Saga FTX trwa: federalni zajmują 700 milionów USD, nowy prezes chce reaktywacji giełdy

Im są więksi, tym głośniej upadają

FTX, do niedawna potężne imperium kryptowalutowe, zakończyło gwałtownie swoją działalność w listopadzie z dziurą na kontach w wysokości około 8 miliardów dolarów. Jego założyciel, Sam Bankman-Fried, został z kolei oskarżony o wykorzystywanie funduszy klientów do spłacania długów swojego funduszu hedgingowego Alameda Research. Nie przyznał się jednak nadal do winy wobec stawianych mu zarzutów.

SBF miał jednak więcej niż $100,000?

Prokuratorzy USA poinformowali w piątek wieczorem, że zabezpieczyli właśnie około 700 milionów dolarów gotówki i aktywów Bankmana-Frieda podczas jego walki ze stawianymi mu zarzutami. Aktywa te, opisane w pozwie sądowym, obejmują ponad 500 milionów dolarów akcji na platformie tradingowej Robinhood oraz fundusze znajdujące się na trzech kontach na giełdzie kryptowalutowej Binance. Zabezpieczenia te odbywały się w przeciągu ostatnich kilku tygodni, podczas gdy Bankman-Fried znajdował się w areszcie domowym w Kalifornii po zwolnieniu za kaucję w wysokości 250 milionów dolarów, powiedzieli prokuratorzy.

Co ciekawe, jeszcze w listopadzie SBF twierdził, że cała wartość jego osobistych aktywów wynosi „marne” 100 000 USD w porównaniu do bardzo niedawna, kiedy to jego „net worth” był liczony w miliardach dolarów . Czy był to zatem wyłącznie cyniczny zabieg obliczony na wzbudzenie współczucia?

Psy szczekają, karawana jedzie dalej?

Tymczasem obecny prezes FTX, John Ray III, specjalista od upadłości, powiedział w wywiadzie w ostatni piątek, że rozważa reaktywację platformy w celu „odzyskania większej wartości” dla osób, które straciły na tej katastrofie pieniądze. Ray poinformował reporterów Wall Street Journal, że utworzył zespół roboczy, aby rozważyć ponowne uruchomienie FTX jako giełdy kryptowalut. Po tej wiadomości kurs FTT, głównego tokena giełdy FTX, wystrzelił w górę.

Nie jest to pierwsza taka sytuacja. Założyciele upadłego Three Arrows Capital także ogłosili plany związane z nowym projektem.

Dla hodlerów Solany upadek FTX był szczególnie bolesnym doświadczeniem, ponieważ ich inwestycja straciła aż połowę swojej wartości w ciągu zaledwie jednego tygodnia. Pomimo ostatnich wzrostów sytuacja pozostaje niepewna, jako że nie do końca wiadomo w jakim dokładnie stopniu deweloperzy Solany i FTX współpracowali ze sobą w tym całym fiasku. Komisja likwidacyjna nadal zlicza aktywa firm zaangażowanych w upadłe kryptowalutowe imperium i niektóre z zasobów wciąż pozostaje na pomniejszych platformach.

Może też Cię zainteresować:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.