Kurs BTC utrzymuje się w okolicach 41 000 USD

W momencie, gdy kurs BTC utrzymuje się w okolicach 41 000 USD, mają miejsce masowe wypłaty środków z giełd kryptowalut. To natomiast według niektórych analityków może okazać się istotniejsze niż istniejąca korelacja BTC z rynkiem akcji.

Takiego zdania jest między innymi analityk William Clemente z Blockware.

Inwestorzy wypłacają Bitcoiny z giełd

O dużym tempie wypłat BTC z popularnych giełd Clemente poinformował już wczoraj. To natomiast według niego doprowadzi do sytuacji, w której rosnący popyt będzie musiał konkurować z malejącą podażą. Można więc założyć, że wpłynie to na wzrost ceny Bitcoina.

Co ciekawe podobne tempo wypłaty BTC z giełd kryptowalut dotychczas można było zaobserwować tylko 3 razy.

„On only 3 other occasions have we ever seen Bitcoin withdrawn from exchanges at this rate”.

Źródło: glassnode

Na powyższym wykresie widać największe zmiany sald. W swoich analizach Glassnode uwzględnia 18 popularnych giełd.

Co oznacza wycofywanie środków z giełd?

Podobna sytuacja miała miejsce w styczniu ubiegłego roku (szczegóły znajdziesz w artykule: Bitcoin | Rekordowo wysokie odpływy z giełd). Oprócz tego, że stan niedoboru na giełdach może doprowadzić do wzrostu cen, mniejsza liczba BTC przechowywanych na scentralizowanych giełdach może również świadczyć o tym, że inwestorzy coraz lepiej dbają o bezpieczeństwo swoich cyfrowych aktywów. W końcu już nawet CEO giełdy Kraken Jesse Powell ostrzega przed scentralizowanymi giełdami. CEO Celsius zapowiada natomiast, że recesja w przyszłym roku – czas na kupno BTC

3,2% wzrost ceny BTC

W chwili pisania artykułu Bitcoin (BTC) kosztuje 41 079 USD. W ciągu ostatnich 24 godzin cena wzrosłą o 3,2%, a w ciągu 30 dni o 3,6%. Jeżeli jednak weźmie się pod uwagę ostatnie 14 dni, to BTC stracił prawie 13%.

Co sądzisz o zmniejszającej się liczbie BTC na giełdach? Czy uważasz, że doprowadzi to do wzrostów? A może to jedynie manipulacja ze strony wielorybów?

Może Cię zainteresować:

Od Redakcji

Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.