Ripple zdradza, ile nowych XRP zaleje rynek w maju. Kurs może się załamać

Niemalże od samego początku roku rynek kryptowalut notuje mocny spadek. Większość cyfrowych walut jest w tym roku na minusie, a perspektywy krótkoterminowe nie dają wiele szans na odbicie. Dodatkowo wojna handlowa wywołana przez USA spotęgowała chaos i strach na rynku, które nie sprzyjają poprawie nastrojów i koniunktury. Jednak w tle dzieje się sporo rzeczy, które warto obserwować, by lepiej przygotować się na przyszłe zdarzenia. Ważna wiadomość pojawiła się właśnie dla entuzjastów Ripple. Wiadomo, ile nowych tokenów trafi w maju na rynek w ramach odblokowania.

Ripple odblokuje w maju miliard XRP. Czego się spodziewać?

Sam fakt, że Ripple odblokuje kolejną dużą ilość tokenów, nie jest niczym nowym. Fani tokena raczej nie powinni być zaskoczeni. Firma wykonuje taki ruch regularnie, każdego pierwszego dnia nowego miesiąca. Dzieje się tak nieprzerwanie od 2021 roku. W kwietniu na rynek trafiło miliard nowych monet, które według ówczesnych kursów były warte 2,34 mld. Ripple wciąż kontroluje ponad 50% podaży i na maj planuje kolejny zrzut.

Jak ustalił portal Finbold, w maju Ripple odblokuje kolejny miliard XRP. Podobnie, jak to miało miejsce w marcu i kwietniu, odblokowanie nastąpi z portfela „Ripple (26)” oraz „Ripple (27)”. Jak wynika z danych XRPScan z pierwszej skrytki wypłynie odzielnie 300, a następnie 200 mln sztuk XRP. Z drugiej skrytki firma uwolni 500 mln tokenów.

Rynek zdążył się już przyzwyczaić do takich ruchów. Jednak za każdym razem trudno jest jednoznacznie ocenić, jak będzie efekt odblokowań. Zwykle, gdy jest popyt na XRP, taki dodatkowy zrzut może spowodować, że wieloryby rzucą się do zakupów i szybko wchłoną nowe transze. Gdy tak się dzieje, Ripple zwykle rośnie, ponieważ rynek odczytuje to jako pozytywny sygnał.

Z drugiej strony, gdy sytuacja na rynku jest trudna, a chętnych na zakupy brakuje, pojawia się presja podażowa. Jeśli nowe tokeny nie znajdują nabywców, cena kryptowaluty może mocno stracić.

Perspektywy na przyszłość są obiecujące

Niezależnie od tego jak potoczą się losy XRP w krótkoterminowej perspektywie, to dalsza przyszłość wydaje się całkiem obiecująca. Jednym z czynników, które może spowodować wzrost są fundusze spotowe XRP, które czekają na zatwierdzenie przez SEC. Od października aż siedem dużych firm złożyło wniosek o dopuszczenie do obiegu takiego produktu. Eksperci oceniają, że ETF-y spowodują większe zainteresowanie tokenem wśród dużych instytucji.

Ponadto, jak zapowiedział Donald Trump, Ripple trafi do strategicznej rezerwy kryptowalut USA. Póki co wiadomość o pracach nad takim rozwiązaniem spowodowała tylko chwilową poprawę nastrojów. Jednak urzeczywistnienie tych planów prawdopodobnie spowoduje poprawę notowanie XRP.

Dodatkowo Ripple ma ogromną szansę na poprawę swojej przejrzystości prawnej po tym, jak SEC wycofała apelację do wyroku sądowego przeciwko firmie. Wielu ekspertów wskazywało, że trwający od lat spór odstraszał potencjalnych kupujących. Dziś tej bariery już nie ma i nie wykluczone, że w dłuższej perspektywie rzeczywiście XRP zyska na zainteresowaniu.