Proof of Burn, czyli po co palić tokeny?

Jeśli jeszcze nie wiesz, jak działa mechanizm konsensusu Proof of Burn, ten artykuł jest dla Ciebie.

Wynaleziony przez Iaina Stewarta Proof of Burn (PoB) to eksperymentalny mechanizm konsensusu, który po raz pierwszy zastosowano na blockchainie nieistniejącej już kryptowaluty Slimcoin. Proof of Burn to zupełnie odmienny mechanizm regulujący uczestnictwo węzłów w toku walidacji transakcji w łańcuchu bloków.

OK, czyli w PoB po prostu niszczymy tokeny, tak?

Poniekąd.

Proof of Burn może być postrzegany jako dokładne przeciwieństwo tego, co robią banki centralne: likwiduje walutę zamiast ją drukować.

Zamiast „spalać” energię elektryczną i sprzęt, tak jak ma to miejsce w przypadku Proof of Work, PoB po prostu spala własne monety, aby zachęcić węzły do ​​bycia uczciwymi uczestnikami łańcucha bloków.

Górnicy PoB wysyłają część coinów na adres, z którego już nigdy nie będą mogły zostać wydane (przekazane dalej). Kiedy monety cyfrowe są przekazywane na ten adres, tak naprawdę nie są niszczone. Wpadają po prostu niczym do czarnej dziury, skąd nie będzie można uzyskać do nich ponownego dostępu. Wiele blockchainów wykorzystuje ten model konsensusu do regulowania (zmniejszania) podaży kryptowalut lub tokenów.

Im więcej monet górnik wysyła na ten adres, tym większe prawdopodobieństwo, że zostanie wybrany jako ten, który wydobędzie kolejny blok w sieci. Jeśli poprawnie zweryfikuje transakcje i wydobędzie blok – otrzyma nagrodę. Jeśli nie, po prostu spali monety i zmarnuje pieniądze.

proof of burn
źródło: link
  • Górnicy są wybierani losowo na podstawie liczby monet, które przekazali do spalenia
  • Spalanie większej liczby cyfrowych monet postrzegane jest jako oznaka większego zaangażowania (podobnie jak zwiększanie zużycia energii elektrycznej w PoW zwiększa szansę na wydobycie bloku)
  • Dostęp do spalone monety zostaje utracony na zawsze

PoB a inflacja

Proof of Burn to koncepcja deflacyjna, w której podaż monet z czasem maleje, co w założeniu wpływa na zwiększenie wartości tych cyfrowych monet, które pozostają w portfelach swoich posiadaczy.

Dobrym przykładem jest tutaj BNB (token giełdy Binance). BNB są spalane okresowo, co wpływa na zmniejszenie podaży na rynku. Z drugiej strony, coiny, których podaż zwiększa się z czasem, mają tendencję do zmniejszania wymiaru wartości (coiny inflacyjne). W tym miejscu dobrym przykładem będzie z pewnością dogecoin (DOGE) czy też – sięgając już do tradycyjnych finansów – dolar amerykański. Na skutek dodruku waluta traci na wartości – ilość jednostek waluty potrzebna, aby nabyć konkretne dobro czy usługę zwiększa się w miarę upływu czasu.

22% podaży dolara amerykańskiego znajdujące się w obiegu zostało „wydrukowane” w 2020 roku. Rynek zalało wówczas ponad 9 bilionów dolarów, co wpłynęło na obniżenie kursu. Zakładając, że dolar stracił na wartości, za tę samą ilość USD można było kupić zdecydowanie mniej niż wcześniej. Z drugiej strony, za tę samą ilość bitcoinów możesz kupić więcej, ponieważ BTC ma ograniczoną i przewidywalną podaż (21 000 000 cyfrowych monet).


Zalety Proof of Burn:

  • Nie potrzebuje tyle energii elektrycznej, co inne implementacje, takie jak Proof of Stake
  • Nie ma potrzeby stosowania wyspecjalizowanego sprzętu
  • Spalanie monet zmniejsza podaż, co tym samym (w teorii) wpływa na wzrost ceny
  • Motywuje górników do długoterminowego zaangażowania

Wady Proof of Burn:

  • Nie testowany na dużą skalę. Skalowalność PoB nie została ostatecznie udowodniona
  • Proces wypalania monet nie zawsze jest transparentny

Opracowano na podstawie: źródło

Może Cię zainteresować:

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze