryptowalutą, która trafia do tzw. mainstreamu, czyli osób spoza branży.
I to właśnie Bitcoin – co nie powinno zaskakiwać – zafundował najwięcej emocji w tym roku. Na początku roku inwestorzy nie byli przekonani czy cena przebije w ogóle $1000, a później pojawiały się częste głosy, że spadki przy $3000 czy $5000 to pęknięcie bańki. Osoby, które prognozowały przebicie magicznego poziomu $10 000 nie były brane zbyt poważnie (jeszcze mniej poważnie brane są prognozy np.: Johna McAfee o $0,5 mln w ciągu trzech lat), a nawet wręcz wyśmiewane. A jednak Bitcoin osiągnął cenę praktycznie dwukrotnie większą: obecne ATH na giełdzie Bitfinex wynosi $19 981.
Ten rok przyniósł również pewną „modę” na forki. Wszystko zaczęło się oczywiście od głośnego forka Bitcoin z 1 sierpnia, kiedy to powstał Bitcoin Cash bez limitu bloku. Główny łańcuch rozgałęził się na dwoje, a użytkownicy otrzymali taką samą ilość BCH jaką mieli na adresie Bitcoin sprzed forka. Był to gorący okres pełen burzliwych dyskusji. Wkrótce pojawiły się inne forki m.in. Byzantium na ETH czy Bitcoin Gold. Nastąpiło również wiele innych forków, ale to te wymienione utrzymują się w czołówce kapitalizacji. Tak ja pojawiła się spora moda na ICO, tak przeprowadzanie forków również zaczęło być pewną formą dystrybucji tokenów pomiędzy użytkowników.
Nie obyło się również bez zamieszania wokół giełd. Pozytywnym wydarzeniem była spłata wszystkich osób, które straciły Bitcoiny w wyniki włamania. Dużo głośniejsze było jednak zamknięcie jednej z największych wtedy giełdy BTC-e. W ostatnim czasie burzę wywołała też sytuacja w Bułgarii, gdzie w ciągu jednej nocy banki wypowiedziały umowy wszystkim giełdom kryptowalut w kraju, odcinając tym samym bardzo dużą liczbę użytkowników od kryptowalut
Ważniejsze wydarzenia 2017 roku:
- Kwestia Chin: Kontrola giełd przez PBoC, spadek obrotów, zakazanie ICO i działalności giełd, ucieczka użytkowników do pobliskich krajów
- Pierwszy w historii podział sieci Bitcoin – powstaje Bitcoin Cash, a później Bitcoin Gold
- Bitcoin pełnoprawnym pieniądzem w Japonii
- Cena $10 000 za Bitcoina przekroczona po raz pierwszy w historii – nowe ATH $19 981
- Kapitalizacja rynku kryptowalut przekracza $0,5 bln po raz pierwszy
- Rośnie udział altcoinów – dominacja Bitcoina na rekordowo niskim poziomie (36%)
- Odrzucenie Funduszy ETF na Bitcoina
- Bitfinex spłaca wszystkich swoich klientów po stracie Bitcoinów
- Backdoor w koparkach Bitmain, który teoretycznie pozwalał wyłączyć 70% sieci Bitcoin
- „Kup Bitcoin” po raz pierwszy popularniejsze niż „Kup złoto”
Z rodzimego podwórka:
- Kanon dobrych praktyk
- Polski projekt Golem po raz pierwszy w top 10 kapitalizacji
- IV Digital Money & Blockchain Forum
- Nowy Bankomat Bitcoin w Warszawie
- Ostrzeżenia NBP oraz KNF
Które z walut nienotowanych w naszym rankingu dały wam największy zwrot? Podzielcie się z nami informacją w komentarzach!
Dla Bithub.pl wydarzenia z 2017 roku komentują Dominik Gordel, nasz analityk Picasso (już jutro kolejna analiza techniczna – zapraszamy!), oraz JPKTraders.
Dominik Gordel:
Miliony nowych użytkowników, miliardy dolarów kapitalizacji oraz biliony dolarów obrotu. Tysiące godzin konferencji, spotkań, prezentacji rynku kryptowalut. Rok 2017 niewątpliwie przejdzie do historii XXI wieku jako rok kryptowalut. Wspaniała wielomiesięczna hossa na bitcoinie oraz niebotyczne wzrosty altcoinów, których mieliśmy okazje doświadczyć są ewenementem w skali światowej.
Zaczęło się od bitcoina!
I ceny wynoszącej kilkaset dolarów na początku ubiegłego roku. Po kilkutygodniowych wzrostach, pod koniec lutego do głosu doszły altcoiny. Pierwszą oznaką były wzrosty waluty DASH. Kilkukrotny wzrost pociągnął następnie za sobą pozostałe waluty rozpoczynając wspaniałe wzrosty na walutach alternatywnych. Stopy zwrotu sięgające kilku tysięcy procent stały się normą, na rynku pojawiło się dużo świeżego kapitału pozwalającego na tak ogromne wzrosty. Następnie do głosu doszły nowe waluty tworzone w formie ICO. Tysiące nowych walut ogłaszających publiczną sprzedaż swoich tokenów, zbierających sumarycznie kilka miliardów dolarów wytyczyły nową ścieżkę w podejściu do crowdfundingu.
A to wszystko przy stale rosnącym kursie bitcoina, kolejno 1000$, 2000$, 3000$, 5000$, 10 000$ i więcej. Wzrostom wydawało się nie mieć końca. A to wszystko wokół różnorodnych informacji płynących ze świata: ETF, ban chiński, ban na ICO przez SEC, kontrakty Futures, uznanie bitcoina na legalny środek i wiele więcej. Choć zwłaszcza drugie półrocze przeplatało się na zmianę dobrymi i złymi informacjami płynącymi ze świata, to jednak nie przeszkodziło to w osiąganiu coraz to wyższych pułapów cenowych. Po letnich szczytach na altcoinach oraz sporej jesiennej korekcie, alternatywne kryptowaluty wróciły do hossy po raz kolejny w minionym roku, dając traderom przedświąteczne zyski w postaci kolejnych niesamowitych wzrostów.
Rynek kryptowalut kończy 2017 rok z kapitalizacją rzędu 600 miliardów dolarów, podczas gdy rozpoczynał się on od wartości ledwie kilkunastu. Choć bitcoin niesamowicie zwiększył swoją wartość, osiągając w szczytowym momencie niemal 20 000$, to jednak odnotować należy drastyczny spadek wartości wskaźnika „BTC dominance” określającego dominację bitcoina wobec wszystkich pozostałych kryptowalut. Podczas, gdy rok rozpoczynał się od dominacji bitcoina sięgającej ponad 90% wartości całego rynku kryptowalut, to w ostatnim dniu roku wartość ta wynosi niewiele ponad 1/3 całego rynku. Obok bitcoina, w siłę urosły setki kryptowalut na czele z Ethereum, Ripple czy Bitcoin Cash, które to wyceniane są na dziesiątki miliardów dolarów. Choć waluty te bezpośrednio nie konkurują z bitcoinem, gdyż są stworzone do całkowicie innych zadań w blockchainie, to jednak od zawsze na pierwszym miejscu w rankingach wartości znajduje się właśnie bitcoin. Jednak na ten moment można sobie uświadomić, że pierwsze miejsce nie jest dane bitcoinowi z góry raz na zawsze. Mimo, iż nazywany jest cyfrowym złotem, widzimy, jak wiele problemów nieistniejących w blockchainach innych kryptowalut pojawia się wokół bitocina.
Wzrost ceny przyniósł bitcoinowi nie tylko chwałę, ale również i popularność, z którą to sieć tej waluty musi sobie poradzić, chociażby w kontekście setek tysięcy niepotwierdzonych transakcji. Warto jednak mieć nadzieję, że społeczność kontynuująca wizję Satoshiego Nakamoto, która to wizja popularyzuje się na naszych oczach, będzie potrafiła przystosować bitcoina do działania zgodnie z jego pierwotnymi założeniami w chwili, gdy popularność kryptowalut ponownie wzrośnie skokowo, co miejmy nadzieje stanie się w bieżącym 2018 roku!
Picasso:
Rok 2017 bez wątpienia moglibyśmy nazwać rokiem kryptowalut. Bitcoin, będący synonimem cyfrowego pieniądza, jeszcze rok temu dla wielu był czymś trudnym do zrozumienia. Dziś przeszedł już do mainstreamu a na przestrzeni minionego roku coraz częściej mówiono o nim i to nie tylko w mediach branżowych ale również w telewizji śniadaniowej. Chyba każdy zna obecnie kogoś, kto inwestuje w kryptowaluty. Temat Bitcoina jest tu oczywiście jedynie przykładem gdyż na uwagę zasługuje zdecydowanie większy kawałek tego rynku.
Obecnie istnieje 1381 kryptowalut a o tym, że temat walut cyfrowych stał się bardzo interesujący świadczyć może przede wszystkim wzrost jego wartości z niespełna 18 mld na początku stycznia 2017 roku do niemal 650 mld obecnie.
Osoby, które zainwestowały w Bitcoina rok temu, teraz mogą cieszyć się zyskiem przekraczającym 1300%. Warto jednak wspomnieć, że w połowie grudnia kiedy za jednego Bitcoina trzeba było zapłacić niemal 20 tys. USD było to ponad 1900%. Oprócz tego doliczyć trzeba by profity wynikające z otrzymanych na skutek hard forków, darmowych monet, które również stanowiłyby kilkaset procent zysku,
Tak silna aprecjacja najpopularniejszej z walut cyfrowych sprawiła, że zainteresowały się nią również duże banki inwestycyjne i fundusze hedgingowe co zaowocowało uruchomieniem kontraktów futures na BTC. O tym czym tak na prawdę są kontrakty na BTC i jak mogą one wpłynąć na przyszłą wycenę cyfrowego złota pisałem już w jednym z moich wcześniejszych artykułów pt.: Kontrakty Futures na Bitcoina – o co chodzi?
Na przestrzeni ostatniego roku poznaliśmy również wiele opinii na temat Bitcoina i innych cyfrowych walut. Mimo, że większość z nich dotyczyła jedynie osobistych przemyśleń i nie miała żadnego naukowego potwierdzenia, to jedna zasługuje tu na szczególne wyróżnienie. Lloyd Blankfein, Prezes GoldmanSachs porównał Bitcoina do pieniądza papierowego sprzed lat. Stwierdził, że w czasach kiedy pieniądz papierowy zastępował złoto, ludzie również byli do tego bardzo sceptycznie nastawieni. Właściwie wypowiedź tą moglibyśmy przyrównać do każdej “rewolucji” finansowej, która miała miejsce na przestrzeni lat. Niegdyś ludzie wykorzystywali formę rozliczania barterowego a więc wymieniali się produkt bądź usługa za inny produkt bądź usługę. Później uniwersalnym środkiem płatniczym stało się złoto, które ostatecznie zostało zastąpione pieniądzem papierowym. Ten z kolei, mimo iż funkcjonuje do dnia dzisiejszego, coraz silniej wypierany jest przez transakcje bezgotówkowe. Czy zatem Kryptowaluty są kolejną częścią tej układanki?
W moim osobistym odczuciu, rok 2018 może okazać się jeszcze bardziej interesujący, a o kryptowlautach mówić się będzie jeszcze więcej. Różnica, którą zapewne zaobserwujemy dotyczyć będzie jednak konkretnych walut, o których będzie się mówiło. Na przestrzeni minionego roku dominacja Bitcoina zmalała bowiem z niemal 88% do niespełna 36% obecnie. Coraz większy udział w rynku kryptowalut mają natomiast Altcoiny. Jedną z największych niespodzianek jest tutaj Ripple, które w grudniu stało się drugą największa spośród walut cyfrowych.
JPK Traders:
Rok 2017 był niewątpliwie rokiem Bitcoina i innych kryptowalut. Był to rok w którym w pewnym momencie Bitcoin został nazywany oszustwem i bańką. Jednym z największych krytyków BTC był CEO banku JP Morgan Jamie Diamond. W późniejszym okresie jednak osiągnął on niewyobrażalną wartość. Tak duży wzrost ceny można przypisać kilku czynnikom. W drugim kwartale w Japonii weszła w życie ustawa która jako pierwsza na świecie potwierdziła że Bitcoin i Ethereum to legalne formy płatności. Kolejnym bodźcem do wzrostu był fork Bitcoin Cash w trzecim kwartale tego roku. Czwarty kwartał to kolejny powód do wzrostów – wprowadzenie transakcji futures na BTC przez CBOE i CME. Był to też okres wysypu forków Bitcoina takich jak Bitcoin Silver, Bitcoin Diamond, Lightning Bitcoin, Super Bitcoin oraz innych. Sukces Bitcoina tym roku pod względem wzrostu wyceny spowodował, że kapitalizacja całego rynku BTC wzrosła z 2,2 miliarda dolarów na początku 2017 roku do ponad 350 miliardów dolarów.
Kapitalizacja całego rynku kryptowalut w ciągu roku wzrosła natomiast z 17 mld USD do 593 mld USD osiągając wzrost o 3388%.
Cena za 1 Bitcoina w 2017 wzrosła z 908 USD do 16 100 USD w momencie pisania tego podsumowania. Był to wzrost o 1673% a liczba bitcoinów które zostały wydobyte wzrosła do 16 755 000.
Sukces Bitcoina to także silny rozwój altcoinów. Ten rok był udany dla takich krytpowalut jak Ripple, Monero, Dash, Nem czy Ethereum. Dodać trzeba, że istnieje już tysiące altcoinów, a każdego dnia powstają nowe.
Autor: Dawid Muszyński, Flyingatom.com
Poprzednie rankingi kryptowalut:
Ranking kryptowalut grudzień
Ranking kryptowalut listopad
Ranking kryptowalut październik
Ranking kryptowalut wrzesień
Ranking kryptowalut sierpień
Ranking kryptowalut lipiec
Ranking kryptowalut czerwiec
Ranking kryptowalut maj
Ranking kryptowalut kwiecień
Ranking kryptowalut marzec
Ranking kryptowalut luty
Ranking kryptowalut styczeń
Ranking kryptowalut 2016
Ranking osobowości polskiej sceny kryptowalut:
Ranking osobowośći – II i III kwartał 2017
Ranking osobowośći – I kwartał 2017
Polska scena Bitcoin – 2016