Mining Bitcoina w stanie kapitulacji? | Nic z tego. „Górnicy inwestują w sprzęt jak szaleni!”
Kapitulacja górników Bitcoin to temat, który rozgrzewa emocje i daje podwaliny pod pytanie, co dalej z kursem kryptowaluty. Pojawiają się głosy, ze mining Bitcoina znajduje się obecnie w stanie kapitulacji. Wśród wszechobecnych ostatnio nagłówków wywołujących ten temat pojawili się Ci, którzy kapitulacji minerów mówią zdecydowanie: NIE!
W ciągu ostatnich kilku miesięcy cena BTC, mówiąc dość oględnie, mocno spadła. Ze szczytów w wysokości 14 000 $, bitcoin osunął się bez zbędnych „ale” do poziomu 7000 $, na którym „dobrze mu” już od jakiegoś czasu. W obliczu faktu, że hashrate Bitcoina zaczął nieco zwalniać, co niektórzy zaczęli obawiać się górniczej kapitulacji (patrz link poniżej). Są tacy, którzy twierdzą, że nikt nie zagonił górników w przysłowiowy „kozi róg”. Wręcz przeciwnie. Górnicy trwają na posterunku z podniesioną głową i dzielnie dzierżą swoje kilofy. Przyjrzyjmy się przez chwilę temu zagadnieniu.
Mining Bitcoina | PlanB: „Górnicy nie kapitulują!”
Takie głosy powinny, czysto teoretycznie, utwierdzić górników w przekonaniu, że trzeba sprzedać BTC, które zarobili na wydobyciu. Ma toa często podstawę w jednoczesnej chęci spieniężenia środków celem wymiany lub ulepszenia miningowego zaplecza sprzętowego. Po prawdzie brzmi to jednak dość nieszkodliwie. Jasne, górnicy muszą sprzedawać wykopane zasoby, aby móc finansować wydatki natury operacyjnej. Powstaje jednak pytanie (niebezpodstawne), o naturę towarzyszącą temu zjawisku – naturę „błędnego koła”. Tym samym, powtórzmy raz jeszcze, są w środowisku tacy, którzy uważają, że kapitulacja górników Bitcoin jest początkiem końca największej z kryptowalut!
Zdaniem znanego analityka, PlanB, bitcoinowi minerzy wcale nie skapitulowali. Plan B napisał wczoraj na Twitterze, że jego węzeł zarejestrował hashrate na poziomie około 113 EH/ s. Analityk zauważył, że jest to przecież wartość o setki procent wyższa niż przed rokiem, a jednocześnie o kilkanaście procent wyższa, niż zaledwie kilka miesięcy temu.
PlanB dodał, że silny trend hashrate sugeruje optymizm górników odnośnie perspektyw cenowych Bitcoina. Oczywiście chodzi tu o oczekiwania średnio- i długoterminowe. Dlatego też minerzy BTC „inwestują w sprzęt wydobywczy jak szaleni”, aby kapitalizować okazję, zanim ta odpłynie w niepamięć.
Niecierpliwe byki
Istnieją oznaki tego, że rosnący hashrate na rynku niedźwiedzi Bitcoin jest zdecydowanie pozytywnym sygnałem cenowym w perspektywie długoterminowej. Twitterowy FractalWatch zauważył niedawno, że na poprzednich rynkach niedźwiedzi wskaźnik hashrate szybował wyżej w skali logarytmicznej, pomimo silnego spadku ceny. W efekcie doszło do wyraźnej rozbieżności, które mogła stanowić przyczynek do wzrostów rzędu tysięcy procent.
W tej chwili formuje się podobna dywergencja. Górnicy BTC zdają się nadal, w szybkim tempie rozwijać swoją działalność, ponieważ cena BTC załamała się, doprowadzając do pro wzrostowej rozbieżności na dużą skalę. Czy oznacza to, że byki zaczynają się niecierpliwić?
Od Redakcji
Czy zapisaliście się już do newslettera Bithub i odebraliście swój Kurs Analizy Technicznej Bitcoina i Kryptowalut Alternatywnych? Możecie to zrobić z poziomu strony głównej naszego serwisu lub poniższego artykułu:
Zachęcamy również do głosowania w nominacjach do nagród Nexus 2019. Oddaj swój głos już teraz i weź udział w losowaniu kryptowalutowych gadżetów!