Amerykański gigant finansowy Goldman Sachs 1 lipca poinformował o swoich zamiarach wdrożenia technologii blockchain. Pomimo, iż większa część sektora finansowego nie patrzy przychylnym okiem na rynek kryptowalut, zdecydowano się na wprowadzenie usprawnień w bankowości zaczerpniętych wprost z Bitcoina.
Idąc tropem banków w Irlandii, które już zaczynają wprowadzać systemy oparte o łańcuchy bloków, Goldman Sachs również zdecydowało się na ten krok. Zatrudnieni przez nich eksperci wierzą, że dzięki temu uda się zrewolucjonizować sektor finansowy, podnosząc jego efektywność, wiarygodność oraz bezpieczeństwo.
Zaufany, bezpieczny, wydajny – oto dlaczego blockchain zrewolucjonizuje sposób naszej współpracy
napisano na twitterze Goldman Sachs.
Dodatkowo analitycy Goldman Sachs wierzą w świetlaną przyszłość samego Bitcoina. Jest to dość kontrowersyjne stanowisko ze względu na fakt, iż Goldman Sachs od początku nie było przychylne kryptowalutom. Jeden z analityków, Sheba Jafari wierzy, że cena BTC może po niewielkich spadkach szybko osiągnąć cenę 4000$.
Większość sektora finansowego nadal pozostaje jednak nieprzychylna kryptowalutom wierząc, że cena Bitcoina to bańka która może pęknąć w każdej chwili. Brak zcentralizowanej regulacji przeraża banki, które nie wierzą w stabilność tej technologii i nadal upierają się przy klasycznym modelu bankowości. Na szczęście zjawisko to zaczyna zanikać i coraz więcej instytucji finansowych zaczyna dostrzegać możliwości, które niesie za sobą blockchain.
Sam Goldman Sachs niedawno zaczął wspierać startupy oparte o blockchain i kryptowaluty, aż w końcu sam zdecydował się na wdrożenie tej technologii. Eksperci wierzą że przyniesie to rewolucję w całym systemie finansowym, usprawni transfery pieniężne zmieniając ich czas do minimum a także znacząco podniesie ich bezpieczeństwo. Możliwe, że tym sposobem będzie też próbował naprawić nadszarpniętą reputację całego sektora finansowego, którego klasyczny model okazuje się coraz mniej efektywny.
Rafał Żuchnik
