Grayscale wskazuje cenę Bitcoina na 2026 rok. Pierwsza instytucja, która porzuci kryptowaluty?

Grayscale wskazuje cenę Bitcoina na 2026 rok. Pierwsza instytucja, która porzuci kryptowaluty?

Od blisko dwóch miesięcy Bitcoin doświadcza jednego z największych kryzysów w ostatnich miesiącach. Token osiąga najgorsze wyniki od 2022 roku, a niektórzy eksperci prognozują spadek nawet do 50 tys. dolarów. Inni sugerują, by nie ulegać presji oraz emocjom i cierpliwie poczekać na koniec korekty. Swoje stanowisko przedstawił również Grayscale, czy jedna z firm, która emituje kryptowalutowe fundusze spotowe. Czy gigant wycofa się z branży?

Grayscale prognozuje cenę Bitcoina na 2026 rok. Pierwszy krok do ewakuacji?

Ostatnie dwa tygodnie dla posiadaczy Bitcoina są wyjątkowo trudną próbą nerwów. Token najpierw zbliżył się do 80 tys. USD. W zeszłym tygodniu odrabiał straty i wrócił do poziomu 93 tys. USD. Jednak od weekendu kurs znowu nurkuje. Głównie z powodu wielorybów, które jak tylko cena Bitcoina odbiła, zaczęły sprzedawać, by zrealizować zyski lub zminimalizować straty.

W chwili pisania tekstu kryptowaluta kosztuje nieco ponad 87 tys. dolarów, a w ciągu ostatnich 24 godzin nie wykonała żadnego istotnego ruchu. W ujęciu tygodniowym i miesięcznym token traci na wartości odpowiednio 1,05% oraz 20,55%. Od początku roku BTC spadł o 6-7%.

Od niedawnego szczytu w okolicach 126 tys. dolarów cena Bitcoina spadła o 35-40 tys. dolarów. Ostatnio tak słabe wyniki token notował w czerwcu 2022 roku. Listopad zamknął ze stratą 17,67%, co jest najgorszym wynikiem w tym miesiącu od siedmiu lat.

Źródło: X

Mało kto spodziewał się takiego obrotu spraw, ale mimo wszystko są osoby i instytucje, które sugerują, by wytrzymać ciśnienie. Wśród nich jest Grayscale Research oceniają, że w 2026 roku kurs Bitcoina osiągnie nowe maksima. Tym samym eksperci firmy odrzucają pogląd, że wciąż obowiązuje tzw. czteroletni cykl Bitcoina, który sugeruj, że obecna hossa dobiega końca.

Analitycy stwierdzili, że „choć perspektywy są niepewne, uważamy, że teza o czteroletnim cyklu okaże się błędna i że cena bitcoina potencjalnie osiągnie nowe maksima w przyszłym roku„. Eksperci sądzą, że motorem napędowym Bitcoina będą obniżki stóp procentowych oraz korzystne zmiany prawne.

Eksperci Grayscale mogą się mylić? Bloomberg prognozuje dalszą korektę

Opinie i prognozy dotyczące najbliższej przyszłości są mocno podzielone. Powstały dwa obozy. Jeden trzyma się dotychczasowego schematu tzw. czteroletniego cyklu Bitcoina, który wyznaczał harmonogram hossy na rynku. Druga grupa jest przekonana, że rosnąca adopcja kryptowalut oraz udział instytucji w branży unieważniają ten schemat.

Część ekspertów, jak Ci z Grayscale, czy Tom Lee, uważają, że w kolejnych miesiącach kurs Bitciona osiągnie nowe ATH. Tymczasem Mike McGlone, starszy strateg ds. surowców w Bloomberg, opublikował w tym tygodniu wpis, w którym ocenia, że największa kryptowaluta w grudniu może dalej zmagać się ze spadkami. Analityk prognozuje, że token może spaść nawet do 50 tys. dolarów. McGlone sądzi, że główną przyczyną spadków jest spadek wartości Bitcoina w stosunku do złota.

Ekspert ustalił również, że historycznie indeks S&P 500 często podążał za Bitcoinem, gdy spadał poniżej swojej 50-tygodniowej średniej kroczącej (MA). Aktualnie zarówno Bitcoin, jak i S&P 500 znajdują się poniżej tych kluczowych linii trendu. To sygnalizuje rosnące ryzyko w obu przypadkach.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom