Skandal w Londynie | „Dyniowy Craig Wright” przyznaje, że Satoshi Nakamoto splagiatował jego pracę?

To musiało się tak skończyć. Niedawno informowaliśmy Was o kontrowersjach związanych z blockchainowym CC Forum w Londynie. Zapowiadało się naprawdę gorąco i taki właściwie był cały wczorajszy dzień. Podczas wystąpienia Craiga „Faketoshi” Wrighta doszło do niekontrolowanego wybuchu oburzenia ze strony publiczności. Na innej sali Nouriel „Dr Doom” Roubini, krzyczał do Rogera Vera, że jego Bitcoin Cash to shitcoin! Aha – i chyba mamy nowego mema – jest nim „dyniowy Craig Wright”.

Atmosfera sięgnęła zenitu podczas sesji pytań i odpowiedzi po Fireside Chat Craiga Wrighta na londyńskiej konferencji blockchain i AI CC Forum. Wówczas Tone Vays wziął mikrofon, aby potępić decyzję organizatorów konferencji o uwzględnieniu Wrighta jako jednego z prelegentów.

Według Vaysa Wright przyznał, że Satoshi Nakamoto splagiatował jego dokument z 2008 roku, a uniwersytet nie wyda go, dopóki Wright nie wygra sprawy w sądzie:

Na takich konferencjach nie ma dla niego miejsca!

Tone Vays kontynuował, twierdząc, że dokumenty opublikowane przez Wrighta jako dowody rzekomo przypisujące mu stworzenie Bitcoina , zostały w dużej mierze uznane za fałszywe. Vays powiedział, że na takich konferencjach nie ma zatem miejsca dla Craiga Wrighta.

W odpowiedzi Wright stwierdził, że „próżne idee” Vaysa są nieistotne i że patenty jego firmy będą generować zyski od największych firm technologicznych na świecie. Wtedy to już od indywidualnych decyzji osób będzie zależeć, czy będą używać popieranej przez Wrighta kryptowaluty – Bitcoin SV.

W tej chwili do akcji weszła osoba z widowni. Nazwała Wrighta „kretem”, który próbuje obalić Bitcoin i wykrzykiwała grożąc palcem:

Farmerze Craig! Dyniowy Craig Wright! Wracaj na swoją farmę, do swoich dyń i pomidorów (…)

Wybuch osoby z publiczności prawdopodobnie przejdzie do historii i za chwilę zobaczymy wysyp memów, takich jak w grafice tytułowej tego newsa. Takie incydenty podczas konferencji naukowych potrafią przyprawić o zawrót głowy.

Prawo do krytykowania Wrighta

Jest wiele powodów, dla których ludzie atakują twierdzenia Craiga Wrighta. Zostały one zbadane wiele razy wcześniej, sięgając do dochodzeń Wired i Gizmodo w 2015 roku.

W tej chwili nikt tak naprawdę sporu nie wygrał. Obserwatorzy spoza branży kryptowalut najprawdopodobniej uznają incydent w najlepszym razie za dezorientujący. W najgorszym – wręcz niedojrzały i wystawiający branżę na śmieszność.

Jednak wielu cieszy się z wściekłości członka widowni. Ponieważ jest to hiper-internetowa przestrzeń kryptowalutowa, memy już zaczęły składać hołd temu, co się wczoraj stało. Wydaje się, że określenie „dyniowy Craig Wright” doskonale się do tego nadaje.

Nieścisłości w interpretacji słów Wrighta?

Zdania są, jak zwykle, podzielone. Interpretacja słów CSW odnośnie „splagiatowania” przez Satoshiego jego pracy odnosi się, wg niektórych, do całkiem innej płaszczyzny:

Pod tweetem Tonego Vaysa pojawia się wiele gorzkich słów w stylu „każdy słyszy to, co chce usłyszeć”. Czy jest to głoś zwolenników Craiga Wrighta, czy może rzeczywiście kryje się zatem coś więcej? Oto video, o które zabiegał w swoim tweecie Vays. Zobaczcie i oceńcie sami:

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zapraszamy do dyskusji.