UOKiK nie ma wątpliwości w sprawie DasCoin – to piramida finansowa

Pod koniec ubiegłego roku w BIP UOKiK znalazła się decyzja Prezesa Urzędu odnośnie DasCoina. Znajdujemy w niej jednoznaczne potwierdzenie, że działalność singapurskiej spółki stojącej za DasCoinem to nic innego, jak piramida finansowa.

O DasCoinie jest już głośno od dłuższego czasu. Jeszcze w kwietniu 2019 informowaliśmy Was, że Urząd wydał ostrzeżenie przed działalnością związaną z DasCoinem. Wskazywano wówczas na puste obietnice i mamienie inwestorów płonnymi wizjami zysków. W opinii UOKiK już wtedy znalazły się konstatacje odnośnie faktu, że za DasCoinem nie idą żadne materialne towary, rzeczywiście świadczone usługi czy konkretne wartości niematerialne.

Szczegółu decyzji z grudnia 2019 w sprawie DasCoin

14 grudnia 2019 w Biuletynie Informacji Publicznej pojawiła się decyzja podpisana przez Pana Marka Niechciał dotycząca DasCoina. Oświadczenie nie znalazło się na głównej stronie serwisu UOKiK, nie zostało również szczegółowo omówione.

W decyzji znajdujemy informacje, że twórcy DasCoina zostają zobligowani do zaprzestania oszukańczych praktyk wobec inwestorów, oddać im zagrabione pieniądze oraz opłacić koszty postępowania w wysokości 77 złotych.

„Uznaje się za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów działanie przedsiębiorcy CL Singapore Pte. Ltd z siedzibą w Singapurze, polegające na stosowaniu nieuczciwej praktyki rynkowej, w postaci założenia, prowadzenia i propagowania systemu promocyjnego typu piramida […], poprzez założenie, prowadzenie i propagowanie sieci Niezależnych Przedstawicieli, zwanej NetLeaders, wynagradzanych w oparciu o opracowany tzw. Plan Wynagrodzeń NetLeaders, który to system uzależnia wynagrodzenie lub inne korzyści materialne otrzymywane przez jego uczestników przede wszystkim od wprowadzenia innych konsumentów do systemu, a nie od sprzedaży produktów, co wyczerpuje przesłanki art. 24 ust. 1 i 2 pkt 3 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów i nakazuje się zaniechanie stosowania tej praktyki. „

DasCoin w tarapatach

Październik 2018 roku. DasCoin ląduje w poważnych tarapatach. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła wówczas postępowanie ws. kryptowalutowego projektu DasCoin. Sprawa nabrała obrotów, a jej prowadzenie powierzono Centralnemu Biuru Śledczemu Policji (CBŚP), które zabezpieczyło środki pieniężne na koncie jednej ze spółek w wysokości ponad 44 mln zł. Informację tę przekazała wówczas Ewa Bialik, rzecznik prasowy prokuratury krajowej.

Spóźnione działania

Warto zwrócić uwagę na fakt spóźnionych działań organów kontrolnych oraz organów ścigania w przypadkach tożsamych z DasCoinem. Okazuje się bowiem, ze to nie pierwszy raz, kiedy stosowne służby nie reagują na poszczególne przestępcze procedery. Dzieje się to do czasu, gdy nie pojawią się realni poszkodowani. Do tego czasu niejako nie może być mowy o oszustwie, a powstrzymanie się od jakichkolwiek działań prowadzi często do jeszcze większych szkód.

Całą sprawę komentuje m.in. Rafał Zaorski. Na łamach Gazety Prawnej czytamy:

[…] w chwili wydania bardzo spóźnionej decyzji w sprawie DasCoina są już inne projekty zachwalane przez tych samych ludzi, którzy wcześniej naganiali do inwestycji w oszukańczą pseudokryptowalutę.

Zdaniem Zaorskiego organy państwa powinny zmienić podejście i zacząć walczyć z naganiaczami, a nie tylko organizatorami oszustw. Naganiacze to osoby świadome oszukańczych praktyk, które otrzymują od twórców piramidy pieniądze za zachęcanie ludzi do „inwestycji”.

Śledztwo, które prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzone jest „w sprawie” i jest aktualnie na etapie gromadzenia dowodów. Szkoda, bo wg różnych szacunków na DasCoinie ludzie stracili już blisko 250 milionów złotych. Czy sprawa doczeka pozytywnego zakończenia dla inwestorów? Zdaje się, że będziemy musieli na to jeszcze poczekać.

Od Redakcji

Czy zapisaliście się już do newslettera Bithub i odebraliście swój Kurs Analizy Technicznej Bitcoina i Kryptowalut Alternatywnych? Możecie to zrobić z poziomu strony głównej naszego serwisu lub poniższego artykułu:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.