Goldman Sachs: ethereum może okazać się lepszym store of value od bitcoina
Analitycy z banku inwestycyjnego Goldman Sachs potwierdzili swoje bycze spojrzenie na drugą największą kryptowalutę świata.
W notatce skierowanej wczoraj do inwestorów, analitycy Goldman Sachs przedstawili uzasadnienie swojego twierdzenia, jakoby Ethereum miało stać się ostatecznie lepszym store of value niż Bitcoin.
Zgodnie z treścią notatki, bank inwestycyjny uważa, że Ethereum prezentuje się obecnie jako kryptowaluta o najwyższym potencjale rzeczywistego wykorzystania. Analitycy dodali, że według ich badań, jest to najpopularniejsza platforma dla aplikacji opartych na smart kontraktach.
Bitcoin może mieć silniejszą markę i pewną przewagę, biorąc pod uwagę fakt, że jest pierwszą, pionierską kryptowalutą, którą poznał świat. BTC nie ma jednak niektórych, rzeczywistych przypadków użycia Ethereum. Wynika to częściowo z niskiej prędkości transakcji wynoszącej zaledwie 7 transakcji na sekundę. Ethereum w swoim obecnym stanie nie jest jednak dużo szybsze (z około 15-20 transakcjami na sekundę).
Goldman Sach stawia na złoto i ethereum
Goldman Sachs stwierdził, że żadne aktywa kryptowalutowe nie mogą równać się ze złotem jako store of value, argumentując, że ich wysoka zmienność nie daje im w tym zakresie żadnego punktu zaczepienia:
„Złoto konkuruje z kryptowalutami w takim samym stopniu, w jakim konkuruje z innymi ryzykownymi aktywami, takimi jak akcje i towary […]. Postrzegamy złoto jako defensywne zabezpieczenie przed inflacją, a kryptowaluty za zabezpieczenie przed ryzykiem inflacji.”
Nie porównano jednak ani nie podkreślono poziomów zysków, które na przestrzeni ostatnich lat udało się wygenerować inwestorom skupionym zarówno na złocie i na bitcoinie. W tym roku (jak dotąd), złoto spadło o 5,4%, podczas gdy ETH osiągnęło ponad 215% wzrostu do obecnego poziomu (z uwzględnieniem 46% korekty).
Analitycy dodali, że dodatkową przeszkodę do stania się się realnym store of value przez kryptowaluty, stanowi stale rosnąca konkurencja między nimi.
Goldman Sachs jak chorągiewka
Chociaż gigant bankowości dużo mówi ostatnio o kryptowalutach, w swoim raporcie z czerwca zdaje się zaprzeczać przedstawionym na wstępie wnioskom:
„Argument, że bitcoin i kryptowaluty są cyfrową wersją złota, nie nadaje żadnej wartości bitcoinowi i innym kryptowalutom, ponieważ samo złoto nie jest spójnym ani niezawodnym store of value
W banku istnieją oczywiste sprzeczności i podziały dotyczące podejścia do kryptowalut. W maju Goldman Sachs poprowadził rundę inwestycyjną o wartości 15 milionów dolarów dla firmy Coin Metrics zajmującej się analizą blockchain.
Goldman Sachs leads $15 million Series B investment in Coin Metrics.
— CoinMetrics.io (@coinmetrics) May 5, 2021
Read the full press release:https://t.co/IH3euUCih7 pic.twitter.com/nAl2qtDRSC
W kwietniu bank dodał bitcoin do swojego rocznego raportu o zwrotach, a w marcu złożył w SEC wniosek o bitcoinowy ETF.
Goldman Sachs has added #Bitcoin on its YTD asset returns report.
— Bitcoin Archive 🗄🚀🌔 (@BTC_Archive) April 18, 2021
Imagine being a Fund Manager who ridiculed #Bitcoin for 10 years – now having to look at those gainz every week! 😂
It’s a beautiful thing 😉 pic.twitter.com/Rwze1mpF7f
Może Cię zainteresować:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.