Cena Bitcoina dobija do poziomu 8 300 dolarów

Bitcoin (BTC) notuje wzrost ceny do 8 175 dolarów w chwili publikacji poniższego artykułu.
Główna kryptowaluta zyskała ponad 500 dolarów w ciągu ośmiu godzin, osiągając 
najwyższą cenę  od dwóch miesięcy. Według danych z CoinMarketCap, tygodniowy zysk na Bitcoinie wyniósł 12 procent. W dzisiejszym szczycie cena BTC osiągnęła  8 300 dolarów.

Wczoraj Indeks dominacji BTC osiągnął najwyższy poziom w 2018 r., odnotowując 46,83 procenta. Poprzednio, tak istotna dominacja cyfrowego złota była notowana 20 grudnia 2017 r., kiedy cyfrowa waluta znajdowała się na szczycie. Ostatnio pisaliśmy o informacjach, które mogły sprawić, że cena Bitcoina wystrzeliła do 7 500 dolarów oraz o tym, że  w Stanach Zjednoczonych Ameryki wkrótce mogą pojawić się fundusze ETF na Bitcoinie. W zeszłym tygodniu zwróciliśmy uwagę na fakt, że BlackRock, największe na świecie przedsiębiorstwo inwestycyjne przygląda się kryptowalutom.

Cena Bitcoina
Źródło: coinmarketcap.com

Rosnące zainteresowanie główną kryptowalutą przekłada się na wzrost popytu wśród inwestorów, którzy zamierzają zbudować swoje pozycje przed potencjalnym wejściem wielkich inwestorów instytucjonalnych.

Druga kryptowaluta pod względem kapitalizacji  Ethereum (ETH) aktualnie  kosztuje około 472 dolarów, a jej kapitalizacja wynosi 47 540 895 108 dolarów. W ciągu 24 godzin kurs ETH  wzrósł  o 2,5 procenta.
18 lipca 2018 r., kurs osiągnął poziom 510 dolarów, po czym jego cena spadała , zatrzymując się na cenie 440 dolarów 20 lipca 2018 r.. Dzisiejszy wzrost altcoinów jest znikomy, jednak Ran NeuNer widzi to zjawisko jako potencjalne wejście na rynek byków.

Cena Etherum
Źródło: coinmarketcap.com

Rynek byka

Komentator Ran NeuNer, współpracujący z CNBC określa możliwe scenariusze tego, w jaki sposób byki przejmą kontrolę na rynkiem.

Czy faktycznie mamy do czynienia z wejściem na rynek byka? Tego jeszcze nie wiemy, jednak pokonanie bariery 8 300 dolarów, to istotny poziom oporu, który może zaprowadzić cenę Bitcoina do 10 000 dolarów.

 

A jakie jest Wasze zdanie? Czy rozpoczynamy rynek byka, a może niedźwiedzie nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa?

Komentarze