Charlie Lee ostro o DeFi: “To najgorsze co może być”
Charlie Lee ostro wypowiedział się na temat DeFi – zdecentralizowanych finansów. Twórca Litecoina nie szczędził przy tej okazji swojego języka. Omawiane zagadnienie należy do jednych z najpopularniejszych w ostatnim czasie w przestrzeni kryptowalut.
Kryptoteatrzyk
Zdecentralizowane finanse, lub w skrócie – DeFi, to ostatnio temat gorący. Mimo to, Charlie Lee nie pozostawia na nim suchej nitki. Termin ten odnosi się do platform, które automatyzują tradycyjne usługi finansowe, jak na przykład pożyczki i ubezpieczenia. DeFi w dużym stopniu polega na smart contractach uruchomionych na zdecentralizowanych sieciach w celu usunięcia pośrednika z całego procesu. Dzięki temu rozwiązanie to często oferuje lepsze, korzystniejsze stawki, które mają przyciągnąć konsumentów.
Mimo że w teorii zagadnienie zdecentralizowanych finansów brzmi dobrze, twórca Litecoina, Charlie Lee, nie jest przekonany co do tego rozwiązania. W niedzielę były pracownik Coinbase, powołując się na niedawny atak na bZx, przedstawił kilka problemów związanych z systemem DeFi.
W serii Tweetów Lee tłumaczy, w jaki sposób aplikacje zdecentralizowanych finansów są narażone na zamknięcie przez scentralizowane organy. Dodatkowo jedynym sposobem na odwrócenie ataku na aplikację DeFi jest nałożenie na nią jeszcze więcej scentralizowanych rozwiązań.
“Dlatego nie wierzę w DeFi. To najgorsze co może być. Większość DeFI może zostać wyłączona przez scentralizowaną instytucję, więc to tylko decentralizacyjny teatrzyk. I jeszcze nikt nie może odwrócić skutków ataku inaczej, niż poprzez nałożenie większej centralizacji.
Więc jak to jest lepsze od tego, co mamy teraz?
This is why I don't believe in DeFi. It's the worst of both worlds. Most DeFi can be shut down by a centralized party, so it's just decentralization theatre. And yet no one can undo a hack or exploit unless we add more centralization.
— Charlie Lee [LTC⚡] (@SatoshiLite) February 16, 2020
So how is this better than what we have now? https://t.co/F1HMSeqb6q
Ostatni incydent
W niedawnym ataku ofiarą padł protokół Ethereum bZx. Jest to produkt DeFi umożliwiający m.in. pożyczanie kryptowalut. W odpowiedzi na atak, twórcy zatrzymali centralnie działanie całego systemu poprzez wykorzystanie klucza aministratora.
Krok ten spotkał się ze sporą dezaprobatą – zwłaszcza ugruntowała stanowisko twórcy LTC. Tego zdania nie zmieni również rosnąca liczba transakcji w przestrzeni zdecentralizowanych finansów.
Jak mówi sam Lee – nie wierzy, żeby DeFi działało na jakiejkolwiek platformie. Odniósł się w ten sposób do zarzutu o to, że jego negatywny stosunek do całej koncepcji wynika z tego, że cała burza nie dotyczyła platformy TRON.
Komentarze pod tweetem Charliego Lee nie są bynajmniej jednostronne. Wielu zarzuca twórcy Litecoina, że DeFi „przynajmniej do czegoś służy nie tak, jak jego LTC”. Oto jeden z ciekawszych komentarzy na ten temat:
I’m not sure it’s better or worse than a founder selling their bags at the top and then warning about an imminent fallout which coincidentally took place 1 month later.
— Crypto King (@JBTheCryptoKing) February 17, 2020
Thoughts? ✊
Jaka jest Wasza opinia na ten temat?
Od Redakcji
Czy zapisaliście się już do newslettera Bithub i odebraliście swój Kurs Analizy Technicznej Bitcoina i Kryptowalut Alternatywnych? Możecie to zrobić z poziomu strony głównej naszego serwisu lub poniższego artykułu: