Czy powinniśmy odzyskać zagubione bitcoiny? Czy Satoshi Nakamoto będzie ich potrzebował?

Czy zagubione bitcoiny można odzyskać? Co stanie się z bitcoinami za 100 lat? I pytanie – czy Satoshi Nakamoto kiedykolwiek zrobi coś ze swoimi?

Rozważania na temat zguby

Zagubione bitcoiny to temat, na który zadać można dużo pytań. Wiele wydobytych do tej pory BTC posiada status zaginionych, za takie uznaje się chociażby te, które nie zostały poruszone w ciągu ostatnich 5 lat. Jednakże to nie jest jednoznacznie efektywny sposób oceny, czy ktoś na stałe zgubił dostęp do swojego portfela.

Może rozwiązaniem sytuacji bitcoinów zagubionych byłoby “wyemitowanie” nowych, które ilością odpowiadałyby tym zagubionym? To rozwiązanie mogłoby okazać się jednak niebezpieczne dla sieci – stworzyłoby groźny precedens. Może więc należałoby te bitcoiny zostawić w spokoju?

Przeznaczenie zagubionych BTC

Bitcoin jest pieniądzem unikalnym. Ograniczona podaż internetowego aktywa jest czymś wyjątkowym. To właśnie ta cecha zapewnia najpopularniejszej kryptowalucie jej deflacyjny charakter. Co więcej, do “gwarancji” wzrostu wartości w czasie przyczyniają się również te zagubione coiny – to one dodatkowo ograniczają maksymalną podaż.

Ludzie gubią swoje coiny cały czas. Jednak znaczna ich część utracona została jeszcze w czasach, gdy bitcoin był jedynie technologiczną ciekawostką, której nikt nie brał na poważnie. Poniższa grafika prezentuje liczbę zagubionych BTC, których najpewniej już nigdy nie zobaczymy.

Decentralizacja ma swoje plusy i minusy – zapewnia monetarną niezależność użytkownikom oraz częściową anonimowość. Z drugiej strony, w tych warunkach Twoje środki stają się wyłącznie Twoją odpowiedzialnością. Odpowiedzi na pytania podjął się Bobby Ong, co-founder i CEO CoinGecko:

“Stracone BTC powinny być zaginione na zawsze… Coiny Satoshiego powinny pozostać nieruszone na zawsze. Gdyby ktoś spróbował je odzyskać, spowodowałoby to mnóstwo problemów i najpewniej rozbiłoby łańcuch bloków”

W temacie wypowiedział siękrytycznie również Bob Summerwill, dyrektor wykonawczy ETC Cooperative:

“Próba zmiany kodu jest złym pomysłem. To moralne zagrożenie. Stromy stok. Niezmienność łańcucha jest ważniejsza niż osobisty ból z powodu straconych środków.”

Spuścizna Satoshiego

To, że nie wiemy, kim jest Satoshi Nakamoto stało się fundamentem popularności i funkcjonowania Bitcoina. W sytuacji naruszenia portfela Nakamoto, nagle stracilibyśmy wiarę w obiektywny symbol stojący za koncepcją kryptowalut. Może więc warto, żeby coiny Satoshiego i utracone BTC stanowiły pewien symbol – symbol jedności i niepodważalności pierwszej kryptowaluty.

Od Redakcji

Czy zapisaliście się już do newslettera Bithub i odebraliście swój Kurs Analizy Technicznej Bitcoina i Kryptowalut Alternatywnych? Możecie to zrobić z poziomu strony głównej naszego serwisu lub poniższego artykułu:

Komentarze