Influencer padł ofiarą cyberataku przez reklamę Google

Znany influencer „NFT God” ogłosił na swoich profilach społecznościowych, że całe jego cyfrowe źródło utrzymania zostało utracone z powodu złośliwego oprogramowania ukrytego w reklamie Google. Podczas próby pobrania aplikacji do strumieniowego przesyłania wideo nacisnął niewłaściwy przycisk, w wyniku czego jego dane i konta, w tym cyfrowe portfele, zostały zhakowane.

„Każde konto połączone ze mną, zarówno prywatnie, jak i zarobkowe, zostało zhakowane i użyte do ataku na innych. Straciłem również moje środki zgromadzone na kontach.”- napisał Alex na Twitterze. Jak potwierdził, jego konta na Twitterze, Substack, Gmail, Discord i portfelach cyfrowych zostały zhakowane.

Wszystko zaczęło się, gdy NFT God próbował pobrać OBS – najpopularniejsze oprogramowanie do strumieniowego przesyłania wideo – aby móc transmitować na żywo niektóre gry. Przypadkowo kliknął link sponsorowany w Google, który zawierał złośliwe oprogramowanie. „Po kliknięciu linku i pobraniu oprogramowania rozpocząłem instalację. Nic się nie działo, kiedy klikałem w plik .EXE” – dodał influencer. Dowiedział się, co się stało, dopiero gdy przestał korzystać z komputera.

Zgodnie z tym, co powiedział w swojej obronie, otrzymał DM od członka swojej społeczności, w którym powiedział mu, że jego konto na Twitterze zostało zhakowane. Na początku znalazł fałszywe tweety, które szybko usunął. Wtedy myślał, że zadziałał na czas, ale problemy dopiero się zaczynały.

Pojawił się inny DM, z którego dowiedział się, że jego NFT Bored Ape zostało wymienione na OpenSea. „ W tym momencie wiedziałem, że wszystko przepadło. Wszystko. Wykradli wszystkie moje kryptowaluty i NFT ” – skomentował NFT God.

Ostatni atak miał miejsce na jego konto Substrack, na którym NFT God ma ponad 16 000 subskrybentów. „Tutaj tworzę najbardziej osobiste prace. To tam zbudowałem swoją społeczność. Jest to moje osobiste osiągnięcie, z którego jestem najbardziej dumny w życiu. Teraz miałem je stracić” – dodał. Hakerzy wysłali z jego konta do subskrybentów 2 e-maile z fałszywymi linkami, co stanowiło bezpośredni cios w zaufanie jego obserwujących.

„Oddałbym tę brzydką, zasmarkaną małpę PFP i całe moje Ethereum sto razy, gdyby oznaczało to, że zachowam zaufanie i miłość tych, którzy mnie do tej pory wspierali. Szczerze mówiąc, udało mi się zachować spokój, tracąc wszystkie swoje zasoby cyfrowe. Straciłem panowanie nad sobą, gdy zobaczyłem, że moja społeczność została zaatakowana” – powiedział influencer.

Chociaż straty kapitałowe nie były najważniejszą rzeczą dla NFT God, jednym z pytań, które jego obserwujący zadawali mu najczęściej, było to, czy miał zimny portfel, aby chronić swoje kryptowaluty. Influencer przyznał, że skonfigurował swój Ledger jako gorący portfel zamiast zimnego portfela. Kiedy złośliwe oprogramowanie zostało zainstalowane na jego komputerze, hakerzy mieli dostęp do jego funduszy.

„To całkowicie moja wina. Krytyczny błąd w jednym aspekcie doprowadził do ruiny w innym. Plik, który pobrałem z linku sponsorowanego przez ODS, był oczywiście złośliwym oprogramowaniem. Pierwszy link sponsorowany, w który kliknąłem, z pewnością będzie ostatnim” – dodał influencer.

NFT God na zakończenie podzielił się ważnym spostrzeżeniem dla społeczności krypto. Influencer zaznaczył, że bezpieczeństwo cyfrowe nie ogranicza się tylko do cold walleta. Trzeba uważać na wszystko, co dzieje się w internecie. „To był ciężki dzień, ale czas ruszać dalej. Nadal mam zdrowie, rodzinę, przyjaciół i społeczność i tylko to się liczy”.

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze