Binance żąda specjalnego ubezpieczenia dla notowanych projektów – płatnego w BNB

Binance żąda specjalnego ubezpieczenia dla notowanych projektów – płatnego w BNB

Zdecentralizowany projekt sieci społecznościowej o nazwie Mithril (MITH) został niedawno usunięty z Binance, za co w odpowiedzi projekt kryptograficzny zażądał wypłaty 200 000 Binance Coin (BNB), które musiał zdeponować jako ubezpieczenie przed wejściem na giełdę.

Skreślenie z listy notowanych kryptowalut nie było bolesne dla klientów Binance ze względu na dotychczasowy brak aktywności i małe zainteresowanie projektem. Jednak ekosystem zdecydowanie kwestionuje zasady żądanego zabezpieczenia przez Binance, które może skłaniać projekty do sztucznego pompowania cen ich tokenów. A z drugiej strony powoduje również sztuczny popyt na BNB.

Dyrektor generalny Binance, Changpeng Zhao, znany również jako CZ, odpowiedział na żądanie MITH na Twitterze zrzutem ekranu ich umowy, który sugeruje, że jeśli notowana cena tokena spadnie poniżej pewnego progu, giełda ma prawo do częściowego lub całkowitego odliczenia funduszu ubezpieczeniowego jako dodatkowej opłaty.

CZ powiedział, że cena tokena wspomnianego projektu wielokrotnie spadła poniżej progu wyzwalającego i po przyjrzeniu się projektowi nie aktualizował społeczności przez prawie 2 lata. CZ stwierdził, że jego „zespół podjął właściwą decyzję i działał w pełni w ramach naszego prawa”.

Projekt MITH został założony przez Jeffa Huanga, słynnego tajwańskiego muzyka i popularnego inwestora w tokeny niewymienialne (NFT). Założyciel projektu ma konflikt kryptograficzny z analitykiem on-chain ZachXBT, który oskarża go o sprzeniewierzenie 22 000 ETH.

Przeczytaj także : Zamożni postrzegają krypto-zimę jako idealny czas na zakupy

Wymiana zdań między CEO Binance a wycofanym z giełdy projektem przyciągnęła uwagę społeczności kryptograficznej. Podczas gdy wielu członków społeczności kryptograficznej szybko zwróciło uwagę, że projekt MITH nie istnieje od początku 2021 r., a ubezpieczenie notowań w kowcie 200 000 BNB było wycenione tylko na 2 miliony USD w momencie składania depozytu w porównaniu z obecną wartością rynkową wynoszącą 53 miliony USD.

Wielu innych kwestionuje to, że giełda prosiła o wpłatę ubezpieczenia w natywnym tokenie Binance, aby wpisać projekt na listę notowanych kryptowalut.

Inny użytkownik zakwestionował, czy skupienie się Binance na usuwaniu z giełdy na podstawie ceny tokena jest właściwym podejściem, biorąc pod uwagę, że „jeśli cena ma tak dużą wagę, popchnęłaby projekty do pompowania/zrzucania lub sztucznego zawyżania cen za każdym razem, gdy spada poniżej ceny wywoławczej? ”

Na ten temat Binance się nie wypowiada.

Binance jest na pierwszych stronach gazet w ciągu ostatniego tygodnia, ale nie koniecznie z dobrych powodów. Jego audyt potwierdzający rezerwę stał się gorącym tematem dyskusji, ponieważ wielu ekspertów finansowych wyraziło obawy dotyczące opublikowanego audytu.

Jednak Krypto-analityczna firma CryptoQuant przeanalizowała swoje rezerwowe dane w łańcuchu i zapewniła, że nie wystąpiło zachowanie podobne do FTX. I z pewnością Binance nie jest podobny do upadłej FTX ani sposób jego zarządzania nie przypomina nonszalancji i głupoty SBF. Jednak jako największy podmiot na rynku giełd kryptograficznych jest z jednej strony łakomym kąskiem do przejęcia a z drugiej strony z racji gabarytów może popadać w w autorytaryzm stawiając różne i wygórowane wymagania.

Kurs BNB zrobił wielką karierę w ostatnich latach co widać na jego wykresach. Pozostaje wątpliwość czy to był czysty popyt czy kupowanie ubezpieczenia. Niesmak pozostaje.

Może Cię zainteresuje:

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze