Chwila prawdy: Testujemy wiarygodność kryptowalutowych pośredników

Za kilka dni odbędzie się rocznica wydobycia pierwszego bloku w sieci Bitcoin. Celebrujemy ten dzień i wystawiamy na próbę strony trzecie, które pośredniczą między mną a Tobą. To święto HOLDer’ów, ale wychodzi naprzeciw również tym, którzy mają dość funkcjonowania rezerwy cząstkowej w tradycyjnej bankowości.

Na pohybel zaufaniu!

Świat kryptowalut to świat spekulacji. Trudno się z tym twierdzeniem nie zgodzić. W świetle popularności kryptowalut jednym z pierwszych pytań stawianych przez początkujących jest przecież – “Ile można na tym zarobić?”

Technologie DLT, blockchain i kryptowaluty niosą za sobą jednak coś więcej, niż tylko spekulację i trading. Fakt, to również istota kryptowalut – handel, wymiana pomiędzy użytkownikami – czym częściej, tym lepiej dla środka wymiany, jakim są kryptowaluty. Czy takie transakcje muszą być zawierane na giełdzie?

Otóż nie. Istnieją jeszcze w pełni funkcjonalne, spopularyzowane bądź wystarczająco przyjazne użytkownikowi platformy oferujące zdecentralizowany trading. W przypadku korzystania z usług tradycyjnych giełd kryptowalut, użytkownicy godzą się na w pełni scentralizowane platformy tradingowe, które pozbawiają nas kontroli nad własnymi funduszami. 

NOT YOUR KEYS, NOT YOUR BITCOIN

Powyższe słowa to hasło przedstawiające ideę stojącą za świętem Proof of Keys, które odbędzie się w pierwszy piątek nowego roku, dokładnie 3 stycznia 2020. 

próba

Proof of Keys to idea zapoczątkowana przez kryptowalutowego entuzjastę, bitcoinowca, HODLera, zwolennika niezależności finansowej i prowadzącego podcast Bitcoin Knowledge, niejakiego Trace’a Mayera.

Mayer wraz z kołem swoich zwolenników chciałby, aby przynajmniej raz w roku, choćby przez jeden dzień wystawić na próbę kryptowalutowych pośredników. Przede wszystkim giełdy kryptowalut, ale także inne strony trzecie, które stoją między mną a Tobą. Chodzi o to, aby znów (dla niektórych może to być pierwszy raz), wejść w posiadanie własnych środków, czyli kluczy prywatnych.

Innymi słowy: wypłacić wszystkie nasze środki z giełd kryptowalut i sprawdzić, czy te platformy przetrwają. Czy aby nie korzystają z jakiejś formy rezerwy cząstkowej pożyczając, czy też w inny sposób obracając naszymi pieniędzmi. 

Sprawdźcie, co się wydarzyło w roku 2019 na giełdach kryptowalut i wyciągnijcie własne wnioski. Czy aby na pewno warto bagatelizować ten temat?

Nie wszyscy mówią o tym głośno, ale gdy przelewasz własne środki na giełdę kryptowalut, to one już nie są twoje. Giełda trzyma te środki na swoich kontach, adresach, do których kluczy nie posiadasz. Wówczas jesteś zmuszony ufać giełdzie, że przechowuje twoje środki w sposób należyty i w pełni bezpieczny.

Takie postępowanie oddala nas tylko od idei Bitcoina, którą zaproponował 11 lat temu twórca cyfrowego złota, Satoshi Nakamoto:

To, czego nam potrzeba, to elektroniczny system płatności oparty nie na zaufaniu, lecz na dowodzie kryptograficznym pozwalającym dwóm stronom transakcji wymieniać się między sobą, bez potrzeby angażowania stron trzecich.

To jak? Wystawicie na próbę wasze ulubione platformy tradingowe? Czy przetrwają one tak zmasowany “atak”? 
Więcej na temat tego, jak przechowywać kryptowaluty w sposób bezpieczny, z pominięciem stron trzecich, znajdziecie w dziale „Poradniki„.

Od Redakcji

Czy zapisaliście się już do newslettera Bithub i odebraliście swój Kurs Analizy Technicznej Bitcoina i Kryptowalut Alternatywnych? Możecie to zrobić z poziomu strony głównej naszego serwisu lub poniższego artykułu:

Zachęcamy również do głosowania w nominacjach do nagród Nexus 2019. Oddaj swój głos już teraz i weź udział w losowaniu kryptowalutowych gadżetów!Powiązane terminy:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.