Jak długo Bitcoin i altcoiny mogą jeszcze rosnąć?
Ostatnie miesiące przyniosły silne wzrosty cen Bitcoina oraz altcoinów. Inwestorzy coraz częściej zastanawiają się, czy to już finał obecnej hossy. Dane rynkowe i analizy historyczne sugerują, że cykl może zmierzać ku końcowi. Wciąż jednak istnieje przestrzeń na dalsze wzrosty, a sygnały są niejednoznaczne. Przyjrzyjmy się bliżej najważniejszym wskaźnikom i scenariuszom.
Historia może się powtarzać
Analityk CryptoJelleNL twierdzi, że Bitcoin znajduje się w ostatniej fazie cyklu wzrostowego. W swoich wyliczeniach wskazuje, że szczyt ceny zwykle przypada około 1064 dni po rozpoczęciu nowego cyklu. W tym przypadku miałoby to nastąpić 55 dni od teraz. Jeśli schemat się powtórzy, altcoiny powinny osiągnąć swoje maksima nieco później.
Podobne wnioski wysuwa Rekt Capital, który porównuje obecny rynek do poprzedniej hossy trwającej 152 tygodnie. Obecny cykl trwa już 144 tygodnie, co według niego sugeruje zbliżanie się do mety. Wzorce te są kuszące, ale warto pamiętać, że historia nigdy nie powtarza się dokładnie, a jedynie rymuje.
Tym samym wielu inwestorów zadaje sobie pytanie: czy mamy przed sobą jeszcze kilkadziesiąt dni wzrostów, czy też rynek zaskoczy nas kolejnym zwrotem akcji?
Altseason jako ostatni akt
Częstym sygnałem końcówki hossy jest tzw. altseason. To moment, w którym altcoiny rosną szybciej niż Bitcoin. Proces zwykle rozpoczyna się od Ethereum, po czym dynamicznie rosną projekty takie jak Solana, Cardano czy Chainlink. Ostatecznie szczyt napędzają tokeny o niskiej kapitalizacji, które w krótkim czasie osiągają zawrotne zyski.
Na razie jednak wskaźniki pokazują, że do altsezonu jeszcze daleko. Altcoin Season Index wskazuje wartość 57, podczas gdy potrzebne jest minimum 75. Oznacza to, że tylko 57 z 100 największych altcoinów pokonało Bitcoina w ostatnich 90 dniach.
Dla kontrastu, w końcówce 2024 roku sytuacja wyglądała inaczej. Po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich indeks skoczył do 87, a Solana osiągnęła swoje ATH na poziomie 293 dolarów. To pokazuje, jak szybko rynek potrafi zmienić dynamikę.
Psychologia i ryzyko euforii
Rynki finansowe często przebiegają według schematów psychologicznych. Najpierw pojawia się nadzieja, potem optymizm, aż wreszcie euforia. Paradoksalnie to właśnie wtedy, gdy „wszyscy” kupują, ryzyko gwałtownej korekty jest największe.
Aktualnie Fear and Greed Index wskazuje 50 punktów, co oznacza neutralne nastroje. Historia pokazuje, że od takiego poziomu rynki mogą zarówno gwałtownie przyspieszyć, jak i nagle zwolnić. To wyraźny sygnał, że inwestorzy powinni zachować ostrożność.
Euforia jest zdradliwa. Wystarczy jedno wydarzenie makroekonomiczne, by nastroje inwestorów uległy gwałtownej zmianie. W takim otoczeniu decyzje podjęte pod wpływem emocji mogą być szczególnie kosztowne.
Kluczowe wskaźniki: MVRV i Puell Multiple
Wśród najczęściej obserwowanych narzędzi analitycznych znajduje się MVRV-ratio. Obecnie jego wartość wynosi 2,2. Oznacza to, że inwestorzy mają przeciętnie ponad dwukrotny zysk w stosunku do ceny zakupu. Gdy wskaźnik przekracza 3, często oznacza to zbliżającą się korektę. Rynek jest więc wysoko wyceniony, ale nie na ekstremalnych poziomach.
Drugim ważnym miernikiem jest Puell Multiple, który bada opłacalność wydobycia Bitcoina względem średnich historycznych. Obecny poziom 1,32 sugeruje, że górnicy zarabiają dobrze, lecz nie w sposób przesadny. Dopiero wartości powyżej 4 często zwiastują rynek bliski przegrzania.
Oba wskaźniki razem wskazują, że istnieje jeszcze przestrzeń do wzrostów, ale margines bezpieczeństwa maleje. Im dłużej trwa hossa, tym większe ryzyko, że rynek wpadnie w pułapkę euforii.
Co dalej z rynkiem?
Podsumowując, dane rynkowe pokazują mieszane sygnały. Historia i cykle sugerują, że koniec hossy może nadejść w ciągu najbliższych miesięcy. Brak altsezonu wskazuje, że rynek ma jeszcze pewien zapas. Jednocześnie wysoki poziom MVRV i rosnące zyski górników przypominają, że trzeba zachować ostrożność.
Czy Bitcoin i altcoiny będą rosnąć dalej? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Pewne jest tylko to, że rynek kryptowalut ponownie wchodzi w kluczową fazę, w której emocje i dane będą ścierać się w wyjątkowo intensywnym starciu.

