Tominaga Nakamoto | Człowiek, którego myśl trafiła w serce „Janusza Photoshopa”

W wywiadzie dla Modern Consensus Craig Wright zaprezentował „dokument”, który ma poniekąd wyjaśniać pochodzenie „jego” pseudonimu Satoshi Nakamoto. Craig zaprezentował rozmazany świstek z czasopisma akademickiego, na którym można dopatrzeć się daty 2008 r. Niestety uważne oczy komentatorów dostrzegły, że format daty nie tylko był niewłaściwy, ale mogła ona po prostu zostać sfotografowana. Po co Craig Wright robi takie rzeczy, skoro i tak już jest pośmiewiskiem środowiska? I co ma z tym wspólnego XVIII-wieczny japoński filozof Tominaga Nakamoto?

Wright z uporem maniaka próbuje uzasadnić swoje pretensje do miana twórcy Bitcoina. Tym razem wpadł na genialny pomysł, że wyjaśni korzenie pseudonimu Satoshi Nakamoto.

Żart goni żart

Każda z rewelacji, które Craig Wright dostarczył nam w przeciągu ostatnich sześciu miesięcy, zdaje się być lepsza od poprzedniej. Po przegranej w sierpniu sprawie Kleimana samozwańczy Satoshi Nakamoto nadal tka swoją sieć pełną kłamstw.

To, co „stworzył” Wright tym razem, media już okrzyknęły jednym z najgorzej zmanipulowanych dokumentów w historii branży kryptowalut. Prawdopodobnie w celu powrotu w orbitę zainteresowania społeczności po ostatnich niepowodzeniach, Wright podjął próbie wyjaśnienia pochodzenia pseudonimu twórcy Bitcoina (o przepraszam – „swojego własnego”).

W rozmowie z Brendanem Sullivanem Wright powiedział, że jeden z odnalezionych przez niego dokumentów wskazuje korzenie, które pchnęły go do wyboru pseudonimu „Satoshi Nakamoto”.

Wright podobno spreparował wydruk artykułu z cyfrowej bazy czasopism akademickich JSTOR. Zaprezentował na nim oznaczenie mające świadczyć o tym, że miał do niego dostęp 5 stycznia 2008 r. Współautorem artykułu, pierwotnie opublikowanego w japońskim czasopiśmie akademickim z 1967 r. pod tytułem Monumenta Nipponica, był Tominaga Nakamoto, XVIII-wieczny japoński filozof.

„Satoshi Nakamoto w pełnej krasie”

Myśl Tominagi Nakamoto na temat „uczciwych pieniędzy i racjonalnej natury rzeczy” miała trafić Wrighta prosto w serce. Powiedział, że bardzo szybko zaczął identyfikować się z myślą Tominagi we wszelkich możliwych wymiarach. Craig dodał, że „Satoshi” oznacza „inteligentne uczenie się”, które jego zdaniem idealnie pasuje do życia Nakamoto.

Demaskacja powyższego performance’u nie wymagała jednakże dużej ilości czasu. Na scenę wkroczył bowiem SeekingSatoshi, znany z obalenia większości wcześniejszych rewelacji Wrighta. Jego zdaniem data w dokumencie wygląda na zmienioną. Jak zauważyło wielu użytkowników Twittera, pierwszą rzeczą, która nie zgadzała się w screenie przedstawionym przez Wrighta jest niewłaściwy format daty. Ta w dokumencie jest separowana ukośnikami (05.01.2008), podczas gdy daty na każdym dokumencie JSTOR są dzielone kreskami (05-01-2008).

https://twitter.com/jimmy007forsure/status/1207881310292758533

Co więcej, Według Seeking Satoshi, dwie ostatnie cyfry roku w dokumencie są znacznie mniejsze niż czcionka w pozostałej części dokumentu.

Czy zwróciliście uwagę na coś dziwnego, jeśli chodzi o dwie ostatnie cyfry w zapisie roku na prezentowanym dokumencie? „08” wygląda na znacznie mniejsze niż „20” i nie są równe. Oznaki manipulacji? Zmiana 2019 na 2008? Mogę tylko powiedzieć, Craig, zrobiłeś to ponownie ”

Co myślicie na ten temat? Po co Craig Wright nadal brnie w kierunku udowodnienia, że jest twórcą Bitcoina?

Od Redakcji

Czy zapisaliście się już do newslettera Bithub i odebraliście swój Kurs Analizy Technicznej Bitcoina i Kryptowalut Alternatywnych? Możecie to zrobić z poziomu strony głównej naszego serwisu lub poniższego artykułu:

Zachęcamy również do głosowania w nominacjach do nagród Nexus 2019. Oddaj swój głos już teraz i weź udział w losowaniu kryptowalutowych gadżetów!

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.