Derywatywy i spot w analizie bitcoina
W miarę dojrzewania rynku BTC traderzy potrzebują coraz to nowszych narzędzi, które pomogą im identyfikować nadchodzące trendy. Tutaj kluczową rolę odgrywa sentyment rynku. Pewnym sposobem na poprawę jakości jego analizy jest jednoczesne spojrzenie na rynek spot i rynki instrumentów pochodnych.
Instrumenty pochodne kryptowalut (kryptoderywatywy)
Płynność Bitcoina pochodzi głównie z rynku spot. Oznacza to, że większość działań związanych z kryptowalutą wiąże się z wymianą monet na giełdach.
Jednakże to właśnie kryptowalutowe instrumenty pochodne odegrały niebagatelną rolę w historii wzrostów wyceny BTC w ciągu ostatnich kilku lat. W ciągu zaledwie roku instrumenty pochodne BTC i ETH odnotowały ogromny wzrost zarówno płynności i obrotów.
Wyraźną etykietą tego rynku był do tej pory BitMEX. Jeszcze do niedawna niekwestionowany, samotny lider rynku instrumentów pochodnych, od jakiegoś czasu musi uczyć się współistnieć ze swoimi konkurentami. Wzrost podmiotów operujących na rym rynku wynika z pojawienia się funduszy hedgingowych i dużych graczy w ogóle.
Instrumenty pochodne oferują traderom skuteczny sposób na zwiększenie lub ograniczenie ekspozycji na dany składnik aktywów. W rezultacie instrumenty pochodne są preferowanym instrumentem dla tych, którzy chcą handlować z wykorzystaniem dużych kwot.
W 2020 r. ogromny wzrost odnotował rynek bitcoinowych opcji. Rynek ten nadal jednak pozostaje niejako w cieniu kontraktów futures. Dlatego to właśnie one stanowią wykładnię i punkt odniesienia do całego rynku instrumentów pochodnych bitcoina.
Jest to ważne o tyle, że inwestorzy detaliczni unikają analizowania derywatywów podczas badania sentymentu rynku. Wykorzystywanie danych do oceny nastrojów inwestorów na rynku spot i rynku instrumentów pochodnych to jednak dwie strony tego samego medalu.
Prognozowanie trendencji na bitcoinie za pomocą wskazań rynku spot
Z perspektywy czasu szczyt z grudnia 2017 był nieuchronny. Ogromne ilości BTC wpływające na giełdy w grudniu 2017 r. i styczniu 2018 r. robiły piorunujące wrażenie.
W ciągu jednego dnia w styczniu 2018 r. zdeponowano ponad 250 000 BTC. Biorąc pod uwagę, że średni depozyt wynosił około 50 000 BTC dziennie, był to wyjątkowo niedźwiedzi znak.
Wielu przeoczyło ten fakt z powodu euforii hossy i braku dostępnych danych w tamtym czasie. Zasadniczo rosnąca liczba depozytów BTC na giełdach jest pesymistycznym sygnałem, ponieważ oznacza, że inwestorzy zamierzają wkrótce sprzedawać. I odwrotnie: wolumen wypłat środków z giełd rośnie w czasie, gdy byki próbują nabyć fale środków od niedźwiedzi.
Kiedy z giełd wycofywana jest relatywnie mniejsza wartość BTC, może to wskazywać na fakt, że kupujący nie są w stanie wchłonąć wszystkiego, co niosą rynkowi działania niedźwiedzi.
Specjaliści zwracają uwagę, że w analizie sentymentu, to depozyty mają pierwszeństwo przed wypłatami. Oznacza to, że gdy depozyty na dany dzień są wyższe niż średnia, jest to niedźwiedzi sygnał, nawet jeśli wypłaty wzrosły o podobną kwotę.
W styczniu 2019 r., BTC ostatecznie osiągnęło dno po bolesnej końcówce 2018 r. Kiedy cena kryptowaluty zaczęła odbijać, cyfrowe monety zaczęły wypływać z giełd. W maju 2019 r. zaczęły z kolei wracać.
Nieco ponad miesiąc później cena BTC osiągnęła szczyt, ale liczba BTC utrzymywanych na giełdach nadal rosła. Według tego, co teraz wiemy, był to znak kontynuacji bessy Szczyt w czerwcu 2019 r. był początkiem sześciomiesięcznego trendu spadkowego.
Rynek kontraktów terminowych
Instrumenty pochodne pomagają w identyfikacji zmienności ceny na tradycyjnych rynkach, takich jak akcje, złoto i obligacje, ponieważ płynność jest tam zwykle wyższa, niż na odpowiadających im rynkach spot.
Ponieważ jednak tylko kontrakty futures / opcje BTC i ETH mają wystarczającą płynność, są to jedyne dwie kryptowaluty, których analiza może przynieść jakkolwiek zauważalne wnioski.
Między czerwcem 2019 r. a grudniem 2019 r. BTC doświadczył serii niższych szczytów i dołków, co rzecz jasna było potwierdzeniem, że to sprzedający kontrolowali rynek.
Sytuacja uległa zmianie w lutym 2020 r., gdy BTC wzrósł do 10 500 USD. Podczas tego rajdu na rynku spot występowała ciągła presja na sprzedaż. Z drugiej strony futures szalały z pro wzrostowym sentymentem.
Od grudniowego dołka do szczytu w lutym, BTC zyskał ponad 65%, a liczba zawartych kontraktów futures wzrosła o 210%. Był to pierwszy znaczący wzrost, w którym nastroje z instrumentów pochodnych były w stanie przewyższyć te, które obserwowaliśmy na rynku spot.
Nawet ostatnia wyprzedaż BTC wydaje się czerpać momentum z rynku instrumentów pochodnych. Analitycy uważają jednak, że jest jeszcze za wcześnie, aby to z całą pewnością potwierdzić. BTC stracił około 12%, odkąd dwa tygodnie temu przekroczyło próg 10 000 USD. Warto zaznaczyć, że depozyty BTC i saldo na giełdach nadal maleją.
Jednocześnie wartość kontraktów od BitMEX mierzone w BTC na BitMEX-ie wzrosły. BitMEX przyjmuje tylko depozyty w BTC.
Razem lepiej
Ktoś, kto obserwował wyłącznie rynek kontraktów futures na Bitcoin, nie miałby szans zauważyć większości oznak odwrócenia krótkoterminowego trendu BTC. Gdyby jednak obserwował tylko rynek spot, zauważyłby sygnały niektórych, większych ruchów ceny, ale przegapiłby z kolei inne.
Płynie z tego dość prosty wniosek. Uważna obserwacja obydwu segmentów sprzyja szerszemu spojrzeniu na rynek i uzyskaniu większego % „trafień”, jeżeli chodzi o analizę ceny.
Instrumenty pochodne kryptowalut stanowią zatem nie tylko nowy sposób na inwestowanie. Analiza tego rynku ma również niebagatelny wpływ na analizę sytuacji na wykresach spot.