Inwestorzy instytucjonalni wybierają Bitcoina zamiast złota
Rosnące zainteresowanie Bitcoinem widać nie tylko wśród inwestorów indywidualnych, ale również po instytucjach. Według JPMorgan najstarsza kryptowaluta coraz częściej zastępuje złoto jako zabezpieczenie przed inflacją.
Zdaniem JPMorgan przyczyniło się to do ostatnich wzrostów, dzięki którym w ciągu kilku dni kurs Bitcoina wzrósł o 35% (dzisiaj cena przebiła 56 000 USD, a jeszcze 26 września znajdowała się poniżej 41 000 USD).
Czy zakupy dokonywane przez dużych graczy mogły wpłynąć na wzrosty?
Na początku października ogłoszono, że Fed nie ma zamiaru zakazywać kryptowalut, co pozytywnie wpłynęło na nastroje inwestorów. Analitycy JPMorgan uważają jednak, że dużo większy wpływ na wzrost kursu miały zakupy dokonywane przez inwestorów instytucjonalnych.
W informacji udostępnionej klientom holdingu finansowego stwierdzono, że ponowne pojawienie się obaw związanych z inflacją wśród inwestorów przełożyło się na zainteresowanie Bitcoinem jako zabezpieczeniem przed inflacją.
„The re-emergence of inflation concerns among investors has renewed interest in the usage of Bitcoin as an inflation hedge”.
Wspomniane zakupy pozwalają przypuszczać, że coraz częściej inwestorzy instytucjonalni postrzegają BTC jako skuteczniejsze zabezpieczenie niż złoto.
„Institutional investors appear to be returning to Bitcoin perhaps seeing it as a better inflation hedge than gold”.
Dlaczego inwestorzy instytucjonalni stawiają na Bitcoina?
W artykule Ekspozycja na kryptowaluty jest korzystna dla inwestorów, znajdziesz ciekawe wyniki badań przeprowadzonych przez firmy Iconic Funds i Cryptology Asset Grou. Dowodzą one, że ekspozycja na kryptowaluty może być korzystna dla każdego portfela inwestycyjnego. Zakup Bitcoina w miejsce złota jest co prawda bardziej ryzykowny, ale jednocześnie może przynieść o wiele większe zyski. Porównanie inwestowania w najpopularniejszą kryptowalutę i złoty kruszec znajdzie w artykule Bitcoin czy złoto? Dlaczego warto zastanowić się nad wyborem?
Inflacja w Polsce nie zwalnia
Przy okazji warto zauważyć, że realna inflacja w Polsce nieustannie nabiera rozpędu. Doszło nawet do tego, że prezes Narodowego Banku Polski poinformował na Twitterze (@nbppl) o pomyśle wprowadzenia banknotu 1 000 PLN.
„(…) jeśli powierzone mi będzie pełnienie zaszczytnej funkcji Prezesa NBP na kolejną kadencję, będę proponował wprowadzenie do obiegu banknotu o nominale tysiąca złotych”.
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.