Kontrakty na ropę odrabiają straty po historycznym spadku | Pierwsze komentarze
W poniedziałek na rynkach ropy wydarzyło się coś dziwnego: ceny spadły tak nisko, że niektórzy handlowcy płacili kupującym za „odebranie ropy z ich rąk”. Dziś kontrakty na ropę odrabiają straty.
Cena głównego amerykańskiego poziomu odniesienia dla ropy spadła o ponad 50 USD za baryłkę, kończąc dzień o około 30 USD poniżej zera. Był to pierwszy raz w historii, kiedy ceny ropy spadły poniżej 0.
Zapotrzebowanie na ropę spada. Pomimo porozumienia Arabii Saudyjskiej, Rosji i innych narodów o ograniczeniu produkcji, na świecie brakuje miejsc, w których można by składować ropę wydobywaną w skali około 100 milionów baryłek dziennie. Na początku roku ropa sprzedawana była za ponad 60 USD za baryłkę, a do zeszłego piątku cena spadła do około 20 USD.
Zabierzcie tę ropę!
Spadające ceny oznaczały, że każdy, kto próbuje sprzedać baryłkę ropy, musiałby – paradoksalnie – zapłacić kupującemu 30 USD – częściowo ze względu na sposób, w jaki odbywa się handel surowcem. Kontrakty futures, które wymagają od nabywców przejęcia ropy w maju, wygasają właśnie dzisiaj. Nikt nie chciał ropy, ponieważ nie było miejsca na jej przechowywanie. Kontrakty na dostawę w czerwcu nadal sprzedawane były za około 22 USD za baryłkę, co stanowi spadek o 16 procent w ciągu dnia.
Aaron Brady, wiceprezes firmy badawczej IHS Markit, powiedział:
„Jeśli jesteś producentem, Twój rynek zniknął, a jeśli nie masz dostępu do magazynów, nie masz szczęścia. System się zatrzymuje”.
Rafinerie nie chcą przerabiać ropy na benzynę, olej napędowy i inne produkty. Obecnie bardzo mało osób dojeżdża do pracy lub leci samolotem, a handel międzynarodowy gwałtownie zwolnił. Ropa naftowa jest już teraz przechowywana na barkach i w każdym możliwym zakątku, który uda się znaleźć.
W chwili przygotowywania niniejszej publikacji sytuacja na wykresie rynku kontraktów terminowych na ropę WTI przedstawia się następująco:
Squeeze na ropie
Szef działu analityki energetycznej OPIS, Tom Kloza
„[Sytuacja na rynku ropy – przyp. red.] nie musi to koniecznie opierać się na fundamentach, opiera się na przeciwieństwie short squeez’a, w którym ogromna liczba osób wciąż posiadająca WTI, mogła zastanowić się, dlaczego mieliby ją teraz wziąć i po prostu musieli się wydostać […].
„Prawdopodobnie bardziej realistyczne jest spojrzenie na ceny brenta” – dodaje Kloza. Czerwcowe kontrakty na ropę Brent, międzynarodowy standard, ustabilizowały się w poniedziałek powyżej 25 USD za baryłkę:
„Nie wnioskowałbym z tego, że zobaczymy ceny benzyny, oleju napędowego lub paliwa do silników odrzutowych o podobnej wartości. To desperacko uwięzione tęsknoty, które nie mogły dziś wyjść z tych pozycji” – komentuje Kloza.
Obawy, że popyt na ropę pozostanie na niskim poziomie przykładając rękę do załamania rynku globalnych podróży i innych energochłonnych gałęzi przemysłu, doprowadziły do obniżenia ceny ropy na całym świecie. Skrzyżowały się one teraz z obawami dotyczącymi pojemności magazynowej, jako że cena przechowywania niewykorzystanej ropy przewyższa wartość samego towaru.
W międzyczasie, uczestnicy rynku ropy nadal śledzą rozwój pandemii koronawirusa. Nie ulega wątpliwości, że stanowi ona sedno obecnej słabości gospodarki i rynków finansowych. W poszczególnych stanach USA zainicjowano nierównoległy proces ponownego otwarcia gospodarczego. Niektóre stany południowe, które mniej ucierpiały w wyniku wybuchu epidemii, zaczęły zezwalać niektórym firmom na wznowienie działalności (z pewnymi ograniczeniami).
źródło grafiki tytułowej: tutaj