Czy to koniec Wonderland? Społeczność nie jest zadowolona z decyzji Sestagalliego

Daniele Sestagalli poinformował, że eksperyment związany ze zdecentralizowanym protokołem finansowym Wonderland dobiega końca.

W ciągu ostatnich 7 dni cena tokena Wonderland (TIME) spadła o ponad 56%. Spadek od chwili wyznaczenia przez TIME rekordowego poziomu ceny liczony jest już natomiast w wymiarze przekraczającym 96%.

Co się stało?

Wonderland został uruchomiony we wrześniu ubiegłego roku jako oparty na Avalanche klon protokołu OlympusDAO. Członkowie społeczności nazywają siebie „frogs”.

Na początku ubiegłego tygodnia, stosunkowo mało znany projekt DeFi stał się tematem żywiołowych dyskusji po tym, jak wyszło na jaw, że kryjący się za pseudonimem 0xSifu współzałożyciel protokołu to Michael Patryn -przestępca, który związany jest ze sprawą nieistniejącej już giełdą kryptowalut QuadrigaCX. Co więcej, Patryn odsiedział 18 miesięcy w więzieniu w Stanach Zjednoczonych po tym, jak w 2000 roku pomagał prowadzić grupę kradzieży tożsamości o nazwie Shadowcrew.

Patryn, którego prawdziwe nazwisko to Omar Patryn, zwrócił na siebie uwagę w 2019 roku po tym, jak dyrektor generalny QuadrigaCX, Gerald Cotton, nagle zmarł w Indiach, zabierając do grobu klucze prywatne do kryptowalut klientów wartych setki milionów dolarów.

Sestagalli przyznał, że był świadomy prawdziwej tożsamości 0xSifu, ale postanowił dać mu szansę. Społeczność (w przeważającej większości) zgłosowała za usunięciem 0xSifu i zastąpienie go kimś innym menedżerem skarbu. 29 stycznia uruchomiona została kolejna ankieta, na podstawie której społeczność miała zdecydować, czy projekt powinien zostać zamknięty i zwrócić zawartość skarbca społeczności.

W swoim wątku na Twitterze Sestagalli twierdzi, że społeczność jest w tej kwestii wyraźnie podzielona. Decyzja o zakończeniu działalności Wonderland spotkała się z krytyką. Ludzie opowiadający się za uratowaniem projektu mieli znaczną przewagę nad tymi, którzy apelowali o jego zamknięcie.

Może Cię zainteresować:

Od Redakcji

Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.