Czy tajemniczy Wei Liu jest Satoshim Nakamoto?
W publicznym katalogu Amerykańskiego Biura Praw Autorskich pojawiła się druga rejestracja praw autorskich (numer TX0008726120) dla whitepaper Bitcoina wskazując, że niejaki Wei Liu twierdzi, że stworzył manifest pod pseudonimem Satoshi Nakamoto.
Zgłoszenie datowane jest na 24 maja 2019 r., natomiast poprzednie Craiga Wrighta na 11 kwietnia 2019 r.
Obecnie nie jest jasne, kim jest Wei Liu i dlaczego rejestracja została złożona. Jednak może być tak, że jest to kontrsygnał dla ruchu poczynionego przez Wrighta, by dochodzić praw własności do manifestu i kodu Bitcoina. Stało się to w obliczu lawiny gróźb prawnych od Wrighta przeciwko tym, którzy twierdzą, że nie jest Satoshim. Takie twierdzenia Wright rzucał przy różnych okazjach – choć nie przedstawił jeszcze niepodważalnego dowodu, takiego jak chociażby przeniesienie bitcoinów Satoshiego.
Wniosek to nie decyzja
Jasne jest, że rejestracja nie jest uznaniem autorstwa autorstwa amerykańskiego biura. Proces praw autorskich pozwala każdemu zarejestrować wniosek o prawa do własności intelektualnej.
„Zgodnie z ogólną zasadą, kiedy Urząd ds. Praw Autorskich otrzymuje wniosek o rejestrację, wnioskodawca potwierdza prawdziwość oświadczeń złożonych w złożonych materiałach. Biuro ds. Praw Autorskich nie bada prawdziwości złożonego oświadczenia – napisało biuro w komunikacie.
To samo dotyczy rejestracji wniosku złożonej przez Wei Liu. A może to tylko żart?