Bitcoin korzysta z mniejszej ilości zasobów niż waluty FIAT

źródło: pixabay.com

Czy Bitcoin rzeczywiście wykorzystuje dużo zasobów?

Od wielu lat prowadzona jest dyskusja, w jaki sposób wydobycie Bitcoina jest kosztochłonne oraz z jakich źródeł korzysta. Jeden z użytkowników Twittera podjął taką dyskusję, że wcale nie wygląda to źle, chociażby na tle tradycyjnych walut:

Jak stwierdza pracownicy przy produkcji banknotów dolarowych są bardziej kosztochłonni niż wydobycie kryptowalut. Autor brnie również w tej teorii w artykule na zagranicznym portalu, rozwijając swoją tezę. Stwierdza, że ludzie nie uwzględniają przy porównaniu obu produkcji, kosztów pracowniczych, energii elektrycznej również do dystrybucji pieniądza. Ta dystrybucja nie jest jak w przypadku kryptowalut tak bezpośrednia, ponieważ banknoty i monety są transferowane przez banki komercyjne. One również przetwarzają transakcje. Przy coraz większym użyciu transakcji bezgotówkowy należałoby dorzucić koszty utrzymania tak ogromnych firm jak VISA czy MasterCard. Przypadek kryptowaluty Bitcoin uwzględnia głównie koszty energii elektrycznej i to stanowi generalnie cały koszt wydobycia. Koszty, które jednak pośrednio są wyższe w przypadku kryptowalut to opłaty transakcyjne. Jak stwierdza John Lilic, członek ConsenSyc:

„Koszt jednostkowy każdej transakcji jest znacznie wyższy w przypadku kryptowalut. Korzystanie z data center banków jest o wiele bardziej wydajne niż operacje wydobywcze, a starsze systemy przetwarzają więcej transakcji dziennie niż kryptowaluty. Potrzebujemy szczegółów wokół kwestii energetycznej, a nie przypuszczeń. Prawdziwe pytanie brzmi, czy koszty nieefektywności energetycznej brutto w kryptografii są warte benefitów, takimi jak zatrzymanie aktywów. Moja odpowiedz brzmi: tak! Warto, ale tylko wtedy, gdy nasza branża priorytetowo traktuje i nadal pracuje nad zwiększeniem wydajności energetycznej, takim jak Proof of Stake. „

Rozwój blockchain i kryptowalut może spowodować coraz efektywniejsze wykorzystanie energii elektrycznej do optymalnego wykonywania miningu. Jednak na obecną chwilę trzeba zmagać się ze wspomnianymi problemami. Czy w Waszej opinii rzeczywiście produkcja pieniądza papierowego jest tańsza niż w przypadku walut wirtualnych? Czy autor artykułu ma rację? Jakie są Wasze doświadczenia związane z kosztami miningu? Zapraszamy serdecznie do dyskusji na ten temat.

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze