USA ma około 4 miliardy dolarów w BTC
Według najnowszych danych Stany Zjednoczone, pomimo sprzedaży wielu skonfiskowanych BTC, mają obecnie ponad 4 miliardy dolarów w najstarszej kryptowalucie.
Powyższe informacje zostały upublicznione przez Glassnode.
Skąd USA ma BTC?
Chociaż przeciwieństwie do Salwadoru, który regularnie skupuje dip i powiększa ilość hodlowanych Bitcoinów (zobacz również: Kurs Bitcoina spada, a Salwador kupuje), USA oficjalnie nie zainwestowało w kryptowaluty żadnych pieniędzy, to ilość BTC znajdujących się na portfelu supermocarstwa robi wrażenie.
Skąd zatem Stany Zjednoczone mają swoje Bitcoiny? Są to kryptowaluty, które zostały skonfiskowane przez służby podczas wielu różnych akcji. Tylko w ubiegłym roku USA przejęło ponad miliard dolarów w krypto, co oznacza aż ośmiokrotny wzrost w porównaniu z 2020 r.
Według dyrektora jednostki ds. cyberprzestępczości agencji rządowej Internal Revenue Service (chodzi o tamtejszy urząd podatkowy) Jaroda Koopmana: w roku podatkowym 2019 skonfiskowaliśmy kryptowaluty warte około 700 tysięcy dolarów. W 2020 roku było to 137 milionów dolarów, a do sierpnia 2021 r. zbliżyliśmy się do 1,2 miliarda dolarów.
„In the fiscal year 2019, we had about $700,000 worth of crypto seizures. In 2020, it was up to $137 million. And so far in 2021 (as of August), we’re at $1.2 billion”.
Krótka droga od jednego do czterech miliardów dolarów
Stany Zjednoczone nie skupiają się jedynie na hodlowaniu kryptowalut przejętych od przestępców. Do grudnia 2021 r. sprzedano na aukcji ponad 185 000 BTC.
Jak to możliwe, że pomimo wspomnianej sprzedaży na portfelu USA wciąż znajduje się kilka miliardów dolarów w BTC? Odpowiedź brzmi: sprawa Bitfinex | Aresztowania i największa konfiskata skradzionych środków w historii Departamentu Sprawiedliwości USA, którą dzisiaj opisywaliśmy, przełożyły się na zasilenie kryptowalutowego portfela Stanów Zjednoczonych. Co ciekawe ogłoszenie przez Departament Sprawiedliwości USA odzyskania Bitcoinów miało miejsce dopiero w momencie, gdy obserwatorzy rynku i analitycy zaczęli zastanawiać się, dlaczego skradzione przed laty kryptowaluty są jawnie przesyłane (a nie na przykład z wykorzystaniem Monero).