Bilionowa spółka niedługo uruchomi fundusz kryptowalut! | Fidelity

Zgodnie z najnowszymi informacjami możemy się spodziewać uruchomienia nowego funduszu Fidelity już w marcu. Fidelity to firma zarządzająca bilionami dolarów swoich klientów, a zaraz zaoferuje im także możliwość inwestowania w kryptowaluty.

Fidelity Digital Assets

W październiku ubiegłego roku jedna z największych zarządzających aktywami funduszy firma na świecie ogłosiła uruchomienie kryptowalutowego funduszu – Fidelity Digital Assets. Informowaliśmy Was już o tym fakcie, ale warto przypomnieć, co się do tego czasu wydarzyło, jak i przedstawić nowe dane.



Start wyżej wymienionego funduszu Fidelity był planowany na początek 2019 roku, zgodnie z raportem Bloomberga nastąpi to już w marcu.

W zasadzie to na tyle nowych informacji, ale przypomnijmy, czym się będzie charakteryzował Fidelity Digital Assets. Ponadto przedstawię spółkę Fidelity i liczby, jakie się za nią kryją, co pozwoli zrozumieć entuzjazm wiążący się z jej uruchomieniem.

Najbardziej uderzającą informacją w związku ze spółką Fidelity jest fakt, iż zarządza ona ogromną ilością środków swoich klientów. W internecie znajdziemy różne dane, w rankingu TOP 70 zarządzających aktywami firm, Fidelity znajduje się na 5 pozycji. Kwota 2,5 biliona dolarów widnieje w owym rankingu, ale firma całkowicie pod administracją zarządza $7,2 biliona.


Fidelity i kryptowaluty

Z usług Fidelity Investments korzysta ponad 13 000 firm na całym świecie, a sama spółka działa już od ponad 70 lat. Zatrudniają oni 45 000 pracowników w wielu lokalizacjach, z czego 5 000 operuje w głównej siedzibie, w Bostonie.

Jakiś czas temu Fidelity stworzyło główną stronę kryptowalutowego funduszu, gdzie dowiadujemy się, że firma działa na tym polu od 2014. Najpierw zrobili rozeznanie, utworzyli inkubator, zaakceptowali Bitcoina i Ether, nawiązali współpracę i tak aż do ogłoszenia funduszu w 2018.

Wizja Fidelity DIgital Assets przedstawiona na ich blogu wygląda tak:

Wyobrażamy sobie świat, wkrótce, gdzie wszystkie typy aktywów są natywnie emitowane na blockchainie bądź w stokenizowanej postaci. Kwestie nadzorcze (zarządzające) kierowane do inwestorów instytucjonalnych są ważnym krokiem zmierzającym ku kontynuowaniu rozwoju tych rynków. Poprzez gromadzenie fachowej wiedzy na temat tych technologii, mamy nadzieję dobrze służyć potrzebom naszych klientów przez długi czas.


Narzędzia

Fidelity w głównej mierze zajmuje się zarządzaniem przeróżnego rodzaju funduszami, zwłaszcza tymi większymi. W związku z tym firma uświadamia, że nie ma możliwości inwestowania w kryptowaluty za ich pośrednictwem indywidualnie. Jednakże istnieje opcja, która pozwala na podłączenie do platformy konta z giełdy Coinbase i obserwowanie kursów.

Więcej na temat mechanizmu działania nowego funduszu dowiecie się z poprzedniego wpisu, mimo to przypomnę co nieco. W zasadzie platforma będzie się opierać na trzech podstawowych założeniach.

Po pierwsze, nadzór i opieka nad monetami będzie sprawowana offline oraz będą one przechowywane na tzw. zimnym portfelu (cold wallet). Kolejne rozwiązanie polega na realizowaniu wielostronnych transakcji przy użyciu technologii routingu. Trzecia rzecz to zatrudnienie następnych dziesiątek albo i setek pracowników obsługujących klientów 24 godziny na dobę.

Co sądzicie o nowo powstającym funduszu Fidelity? Czy technologia blockchain nie miała przypadkiem zmarginalizować pośredników? Podzielcie się przemyśleniami poniżej, zapraszamy!

Komentarze