George Soros zamierza handlować kryptowalutami

George Soros oficjalnie zamierza handlować kryptowalutami za pośrednictwem swojej rodzinnej firmy Soros Fund Management. Jest to dość zaskakująca wiadomość, ponieważ sam George Soros nie był przychylny kryptowalutom oraz ich funkcjonowaniu w systemach finansowych. W styczniu 2018r. na konferencji w Davos, Soros opisał Bitcoina jako bańkę spekulacyjną, która pęknie najszybciej ze wszystkich w historii. Od tego czasu cena Bitcoina spadła o około 41%.

George Soros jest założycielem Soros Fund Management, rodzinnego biura o wartości ponad 25 miliardów dolarów w aktywach. Miliarder w 2011 r. zwrócił pieniądze inwestorom zewnętrznym i zmienił fundusz hedgingowy w rodzinne biuro, które pracuje do dziś. Firma zajmuje się także wielomiliardowymi darowiznami swoich filantropijnych przedsięwzięć. Jak donosi biuro prasowe Bloomberg, Adam Fisher, który nadzoruje inwestycje w nowojorskim funduszu Soros Fund Management, uzyskał wewnętrzną zgodę na handel wirtualnymi monetami w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Rzecznik firmy odmówił jednak komentarza w tej sprawie.

Od kiedy Soros skomentował w styczniu działania w obrębie walut cyfrowych, cena Bitcoina spadła o około 41 procent. Czy nie jest to idealny moment na oficjalnie ogłoszenie wejścia na rynek kryptowalut? Jak widać, jest to kolejny przypadek, kiedy znani inwestorzy świadomie próbują manipulować ceną walut wirtualnych, aby wzbogacić się na nagłym spadku kursu. W styczniu na konferencji w Davos, Soros opisał kryptowaluty następująco:

„Kryptowaluty są bańką i nie mogą funkcjonować jako rzeczywiste waluty ze względu na ich zmienność” – powiedział na konferencji Davos

Manipulacja rynkiem, aby kupić taniej

Manipulacja rynkiem przez rozsiewanie negatywnych i katastrofalnych informacji za pośrednictwem osób wpływowych to nieodrębna część każdego rynku. Inwestorzy tacy jak George Soros i firmy zarządzające ogromnym kapitałem zauważyły możliwość szybkiego zarobku przez kwestionowanie rozwiązań za pomocą kryptowalut. Komu więc wierzyć, jeśli większość „grubych ryb” zmienia swoje zdanie dot. kryptowalut w przeciągu kilku miesięcy? Zostaje tylko zdrowy rozsądek i wiara w nasze założenia. Poniżej widać wykres Bitcoina w okresie, kiedy Soros nazwał kryptowaluty oraz Bitcoina największą bańką spekulacyjną.

bitcoin
źródło: bloomberg.com

Soros już pośrednio obstawiał w kryptowaluty. Jego rodzinna firma nabyła udziały w Overstock.com, co oznacza, że ​​jest trzecim co do wielkości udziałowcem w dyskontowej firmie e-commerce. W sierpniu 2017 r. Overstock stał się pierwszym dużym sprzedawcą akceptującym waluty cyfrowe. Firma planowała także rozpocząć wymianę na kryptowaluty, a także stworzyć własną walutę cyfrową, która użyta byłaby do handlu na platformie.

Co sądzicie o wejściu Sorosa na rynek kryptowalut? Zapraszamy do dyskusji.

Komentarze