Burza nad krypto imperium Trumpa! Ustawia rynek pod siebie? Kongres wzywa SEC do tablicy
Polityka, pieniądze i kryptowaluty. Mieszanka, która w ostatnim czasie wywołuje sporo kontrowersji. Ale tym razem sprawa jest wyjątkowo gorąca. W centrum zamieszania znalazła się rodzina Trumpów, a konkretnie ich powiązania z firmą World Liberty Financial (WLFI), która zebrała setki milionów dolarów dzięki sprzedaży własnego tokena. Problem? Zdaniem niektórych polityków – w tym senator Elizabeth Warren – mamy do czynienia z „bezprecedensowym konfliktem interesów”.
Trump, krypto i WLFI? 400 milionów powodów do pytań
Czym jest WLFI? To kryptowalutowy projekt, który wystartował pod koniec 2024 roku i od razu przyciągnął ogromne pieniądze. Według dokumentów, firma zebrała już 550 milionów dolarów, z czego aż 390 trafiło bezpośrednio do kieszeni rodziny Trumpów i ich wspólników. Token $WLFI był promowany m.in. przez Donalda Trumpa, Donalda Trumpa Jr. i Erica Trumpa. Całość działa pod szyldem spółki DT Marks DEFI LLC.
To wystarczyło, by wzbudzić poważne wątpliwości. 2 kwietnia senator Warren i kongresmenka Maxine Waters wystosowały oficjalne pismo do przewodniczącego SEC Marka Uyedy. Domagają się pełnej dokumentacji związanej z WLFI i rolą administracji Trumpa w potencjalnym wpływaniu na działania regulatora.
Sprawy nie ułatwia fakt, że w ostatnich miesiącach SEC zaczęło… odpuszczać. Zawieszono postępowania przeciwko Coinbase, Krakenowi czy Uniswap Labs. Co szczególnie bulwersuje polityków, nagle zatrzymano też śledztwo w sprawie Justina Suna. Oskarżonego wcześniej o oszustwa, który zainwestował 75 milionów właśnie w WLFI.

Ktoś pociąga za sznurki?
Demokratyczni politycy chcą wiedzieć, czy decyzje SEC są nadal niezależne, czy może ktoś zza kulis – z Białego Domu lub samej rodziny Trumpów – próbuje wpływać na przebieg spraw. W piśmie domagają się zabezpieczenia wszystkich maili, notatek i rozmów, które mogłyby wskazywać na polityczne naciski.
Co ciekawe, kontrowersje wokół WLFI zbiegły się w czasie z pracami nad ustawą STABLE, mającą wprowadzić ramy prawne dla rynku stablecoinów. Projekt przegłosowano w komisji Izby Reprezentantów. Zaledwie kilka dni wcześniej WLFI… ogłosiło emisję własnego stablecoina USD1. Przypadek?
Zgłoszono poprawki zakazujące prezydentowi i jego rodzinie uruchamiania tego typu projektów podczas urzędowania. Wszystkie odrzucono.

SEC na celowniku
Warren i Waters nie owijały w bawełnę. „Amerykanie zasługują na jasną odpowiedź. Czy ich rynki finansowe są naprawdę regulowane bezstronnie, czy może decyzje podejmowane są z myślą o prywatnym zysku rodziny prezydenta.”
SEC ma czas do 14 kwietnia, by odpowiedzieć. A że sprawa dotyczy setek milionów dolarów, wpływowych nazwisk i potencjalnego mącenia na rynku kryptowalut, raczej nie ma szans na to, by temat rozszedł się po kościach.