Western Union przeciwko Bitcoinowi

Największa firma międzynarodowych przekazów zagranicznych, Western Union rozpoczęła kampanie przeciwko przelewom środków za pomocą kryptowalut. Decyzja o wyłączeniu usług związanymi z kryptowalutami tłumaczona jest nowymi przepisami wewnętrznymi.

Western Union – buntownik z wyboru

Początki tej firmy sięgają roku 1851, kiedy to w stanie Nowy Jork założono działalność biznesową mającą na celu stworzenie doskonałego systemu telegraficznego usprawniającego operacje pieniężne. Do 2006 roku Western Union był najbardziej znanym amerykańskim przedsiębiorstwem w tym segmencie rynku. Spółka podzielona jest na wiele oddziałów i oferuje takie usługi jak: przelewy, przekazy pieniężne, obsługę płatności biznesowych oraz usługi handlowe. Western Union posiadając pozycję monopolistyczną pod koniec XIX wieku zdominowało sektor telegraficzny. Stał się w zasadzie jedynym środkiem, za pomocą którego można było wysyłać pieniądze z każdego kraju na świecie w dowolne miejsce.

Bratobójczy pojedynek

Kiedy w 2013 roku pojawił się Bitcoin, Western Union wyznawało podobne wartości. Za pośrednictwem obojgu z nich można było dokonywać przelewów praktycznie bez ograniczeń terytorialnych. Problemem użytkowników Western Union była oczywiście dość wysoka prowizja, jednak z racji monopolu w tej branży nikt nie mógł na to nic poradzić. W chwili obecnej, kiedy Bitcoin staje się rewolucją, jest on realnym zagrożeniem dla firmy ze 150-letnią tradycją. Z początkiem grudnia Western Union rozpoczęło kampanię przeciwko Bitcoinowi i innym kryptowalutom, chociaż sama od niedawna konkuruje z innymi firmami płatniczymi i ułatwia transakcje transgraniczne za pośrednictwem Blockchain. Można się zatem spodziewać, że decyzja WU wpłynie negatywnie na funkcjonowanie wirtualnej wymiany walut, a także na konsumentów korzystających z kryptowalut. Również rentowność firmy WU może ulec pogorszeniu. Jak wiadomo kryptowaluty są w ciągłej hossie przez co wiele firm może zdecydować się na odłączenie od Western Union.

Bitcoin kontra reszta

Cała sytuacja przypomina nieco walkę Bitcoina z całym światem. Przeniesienie przez WU zakazu transakcji związanych z kryptowalutami jest podobne do działań podejmowanych przez różnych dostawców usług finansowych z całego świata, które uniemożliwiają klientom kupowanie i sprzedawanie walut cyfrowych. Kilka banków poszło jeszcze dalej, zamykając konta związane z handlem wirtualnymi walutami. W poście wydanym przez użytkownika Reddit na początku grudnia 2017 r. Firma Western Union poinformowała, że ​​giełda kryptowalut Kraken nie przetwarza transakcji związanych z cyfrowymi walutami, ponieważ jest niezgodna z jej wewnętrznymi zasadami. Można więc założyć, że w ślady giełdy Kraken pójdą również inne współpracujące z WU.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
4 komentarzy
  1. Przedsiebiorczy napisał

    Na początek trzeba by było znaleźć 2 firmy które chciałyby operować BTC między sobą.
    Według coinmap.org w ciągu ostatniego tygodnia przybyło aż 8 firm udostępniających płatności BTC.

    Ludzie nie chcą płacić BTC, ale zarobić na nim, co ostatnio pięknie zaprezentowaliście w jednym z wpisów.

  2. Przedsiebiorczy napisał

    Na początek trzeba by było znaleźć 2 firmy które chciałyby operować BTC między sobą.
    Według coinmap.org w ciągu ostatniego tygodnia przybyło aż 8 firm udostępniających płatności BTC.

    Ludzie nie chcą płacić BTC, ale zarobić na nim, co ostatnio pięknie zaprezentowaliście w jednym z wpisów.

  3. Piter napisał

    Cześć!
    Nie dziwię się, że WU się burzy. Dla nich to groźba likwidacji, gdy przeciętny Kowalski wpadnie na pomysł by za pomocą krypto przesyłać walutę. Oczywiście oburzeniem Bitcoinem jest chyba czysto teoretyczne, bo aktualnie BTC nie jest dobry ze względu na wysoką opłatę. Natomiast taki LTC czy BCC jak najbardziej.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Piter

  4. Piter napisał

    Cześć!
    Nie dziwię się, że WU się burzy. Dla nich to groźba likwidacji, gdy przeciętny Kowalski wpadnie na pomysł by za pomocą krypto przesyłać walutę. Oczywiście oburzeniem Bitcoinem jest chyba czysto teoretyczne, bo aktualnie BTC nie jest dobry ze względu na wysoką opłatę. Natomiast taki LTC czy BCC jak najbardziej.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Piter

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.