SpaceX | Pasażerskie loty w kosmos coraz bliżej

Już w tym tygodniu Elon Musk planuje wysłać dwóch astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Jeśli misja się powiedzie, będzie to niesłychany przełom w kierunku pasażerskich lotów w kosmos.

Pierwszy historyczny lot prywatny

Start rakiety SpaceX’s Falcon 9 zaplanowany jest na środę rano w w Kennedy Space Center na Florydzie. Na pokładzie kapsuły Dragon Demo-2 ma się znajdować dwóch astronautów z NASA – dowódca pojazdu Dogulas Hurley i dowódca misji Robert Behnken.

Dogulas Hurley
źródło
Robert Behnken
źródło

Plany Elona Muska

Środowy lot to krok w stronę komercjalizacji turystyki kosmicznej. Jeśli lot zakończy się sukcesem, to Musk planuje udostępnić za opłatą cztery miejsca w kapsule podczas kolejnego lotu. Klientami Elona Muska byliby astronauci z NASA. Greg Autry, czyli były łącznik Białego Domu z NASA oraz ekspert ds. prywatnego sektora kosmicznego porównał prywatny lot w kosmos do przejęcia w ręce prywatne Internetu, który był początkowo siecią dla Departamentu Obrony USA. W tym porównaniu chodzi o wpływ wydarzeń na historię, tego jak prywatyzacja sieci zmieniła świat i tego jaka przyszłość nas czeka po prywatyzacji lotów kosmicznych.

Jak to wygląda w liczbach?

Projekt rakiety Falcon 9 wyniósł szacunkowo 400 milionów dolarów. Jest to równe 10 procentom kwoty, którą NASA musiałaby zapłacić za budowę swojej konstrukcji. Musk wyprzedził Rosję, Chiny i USA w wyścigu po przestrzeń kosmiczną.

Odnosząc się do prywatnych lotów warto wspomnieć o starcie rosyjskiej rakiety ISS w 2001 roku, za który prywatny pasażer zapłacił 20 milionów dolarów. Obecnie ceny takiej przygody wzrosły do 90 milionów dolarów. Autry szacuje, iż w ciągu następnej dekady cena za prywatny lot ma prawo spaść poniżej 10 milionów dolarów.

Stacja kosmiczna w planach?

Plany ekspansji kosmicznej sięgają jeszcze dalej. Rozwój turystyki kosmicznej oznacza, iż interesariuszy trzeba będzie gdzieś ulokować. Dlatego własnie SpaceX planuje osadzenie niskiej wolnostojącej niskiej stacji kosmicznej jako substytut Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Pobyt w tym „hotelu” miałby kosztować 11 250 dolarów dziennie dla prywatnych astronautów za dostęp do systemu podtrzymywania życia i toalety na stacji.

Co będzie kolejne? Prywatny lot na Marsa lub Księżyc? Zapraszam do komentowania oraz lektury poprzednich artykułów.

źródło: https://linkd.pl/u7e4

Komentarze