Bitcoin nieuchronnie zmierza na nowe minima?

Rynek tonie w spekulacjach o potencjalnym dołku Bitcoinaa a branża szykuje się na zimę w związku z upadłością FTX. Czy to dobry czas na wstrzymanie się z inwestycjami? Co mówią dane on-chain? W dzisiejszym artykule odpuścimy same spekulacje i skoncentrujemy się wyłącznie na analizie danych on-chain, dostarczonych przez Glassnode.

Bitcoin On-Chain

Współczynnik stresu rentowności pozwala analizować nastroje i presję rynkową. Widzimy, że obecny poziom znajduje się powyżej poziomu 1.0, który w tym przypadku możemy uznać za przełomowy między cyklem byka a cyklem niedźwiedzia. Współczynnik mierzy strach powodowany względną wielkością podaży BTC w stracie poprzez wzór: Profitability Stress Ratio ≡ Liquid/Vapour Mass Ratio. W okresach czerwonych rentowność gwałtownie spada. Po wzroście do ATH w danym cyklu rynek wchodzi w stan malejącego popytu (wykupienia). W związku z tym następują dewaluacja a ilość BTC w stracie rośnie. Rosnace straty przejawiają się wzrostem wskaźnika stresu rentowności do wartości powyżej 0.2. Okolice maksimum wskaźnika stresu powyżej 1 pokrywa się z potencjalnym globalnym dnem rynku niedźwiedzia. Zauważmy też, że poziomy te z cyklu na cykl zaczynając od 2012 roku przejawiają spadkową tendencję. Następnie widzimy okresy zielone, gdy rentowność rośnie. Na rynku byka umacniają się ceny, wskaźnik stresu spada. Podaż w zysku systematycznie rośnie i spada ponownie do okolic 0.2. Wskaźnik ten mierzy względne odchylenie rentowności rynku od euforii (100% podaży w zysku) do paniki, gdy ponad 50% BTC znajduje się w stracie. Patrząc na wykres teraz jesteśmy w lub coraz bliżej potencjalnego dołka cenowego. Źródło: Glassnode
We wszystkich cyklach Bitcoina krążaca podaż tokenów oscyluje oczywiście między podażą BTC w stracie (kolor czerwony), a podażą BTC w zysku (kolor zielony). Patrząc na wykres widzimy, że ilość BTC w stracie zbliża się do poziomów, które historycznie wskazywały na potencjalnie okazyjne wyceny w kontekście kolejnego cyklu hossy. Źródło: Glassnode
Biorąc pod uwagę poprzednie cykle Bitcoina, w każdym z nich możemy zaznaczyć trzy fazy. Fazę odkrywania dna (czerwony), fazę euforii (zielony) oraz fazę neutralną (pomarańczowy). W fazie odkrywania dna okres spadającej ceny przedłuża sie i sprawia, że udział podaży w stracie staję się dominujący (powyżej 55%). Podczas hossy z kolei procent tokenów w zysku przewyższa 95%. W okresach neutralnych rentowność utrzymuje sięmiędzy tymi dwoma ważnymi poziomami. Obecnie widzimy, że ilość podaży w stracie zaznaczona jest na czerowno co może stanowić korzystny sygnał przede wszystkim dla długoterminowych inwestorów chcących akumulować Bitcoina po potencjalnie atrakcyjnych cenach. Źródło: Glassnode
Baza kosztowa określonej grupy inwestorów rynkowych jest równa zagregowanej niezrealizowanej wartości denominowanej w USD, podzielonej przez ilość monet posiadanych przez daną grupę (długoterminowych inwestorów tj. LTH oraz krótkoterminowych inwestorów tj. STH). Wykres przedstawia względny niezrealizowany zysk lub całkowity zysk wyrażony w USD wszystkich istniejących Bitcoinów, których cena w momencie realizacji była niższa niż obecna cena znormalizowana przez kapitalizację rynkową. Ten wskaźnik również wskazuje na korzystne dla długoterminowych inwestorów poziomy. Jednocześnie to wciąż krótkoterminowi traderzy w obecnym czasie najbardziej wpływają na ceny Bitcoina (przeciwna sytuacja ma miejsce w hossie, gdy podaż LTH ma potężny wpływ na rynek). Pokusa traderów może wskazywać na sprowadzenie Bitcoina na jeszcze niższe, potencjalnie atrakcyjniejsze poziomy kupna. Patrząc na poprzednie cykle, widzimy że wykres niezrealizowanych zysków (żółty) miał tendencję by wybijać dołki na jeszcze niższych poziomach. Źródło: Glassnode
Poniższy wykres przedstawia względną niezrealizowaną stratę oraz całkowity zysk w USD wszystkich Bitcoinów. W czasie ostatniego ruchu cena znalazła się powyżej obecnej ceny znormalizowanej przez kapitalizację rynkową lecz nie przekroczyła poziomu paniki z czerwca, co może być byczym sygnałem sygnalizującym, że 'najgorsze może być już za nami’. Bo skoro upadek FTX tego nie spowodował, co mogłoby to zrobić? Wciąż jednak zbyt wcześnie na euforię ponieważ 'do gry’ weszli regulatorzy: Departament Sprawiedliwości USA, SEC i CFTC. Kolejne negatywne zdarzenia wewnątrz branży mogą sygnalizować wybicie wyższych poziomów i wejście na nowe minima. Źródło: Glassnode
Dzięki udziałowi Bitcoinów w stracie i zysku w całkowitej dostępnej podaży obiegowej, podstawę kosztową tych działów można obliczyć za pomocą wzoru. Historyczne, wynikowe podstawy kosztowe dla inwestorów w stracie (kolor fioletowy) i w zysku (kolor niebieski) są zilustrowane obok ceny spotowej na wykresie (kolor czarny). Średnia cena nabycia BTC dla podaży w zysku (niebieski) wynosi ok. 6 tys USD. Średnia cena Bitcoinów należących do podaży w stracie wskazuje na poziomy bliskie 35 000 USD. Oba te poziomy mogą potencjalnie okazać się kluczowe dla przyszłej reakcji cenowej, a rynek poruszając się przy 20 000 USD de facto był w fazie równowagi między dwiema tymi grupami. Weźmy jednak pod uwagę, że wraz ze spadkiem ceny Bitcoina zrealizowana cena podaży BTC spada. Ostatni spadek wygląda ewidentnie tak jakby to niedźwiedzie przeciągnęły linę na swoją stronę, obniżając rentowność podaży BTC w zysku. Źródło: Glassnode

Może Cię zainteresuje:

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze