Kongresmeni wzięli pieniądze od FTX – aż co trzeci!

Wczoraj (17.01) odbyło się posiedzenie 118. Kongresu Stanów Zjednoczonych. Jak donosi CoinDesk, aż 196 na 535 amerykańskich przedstawicieli przyjęło gotówkę od SBF-a lub innych wysokich rangą osób związanych ze zbankrutowaną giełdą. Kongresmeni wzięli pieniądze od FTX na finansowanie kampanii wyborczych. Teraz zastanawiają się, co dalej z nimi zrobić.

Dotychczasowi i nowi członkowie Kongresu z darowiznami od FTX

Nowo zaprzysiężony, 118. Kongres Stanów Zjednoczonych rozpoczyna swoją pracę w atmosferze skandalu. Jak pokazały wyniki śledztwa przeprowadzonego przez CoinDesk, zarówno dotychczasowi jak i nowi kongresmeni wzięli pieniądze od FTX. Niektórzy bezpośrednio od SBF-a, inni od pozostałych, wysokich rangą przedstawicieli giełdy. Łącznie darowizny przyjęło ponad 1/3 kongresmenów i przedstawicieli.

Przypomnijmy, że na jesieni ubiegłego roku miały miejsce kluczowe dla USA wybory tzw. połówkowe, do Senatu i Izby Reprezentantów (łącznie zwanych Kongresem). Dlaczego kluczowe? Ważyły się losy większości w obu izbach. Amerykanie w drugim tygodniu listopada 2022 z zapartym tchem czekali na wyniki.

Kiedy wyborcy spekulowali nad potencjalną konstelacją w Senacie i Izbie Reprezentantów, światem krypto wstrząsnął upadek giełdy FTX. Jak się okazało, w jej ramach dochodziło do długiego szeregu nieprawidłowości. Po ujawnieniu powiązań FTX z Alameda Research i wypłynięciu „nieczystości” związanych z praktykami FTX, giełda złożyła wniosek o upadłość w Delaware.

Sprawdź też: Gubernator Bank of England: czy cyfrowy funt jest nam potrzebny?

Od wierchuszki po partyjne doły – co dalej z pieniędzmi, które kongresmeni wzięli od FTX?

Lista osób, które finansowały swoje kampanie wyborcze m.in. środkami otrzymanymi od FTX, jest długa. Znajdują się na niej m.in. Kevin McCarthy (marszałek Izby Reprezentantów) czy Chuck Schumer – lider większości w Senacie. Od weteranów na szczycie, po nowych na najwyższym szczeblu polityków, wszyscy zastanawiają się jak wybrnąć z obecnej sytuacji.

Dziennikarze CoinDesk podjęli trud skontaktowania się z każdą ze 196 osób, które przyjęły darowizny. Odpowiedź uzyskali od zaledwie…53 z nich. Większość deklaruje przekazanie otrzymanych pieniędzy na cele charytatywne (34 osoby) lub ich zwrot (19). Pozostali jak do tej pory nie zajęli żadnego stanowiska w sprawie.

Zobacz też:

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze