Uruchomienie parachainów w ramach projektu Polkadot zaplanowane na pierwszy kwartał 2021 r. zapoczątkowało dążenie do połączenia technologii blockchain z usługami opartymi o Internet Rzeczy (IoT). Umożliwia to deweloperom zbadanie korzyści płynących ze skalowalnej architektury multi-chain.
Polkadot jest obecnie uważany za największego konkurenta Ethereum w tej dziedzinie – jedyną w swoim rodzaju platformę o niezwykle szerokim spektrum zastosowań.
Inwestorzy „idą” w parachain
Dobry przykład takich aplikacji na Polkadot doskonale ilustruje 21Shares i wprowadzenie ich produktu giełdowego dla inwestorów instytucjonalnych, który wśród swoich pierwszych klientów przyciągnął takich gigantów finansowych, jak Goldman Sachs, JPMorgan i UBS. Innymi słowy, rozwój firmy Polkadot stał się niekwestionowany, czego dowodem są liderzy branży, tacy jak James Wo, założyciel Digital Finance Group. Wo, który niedawno uruchomił nowy fundusz o wartości 20 milionów dolarów, którego celem jest finansowanie projektów związanych z parachain:
„Zalety skalowalności i interoperacyjności firmy Polkadot będą napędzać integrację łańcucha bloków”.
Internet Rzeczy – najlepszy przypadek użycia?
Technologia multi-blockchain Polkadot jest ceniona nie tylko przez projekty DeFi, ale także przez programistów blockchain, którzy pracują w dziedzinie IoT. Łącząc takie urządzenia z parachainem Polkadot, programiści osiągają poziom bezpieczeństwa, który nie jest możliwy w przypadku konwencjonalnych systemów AWS IoT w chmurze i Azure IoT. Jednocześnie projekty zachowują inne funkcjonalności oferowane przez platformy blockchain, w tym dostęp do inteligentnych kontraktów i tokenizację danych przesyłanych między urządzeniami IoT.
Mapa rozwoju Polkadot opublikowana w lutym 2021 r. podkreśla, że wdrażanie parachainów jest na końcowym etapie, apozostały już tylko ostatnie poprawki. Ten pierwszy etap pozwoli deweloperom przetestować mechanizm interakcji pomiędzy parachainami, podczas gdy drugi etap będzie w całości poświęcony głosowaniu za włączeniem ich do sieci Kusama.
Kusama to aktywna sieć oferująca operacyjne zachęty ekonomiczne, zaprojektowana w celu przetestowania funkcjonalności sieci Polkadot. Podobnie jak inne sieci blockchain, ekonomicznie zarządza nim natywny token Kusama (KSM), który zanotował wzrost ceny o ponad 70%. Podczas aukcji, deweloperzy IoT będą mogli zabezpieczyć przedziały transakcyjne sieci na okres od pół roku do dwóch lat.
Wartościowanie i integracja IoT
Według wyliczeń opublikowanych przez Robonomics, który jest jednym z trzech głównych projektów IoT na Polkadot, cena rynkowa dwuletniego slotu Kusama ma wynieść 480 000 USD, oferując jego posiadaczom zwrot w wysokości około 50 mln USD w określonym czasie.
Jeśli chodzi o wynajem slotów Polkadot i poziomy zwrotu z inwestycji posiadaczy tokenów DOT, Robonomics przewiduje, że wartości osiągną odpowiednio 3,2 mln USD i 650 mln USD. Dostęp do tych obliczeń można uzyskać w osobnym badaniu przeprowadzonym przez wspomniany zespół Robonomics. Platforma została opracowana znacznie wcześniej niż powstanie Polkadot i koncentruje się na robotyce IoT i technologiach Web3, czekając teraz na uruchomienie Rococo V1 Parachains Testnet.
Za taką prognozą przemawia znaczny rozmiar rynku podłączonych urządzeń IoT oraz transakcyjna przepustowość danych sieci. Jedno „gniazdo” sieci Kusama jest w stanie obsłużyć nie mniej niż 10 000 urządzeń IoT, podczas gdy gniazdo w Polkadot Relay Chain oferuje przepustowość miliona wolnych „przestrzeni” dla urządzeń o wszelkich możliwych zastosowaniach.
Mówiąc prościej, oznacza to, że milion cyber-fizycznych urządzeń stanie się oddzielnymi podmiotami w łańcuchu bloków i będzie mogło uczestniczyć w łańcuchowej ekonomii rynkowej w zakresie usług dostawczych, monitoringu środowiska i wielu innych. Inne funkcje takich urządzeń będą obejmować transakcje kryptowalutowe, konfigurację inteligentnych kontraktów i interakcję z użytkownikami za pośrednictwem zdecentralizowanych aplikacji.
Takie przejście na ekosystem multi-blockchain rozwiązuje dwa problemy, z którymi borykają się urządzenia IoT – skalowalność i bezpieczeństwo. Terabajty danych generowanych przez urządzenia IoT wreszcie dostaną szansę na odpowiednie zabezpieczenie przed próbami włamań, co pozwoli na szerokie zastosowanie chociażby w produkcji czy w inteligentnych miastach. Jednocześnie cena podłączenia urządzenia do Polkadot, zgodnie z prognozą Robonomics, będzie porównywalna z cenami ustalanymi przez platformy chmurowe – około 10 dolarów miesięcznie.
Internet rzeczy i przyszłość blockchain
Założyciel Robonomics, Siergiej Loshankov, uważa, że Polkadot ma przyspieszyć rozwój otwartych łańcuchów bloków, które mają szereg dodatkowych korzyści w porównaniu z prywatnymi, konwencjonalnymi blockchainami, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Twierdzi ponadto, że przyszłość zbiorowego zarządzania nie powinna być budowana wokół łańcuchów bloków przedsiębiorstw, ale wokół rozproszonych ekosystemów, takich jak Ethereum i Polkadot, które są bardziej opłacalne dla użytkownika końcowego.
Warto pamiętać, że podczas sprzedaży tokenów przeprowadzonej w 2017 roku Polkadot zebrał 145 milionów dolarów. Dwa lata później miała miejsce kolejna runda, która popchnęła projekt do wyceny na 1,2 miliarda dolarów. W chwili niniejszej publikacji sieć obsługuje 370 projektów, podczas gdy rzeczywisty cross-chain znajduje się w pierwszej dziesiątce projektów blockchain według wyceny rynkowej.
źródło: tutaj
Może Cię zainteresować:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.