John McAfee zasłynął w świecie kryptowalut swoją dość kontrowersyjną prognozą. Stwierdził, że w ciągu trzech lat Bitcoin osiągnie cenę $500 000 – w przeciwnym wypadku ma on zjeść swoje przyrodzenie w telewizji na żywo. Dzisiaj podtrzymuje swój zakład, a nawet podwyższa stawkę. Milioner twierdzi, że Bitcoin osiągnie okrągły $1 mln do końca 2020r.
John McAfee jest bardzo wyrazistą postacią w świecie kryptowalut, ale szerzej znany jest jako twórca popularnego amtywirusa sygnowanego jego nazwiskiem. Biznesmen założył firmę McAfee Associates w 1987 r., którą prowadził aż do roku 1994. Wtedy ją opuścił i dzisiaj nie jest już związany z popularnym programem antywirusowym. Jego zainteresowanie kryptowalutami przekłada się na praktykę. W sierpniu informowaliśmy, że MGT Capitals – McAfee jest tam jednym z członków zarządu – zainwestuje $2,4 mln w elektrownie wodne. Wszystko po to, aby mieć bardzo efektywne źródło energii do bardzo enorgochłonnego procesu kopania Bitcoinów, czyli ich wytwarzania.
W perspektywie długoterminowej Bitcoin osiągnie 500,000$ w ciągu trzech lat. Jeżeli nie, zjem własnego k****a w telewizji na żywo.
– odpowiedział McAfee na pytania na Twitterze
Prognoza, która obiegła kryptowalutowe media w lipcu jest już nieaktualna. Milioner postanowił ją zmienić, lecz nie na swoją korzyść. Oto możemy spodziewać się ceny $1 mln za jednego Bitcoina w 2020 r. – wystarczy kupić, usiąść i poczekać. Choć w zasadzie wszyscy chcieliby, aby to stało się prawdą to jednak niewiele osób podziela entuzjazm milionera. Nawet w dobie obecnych rekordowych wzrostów – Bitcoin kosztuje ponad $10 000 po raz pierwszy w historii. Każdy może więc policzyć, że musiałby wzrosnąć jeszcze 100 razy od obecnego momentu.
Dlaczego zatem ma się tak stać? McAfee argumentuje prognozę swoim doktoratem z topologii (jedna z dziedzin matematyki). McAfee stwierdził, że poprzednia prognoza oparta była na modelowym założeniu, że Bitcoin osiągnie cenę $5000 do końca 2017 r. Bitcoin zakumulował wartość dużo szybciej i z tego też powodu McAfee postanowił zwiększyć swoją cenę. W dalszym ciągu rekompensatą za ewentualne niespełnienie się prognozy ma być „zjedzenie swojego k****a” w telewizji na żywo”. Wydaje się, że zarówno jednej jak i drugiej opcji wszyscy będą wyczekiwać ze zniecierpliwieniem.
MW
