Bilans Rezerwy Fedaralnej i Bitcoin, czyli sprzątanie po dolarze
Rezerwa Federalna USA ponownie powiększa swój bilans. Eksperci uważają, że w dłuższej perspektywie może to dobrze wróżyć bitcoinowi.
Bilans amerykańskiego banku centralnego obejmuje dużą liczbę odrębnych aktywów i zobowiązań. Kiedy stopy procentowe zaczynają rosnąć, Fed wpompowuje do systemu więcej pieniędzy, kupując obligacje skarbowe. Banki mają zatem do dyspozycji więcej gotówki na pożyczki i niższe stopy procentowe.
W październiku aktywa Fed wzrosły o ponad 162 miliardy dolarów co oznaczało największy miesięczny wzrost od 2008 roku.
Ponadto od 11 września bilans powiększył się o kolejne 270 miliardów dolarów, co oznaczało średnią dzienną stopę wzrostu w wysokości 5,8 miliarda dolarów. Według danych Banku Rezerw Federalnych w St. Louis na dzień 15 listopada, łączna wartość aktywów Fed-u wynosiła 4,04 bln USD.
Fed interweniuje na rynkach pieniężnych
Bank centralny ponownie zaczął kupować obligacje skarbowe po tym, jak rynki pieniężne we wrześniu oszalały, popychając krótkoterminowe stopy procentowe nawet o 10 procent. Mogło to zagrozić zakłóceniem ogólnego systemu kredytowego.
Warto zauważyć, że Fed nie ma uprawnień do egzekwowania określonej stopy funduszy federalnych i zamiast tego wpływa na podaż pieniądza, aby utrzymać stopy w docelowym przedziale, obecnie między 1,5 do 1,75 procent.
Kiedy stopy procentowe zaczynają rosnąć, Fed wpompowuje więcej pieniędzy do gospodarki. Banki mają zatem do dyspozycji więcej gotówki na pożyczki i niższe stopy procentowe.
We wrześniu docelowy zakres wynosił od 1,75 do 2 procent. A zatem Fed był zmuszony działać.
Rynki nie wierzą Rezerwie Federalnej
Jerome Powell, przewodniczący Rezerwy Federalnej, wielokrotnie powtarzał, że zakupy w sektorze skarbowym nie są luzowaniem ilościowym (QE), przez co bank centralny podnosi obligacje rządowe, aby zwiększyć podaż pieniądza i przyspieszyć wzrost gospodarczy.
Eksperci uważają jednak, że bank centralny faktycznie wdraża czwartą rundę programu QE, po trzech rundach z lat 2009–2015.
Tymczasem Peter Boockvar, dyrektor ds. Inwestycji w Bleakley Advisory Group, redaktor The Boock Report i współpracownik CNBC jest zdania, że rynki postrzegają jakikolwiek wzrost wielkości bilansu Fedu jako QE.
Niedawny wzrost na giełdzie w USA wskazuje również, że inwestorzy nie kupują retoryki Fed i postrzegają bieżącą ekspansję bilansu jako QE:
Bitcoin na ratunek?
Popularna narracja na rynkach kryptograficznych głosi, że bitcoin jest w rzeczywistości cyfrowym złotem i zabezpiecza przed monetarnym i fiskalnym niezdyscyplinowaniem.
Anthony Pompliano, założyciel Morgan Creek Digital Assets powiedział Coindeskowi:
Bitcoin zmierza w kierunku wyjątkowej sytuacji – niższych stóp procentowych, większej ilości QE i halvingu w 2020 r. Te trzy wydarzenia, które będą miały miejsce mniej więcej w tym samym czasie, powinny służyć jako paliwo rakietowe dla Bitcoina w ciągu najbliższych 2-3 lat.
Rzeczywiście, polityka pieniężna najwyższej kryptowaluty jest ustalona – nagrody za wydobycie są zmniejszane o 50 procent co cztery lata. Zasadniczo tempo wzrostu podaży zmniejsza się o połowę co cztery lata, w przeciwieństwie do dużych banków centralnych, które zwiększają podaż pieniądza od 2009 r.
Patrząc w przyszłość, Fed prawdopodobnie będzie w dalszym ciągu powiększać swój bilans, ponieważ jest mało prawdopodobne, aby rynek pieniężny wrócił do normalności w najbliższym czasie.
Biorąc pod uwagę fakt, że Bitcoin ma w maju przyszłego roku przejść halving, dywergencji polityki pieniężnej na linii Bitcoin-Fed ma zwiększyć się jeszcze bardziej.
Bitcoin może skorzystać z efektu Cantillon QE
Efekt Cantillona odnosi się do zmiany cen wynikającej ze zmiany podaży pieniądza. Oznacza, że zastrzyki pieniężne (takie jak QE i inne polityki zwiększające inflację), nie mogą zmienić wyników gospodarki w perspektywie długoterminowej. Jednak ponieważ nowo utworzone pieniądze przemieszczają się przez różne sektory gospodarki, również w odmienny sposób wpływają na nie.
Przykładowo, oczekiwany wzrost podaży pieniądza spowodowany QE lub obniżkami stóp jest , w pierwszej kolejności, wyceniany przez rynki finansowe. Mówiąc najprościej, ludzie, którzy najczęściej inwestują na giełdzie, czy na rynku nieruchomości jako pierwsi korzystają z polityki inflacyjnej.
Zanim nowi inwestorzy wejdą na rynek, aktywa są już zawyżone. Ponadto oszczędzanie staje się trudne z powodu niskich stóp procentowych i malejącej siły nabywczej waluty.
Jak zauważył analityk Pierre Rochard, przedłużony okres QE może zmusić inwestorów do dywersyfikacji swoich inwestycji w bitcoin, który ma charakter deflacyjny.
Pogląd Rocharda popiera Gabor Gurbacs, strateg / dyrektor ds. zasobów cyfrowych w VanEck / MVIS, który powiedział, że zarówno bitcoiny, jak i złoto mogą skorzystać z dewaluacji dolara i inflacji aktywów:
Banki centralne rozbudowujące swoje bilanse stosują luzowanie ilościowe pod przykrywką. W efekcie banki centralne kupują obligacje rządowe i rozszerzają program rynku repo z zamiarem utrzymywania rynku pieniężnego pod kontrolą. Bitcoiny i złoto mogą stanowić alternatywę i potencjalnie zabezpieczenie przed fiaskiem w tak ściśle kontrolowanych systemach bankowości centralnej ”.
Czy Bitcoin rzeczywiście jest szansą w obliczu sposobu prowadzenia polityki monetarnej Państw? Czy decentralizacja Bitcoina w istocie stanowi klucz do jego szerokiej adopcji w perspektywie kolejnych lat? Zapraszamy do dyskusji.
PS.
źródło grafiki tytułowej: tutaj
Temat opracowano na podstawie What the Fed Reserve’s Balance Sheet Expansion Means for Bitcoin