Gaming zmienia świat. Trzy alternatywy dla Bitcoina w akcji
Artykuł został nadesłany przez partnera i ma charakter sponsorowany.
Zakup przydatnych przedmiotów, skórek czy funkcji nie jest dla gamerów niczym nowym. Nie dziwi więc, że popularne blockchainy coraz chętniej decydują się łączyć mechanizm gry z handlem tokenami. Na rynku pojawiają się zarówno nowe tokeny gamingowe, jak i złożone ekosystemy typu 5th Scape.
Graj, by wygrać, czyli połączenie tokenizacji i gamingu
Standardowy model, określany pay-to-play, zakłada, że gracze zmuszeni są uiścić opłatę, aby móc skorzystać z ulubionej gry. Model play-to-earn zakłada jednak, że to gracze mogą się wzbogacić, dzięki grze.
Handlując tokenami, realizując misje, wykonując zadania, wygrywając turnieje czy przechodząc na kolejne poziomy, gracze zyskują szansę na zdobycie dodatkowych środków. Walutą otrzymywaną w grze są kryptowaluty, które gracze mogą później wymienić.
Dzięki technologii blockchain to już nie tylko wymiana tokenów na przedmioty w grze, lecz potencjalne możliwości wzbogacenia się, a giganci krypto chętnie z tego faktu korzystają, wprowadzając nowe ekosystemy.
Swoboda komunikacji Ultra (UOS)
Twórcy Ultry obrali sobie za cel nie tylko zespoić rozgrywkę z tradingiem, ale też umożliwić swobodną komunikację projektantów gier z użytkownikami. Korzystając z takiego rozwiązania, deweloperzy oraz fani ich dzieł nie muszą przenosić się na osobną platformę społecznościową czy sprzedażową, bowiem Ultra zamierza połączyć ich w jednym miejscu. Sprzedaż i zakup gier są dostępne w jednym miejscu, co znacznie usprawnia i ułatwia cały proces.
Obrót nieruchomościami w Decentraland (MANA)
Ta wyjątkowo dynamiczna i barwna platforma łączy w sobie funkcje gry, trybu creatora czy handlu tokenami. Monety mają umożliwiać wymiany na wirtualne nieruchomości.
Przy pomocy tokenu MANA gracze mogą kupować, sprzedawać czy wynajmować mieszkania oraz działki, tworząc przy tym zgraną społeczność.
Wirtualna rzeczywistość w świecie krypto
Ci, którzy mieli szansę w zagranie w VR, wiedzą, że wirtualna rzeczywistość wnosi rozgrywkę na zupełnie nowy, hiperrealistyczny poziom. Interesującym projektem łączącym świat rozrywki z tradingiem jest 5th Scape. Deweloper przenosi użytkowników w wirtualną rzeczywistość, proponując im mix oprogramowania, sprzętu i treści. Ekosystem VR (virtual reality) i AR (augmented reality) łączy w sobie to, co najlepsze, tworząc społeczność dla fanów tej formy relaksu.
Miłośnicy gier VR mogą przebierać między pełnymi adrenaliny bitwami, wyścigami, sportem czy łucznictwem. Zwolennicy sztuk walki i MMA spróbują swoich sił w Cage Conquest. Oprócz jazdy szybkimi autami użytkownicy mają szansę zagrać w krykieta czy poczuć się profesjonalnym piłkarzem. Aktualnie 5thScape umożliwia już grę w Cage Conquest, z kolei w przypadku pozostałych udostępnia zapis na listę oczekujących.
Twórcy projektu pomyśleli o wszystkim, zarówno o wirtualnej grze, jak i fizycznych produktach. W ich ofercie znajduje się profesjonalny set VR Ultra czy fotel VR SwiftScape, w pełni zintegrowany z wirtualną rzeczywistością.
Dodatkowo, poza standardowym stakingiem, deweloperzy przygotowali dla graczy atrakcyjne nagrody: wcześniejszy dostęp do atrakcji, specjalne funkcje tylko dla użytkowników i dożywotni bezpłatny dostęp.
5SCAPE jest tokenem użytecznościowym w ekosystemie 5th Scape. Korzystając z niego, inwestorzy otrzymują dostęp do treści premium, prawa do głosowania oraz dodatkowe opcje nagród. To sprawia, że gra jest nie tylko niezwykle immersyjna i emocjonująca, ale też dzięki tokenizacji umożliwia staking na wysokim poziomie.
Trading czy gaming?
Miłośnicy obu nie muszą się już nad tym zastanawiać. Rzeczywistość gry stwarza spore pole do popisu dla deweloperów, którzy coraz chętniej wykorzystują grywalizację do wprowadzania wyjątkowo dynamicznych projektów z potencjałem wzrostu, pokroju 5th Scape. Chwila wytchnienia od codziennych trosk staje się dla graczy okazją do inwestowania.
Artykuł został nadesłany przez partnera i ma charakter sponsorowany.