Witajcie w poniedziałkowej serii analizy technicznej rynku kryptowalut!
Od ostatniej analizy minął tylko jeden tydzień, a wykresy zaskoczyły wszystkich zmieniając analizy o 180 stopni. Mimo, iż w poprzedni poniedziałek słusznie przewidywałem spadki to nie myślałem, że będą one tak gwałtowne i tak głębokie. Zastanawiam się czy jest w ogóle ktoś, kto precyzyjnie przewidział ten ruch cenowy? Jeśli tak, to chętnie pójdę do niego po nauki:). Oczywiście pomijam słynnego jasnowidza bo twierdząc, iż cena wzrośnie lub spadnie (tak po prostu), każdy ma 50/50 szans na trafienie. Mówię o precyzji zachowania ceny. Jeśli cena wzrośnie, to kiedy, jeśli spadnie, to z jakiego poziomu do jakiego i jaki charakter będą miały spadki, itp. Zobaczymy czy dziś uda się nam „zatrzymać” spadające ceny….
BTC:
Zacznijmy od rynku Forex i platformy MT4. Oczywiście wzrosty ceny zarejestrowane od grudnia 2018r. do czerwca 2019r. metodologia analizy technicznej każe mi traktować jako nowy impuls trendu wzrostowego, a zatem każde zejście ceny aż do dołka z poziomu ok 3120 USD (MT4) powinienem traktować jako korektę. W ostatnim tygodniu analiza trwającej korekty prostej ABC i jej zatrzymania na poziomie 6440 USD legła w gruzach, choć wcześniej pozwoliła osiągnąć zyski które śledziliście na bieżąco w moich analizach.
W zamian otrzymaliśmy od rynku głębokie zejście fali A co w praktyce oznacza, że budująca się korekta może nie być ostatecznie korektą tylko nowym impulsem w trendzie spadkowym, a jego zadaniem jest atak na dołek z 3120 USD. Jednak temu scenariuszowi daję najmniejsze prawdopodobieństwo. Bardziej prawdopodobne jest zbudowanie korekty płaskiej lub pędzącej, a co za tym idzie, znaczne wydłużenie się w czasie całego cyklu korekcyjnego.
Jedyna zaleta głębokiej fali A to zejście ceny do najniższych pułapów na wykresie w całym cyklu korekcyjnym. Tak, mimo, iż korekta rozciągnie się w czasie, to bardzo prawdopodobne, że gdy uznamy jej zakończenie, cena będzie już znacznie wyżej w stosunku do obecnego poziomu. Ponadto z rynku Forex płyną minimum cztery pozytywne informacje. Obserwując interwał dzienny widźmy zbudowaną formację wzrostów (shakeout, inaczej młotek), czemu towarzyszy RSI znacznie poniżej 30. Dalej, cena zatrzymała się na ostatnim poziomie wyznaczonym do głębokiego zatrzymania fali A tj. 94,1 i po dotknięciu go w punkt wystrzeliła do góry.
Następnie, cena wróciła gwałtownie nad zieloną linię trendu wzrostowego zamykając się powyżej. Jesteśmy w momencie, gdy cena jeszcze raz testuje od góry linię trendu tym samym wykonując test świecy wzrostowej. Poza tym pamiętam, że w ostatnich spadkach pozostały dwie luki, które rynek jak magnes będzie próbował domknąć (prędzej czy później). Gdybym miał do dyspozycji tylko platformę MT4 powiedziałbym, że to idealny czas do zajęcie pozycji na wzrosty. Przypominam, że ostatni sygnał do wzrostów, dokładnie z 17 grudnia 2018r. również, jako pierwszy pojawił się na rynku Forex. Choć, oczywiście teraz nie musi być tak samo. Pisałem o tym w wcześniejszych analizach.
Niestety zupełnie inny obraz przedstawiają klasyczne giełdy kryptowalut…. Na interwale dziennym brakuje wyraźnej formacji. Poziom 94,1 nie został zaliczony zarówno przez wykres USD – Coinbase jak i USDT – Bitfinex.
Co ważne w tej sytuacji ? Patrząc na wykres tygodniowy, po pierwsze nie ma żadnej formacji zapowiadającej wzrosty. Cóż, może jest jeszcze za wcześnie. Do zbudowania takiej formacji rynek potrzebuje max. 3 tygodni, więc skoro potencjalna pierwsza świeca już się zamknęła, warto poczekać do 23/03 lub do 30/03 na to co pokażą dwie kolejne świece. Interwał tygodniowy to również RSI w prawie 30%. No właśnie, prawie! Tzn, że rynek może domagać się domknięcia zarówno poziomu 94,1 ( a może nawet false break! ) oraz RSI.
Podsumowując. Raptus już teraz będzie kupował, bo widzi przed oczami okazję. W dalszym terminie każda przesłanka zapowiada wzrosty. Raptus nie boi się lokalnych spadków bo wie, że i tak kupuje w okolicach dołka. Tradera już dawno nie ma w rynku, bo został wyrzucony na StopLossach, teraz czeka na precyzyjne zajęcie pozycji BUY. Ten, kto fizycznie kupił przy wyższych poziomach cenowych (jak ja), nie sprzedaje ze stratą, bo wie, że przetrwa najbliższe spadki a cena i tak musi wrócić, ponieważ porusza się trendowo i górne ograniczenia jak czerwona linia trendu muszą zostać osiągnięte, nawet w trwającym trendzie spadkowym. Na końcu został człowiek najbardziej przezorny i ostrożny, który oczekuje na potwierdzenie od rynku zakończania spadków i rozpoczęcia wzrostów. Nie zrobi nic, dopóki to się nie wydarzy i jest gotów czekać na potwierdzenie, następnych kilka tygodni, czujnie obserwując wykres……
LSK:
Wiem, że wielu z Was bardzo mocno zaangażowało się w kryptowalutę Lisk, dlatego jest to kolejny walor do analizy. Tu istotna informacja. Powtarzam po raz kolejny, to BTC jako dominator rynku nadaje kierunek całemu rynkowi krypto, więc główna analizy również Liska tak naprawdę znajduje się powyżej. Cóż, spoglądając na LSK, nie ma absolutnie żadnej przesłanki do zakończenia spadków. Ani interwał tygodniowy, ani dzienny nie wskazuje odwrócenia. Powiem więcej. LSK pokazuje, jakby chciał jeszcze raz pokonać lokalny dołek z 13.03.2020 a nawet dołek z grudnia 2019r. Liskowiczom przypominam, że mówiłem wyraźnie i z pełnym przekonaniem, kiedy zostały zapoczątkowane spadki. Czy wspólnym mianownikiem dla LSK i BTC będzie false break ?
XRP:
XRP z kolei zachował się przeciwnie do pozostałych kryptowalut. Oczywiście spadki również wyniosły około 50%, jednak w przypadku XRP wybiły nowy, niższy dołek podążając zgodnie z długoterminowym trendem. O miejscu do „bezpiecznego opuszczenia statku” pisałem TUTAJ.
Osobiście nadal dostrzegam olbrzymi potencjał do wzrostów w XRP jednak pierwsze, co chciałbym zobaczyć na tygodniowym interwale w wykresie, to wyraźna formacja wzrostów przy RSI poniżej 30%. Dodam, że w tej chwili wskaźnik RSI zbliża się do 30%. Przecięcie tego poziomu będzie pierwszym takim zdarzeniem w historii XRP. Dla porównania BTC pierwszy raz przeszedł taki sam scenariusz dokładnie 10 grudnia 2018r. Pamiętacie, co się wtedy stało ?
LINK:
Wiem, że wielu z Was z niedowierzaniem spoglądało na swoje dodatnie saldo wynikające ze spektakularnych wzrostów kryptowaluty Chainlink. Niestety brutalna prawda rynku mówi, że im większy impuls, tym głębsza korekta. Jeśli cena LINK zbliży się do czarnej linii przy poziomie 1.175 USD to osobiście rozważę zakup tej kryptowaluty. Cena w tej chwili znalazła się w potencjalnej strefie popytu (żółte pole). Czarna linia w połączeniu z krzyżującą się linią trendu wzrostowego może przynieść całkiem ciekawy rezultat i dać zarobić kupującym. W poprzednich analizach Link mówiłem ze dopuszczam dalsze wzrosty, gdy cena wyjdzie powyżej szczytu nr 1. Cena wyszła, jednak żadna świeca nie zamknęła się nad jedynką, a wiec procedura nie została zaliczona….
Na koniec powinienem jeszcze przeanalizować kryptowaluty LTC i ETH, ale przełożę to na dobry początek w nadchodzącej analizie wideo na kanale YT – Bithub.pl. Jeśli chcecie być na bieżąco zachęcam do subskrybowania kanału.
Link do ostatniej analizy video z 13-03-2020:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego