Burzliwy czas dla funduszy hedgingowych

Bieżący rok należy do wyjątkowo turbulentnych pod względem stabilności finansowej. Fundusze hedgingowe, które z założenia dywersyfikują ryzyko poprzez inwestowanie w instrumenty o przeciwnie skorelowanych trendach mogą pochwalić się zróżnicowanymi wynikami. Jak wygląda sytuacja różnych graczy na rynku? Przyjrzyjmy się bliżej.

Fundusz ilościowe i wskaźnik HFR

Indeks doradców ds. Handlu towarami Société Générale określający kondycję funduszy ilościowych, które skupiają się na dopasowywaniu do trendów rynkowych, spadł w tym roku o 2,2 procent. Średnio jego wartość wynosiła 2 procent na plusie. Oznacza to pogłębianie się różnic wśród kluczowych obserwatorów rynku. Edward Raymond szef działu zarządzania portfelem w Wielkiej Brytanii w firmie Julius Baer komentuje sprawę:

Liczy się anatomia spowolnienia (…) Niektórzy spisali się dobrze, a inni nie. W tym roku widzieliśmy duże rozrzuty wyników”.

Jakie wyniki zanotowały fundusze?

Aspect Capital spadł o 7 procent, Millburn spadł o 12 procent, zaś Winton Group w dół o 17 procent. Kto zyskał? Diversified Fund Roya Niederhoffera osiągnął 44 procent na plus, a Tewksbury Investment Fund poszedł w górę o 18 procent. Fundusze Man AHL wzrosły o 3 do 4 procent.

Skąd wynika taka dysproporcja?

Tegoroczna koniunktura gospodarcza cechuje się bardzo wysoką dynamiką zmian, która może być różnie interpretowana w zależności od obserwatora trendów. Zależy to też od tego czy dany fundusz preferuje strategie długoterminowe, czy też reaguje szybko na ruchy rynkowe.

„W branży zawsze występuje pewne rozproszenie, ale w tym roku z pewnością jest to nietypowe” – powiedział Sushil Wadhwani, dyrektor ds. Inwestycji w QMA Wadhwani, grupie funduszy hedgingowych.

W 2008 roku było inaczej

Podczas kryzysu w 2008 roku większość funduszy podążających za trendami zyskało na spadkach ropy oraz wzroście obligacji. Indeks SosGen CTA poszybował w górę o 13 procent. Dla porównania w bieżącym roku spadł o 2,88 procent.


Indeks SG CTA dostarcza rynkowi wiarygodnego dziennego benchmarku wyników głównych doradców ds. handlu towarowego (CTA). Indeks SG CTA Index oblicza dzienną stopę zwrotu dla puli CTA wybranych spośród większych menedżerów, którzy są otwarci na nowe inwestycje”.

źródło

David Gorton z DG Partners prowadzący fundusz z Brevanem Howardem wskazał źródło problemów w stopach procentowych spadających do zera, które wpływają na osłabienie zmienności trendów. Nie przeszkodziło to ich funduszowi zanotować zysk na poziomie 5,4 %.

Zmiana techniki

Słabnące wyniki skłoniły poszczególne fundusze do zmiany techniki inwestowania. Obecny rok w wielu przypadkach oznacza odchodzenie od tradycyjnego podążania za trendami, na rzecz np. handlu opartego na danych makro. Takie posunięcie wykonał np. Winton, którego główny fundusz stracił w 17 procent. Dla porównania ich subfundusz podążający za trendem zanotował 3 procent zysku.

”Rzeczy, które zdywersyfikowaliśmy, radziły sobie gorzej niż podążanie za trendami. Ale niekoniecznie pokazuje to, że się pomyliłem – powiedział David Harding, założyciel Winton.

Są również tacy, którym alternatywne strategie wyszły na dobre. Przykładem może być QWAM zarządzany przez Pana Wadhwani, który dzięki szybszym i dokładniejszym prognozom wzrostu gospodarczego oraz stóp inflacji zanotował 5,4 procent w zrostu.

Z kolei Leda Braga, szef Systematicy uważa, że głównym czynnikiem wpływającym na wynik jest długość okresu analizy. Jego fundusz blue trend wzrósł w tym roku o ok. 5 procent. Większość strategii funduszy trwa do kilku miesięcy, jednakże zdarzają się i kilkudniowe. Ten obszar jest jednak zdominowany przez animatorów rynku działających z większą dynamiką. Sandy Rattray, dyrektor ds. inwestycji w Man Group uważa, że to właśnie strategie szybsze są efektywniejsze, gdy na rynkach występują gwałtowne spadki.

Podsumowując

Bardzo wiele różnych perspektyw prezentują poszczególni przedstawiciele funduszy hedgingowych. Rok 2020 to szczególny czas, który zmusił niejednego inwestora do oduczania się i uczenia raz jeszcze zasad działania rynków finansowych. Dzięki temu powstaje nowa wiedza, która w długim okresie pozwoli lepiej się dostosować do dynamicznie zmieniającej się sytuacji finansowej. Benchmark osób inwestujących efektywnie pozostaje świetnym narzędziem do wyciągania wniosków, a nawet w obecnej rzeczywistości ekonomicznej znaleźli się tacy, którzy osiągnęli ponadprzeciętne zyski.

Komentarze