Tesla świętuje nowy kamień milowy, ale kolejny chiński rywal rzuca jej wyzwanie
Elon Musk i jego Tesla mają spory powód do świętowania. Producent pojazdów elektrycznych osiągnął znaczący kamień milowy, dostarczając 200-tysięczny pojazd elektryczny do Wielkiej Brytanii. Z jednej strony firma może odhaczyć kolejny sukces. Z drugiej powinna mieć się na baczności. Do wyścigu o fotel lidera sektora samochodów elektrycznych dołączył kolejny chiński gracz.
Tesla dostarczyła 200 tys. modeli swoich aut do Wielkiej Brytanii
Firma Tesla rozpoczęła swoją przygodę z rynkiem motoryzacyjnym w Wielkiej Brytanii w 2014 roku. Pierwszym modelem, który trafił na wyspy, był Modelu S. Od tego czasu firma znacznie się rozbudowała. Dziś zatrudnia około 1400 pracowników oraz stworzyła sieć ładowarek, która liczy 1400 stacji. Powstało również około 40 stacji serwisowych Tesli w Wielkiej Brytanii.
Teraz Tesla pochwaliła się kolejnym osiągnięciem na brytyjskim rynku. Firma sprzedała już 200 tys. swoich samochodów elektrycznych na tym obszarze. Co ciekawe to osiągnięcie zbiegło się w czasie z inną ważną informacją. Otóż łączna liczba samochodów elektrycznych w Wielkiej Brytanii osiągnęła właśnie 1 mln. Oznacza to, że auta Tesli stanowią bliską jedną piątą wszystkich elektryków, które jeżdżą po brytyjskich drogach.
Firma planuje dalszą ekspansję na tym rynku. Kluczem do osiągnięcia kolejnych sukcesów ma być otwarcie się na masowego klienta. Aktualnie auta Tesli nie są przystępne cenowo dla przeciętnego Brytyjczyka i są skierowane do zamożniejszych klientów.
Zobacz też: Reddit ma za sobą pierwszy dzień na giełdzie. Eksperci oceniają przyszłość spółki. Będzie hit, czy kit?
Na rynku EV rośnie nowy konkurent
W czasie, gdy Elon Musk i jego Tesla świętują nowy sukces, na rynku EV pojawia się nowy gracz. To firma Xiaomi, która obecnie jest kojarzona głównie jako producent smartfonów. W czwartek w Pekinie Xiaomi oficjalnie zaprezentowała swój długo zapowiadany samochód elektryczny — sedan Speed Ultra 7 (SU7).
Lei Jun, założyciel i dyrektor generalny Xiaomi, odważnie zapowiada, że chce, aby firma dąży do tego, by jej samochód elektryczny był najlepiej wyglądającym, najłatwiejszym w prowadzeniu i najmądrzejszym samochodem w segmencie cenowym do 500 000 juanów (69 180 dolarów).
Zadanie jest bardzo ambitne i wyjątkowo trudne. Obecnie w branży EV funkcjonuje ponad 200 producentów produkujących pojazdy elektryczne i hybrydy typu plug-in. Aktualnie firmy walczą o konsumenta, starając się zaoferować jak najatrakcyjniejszą cenę. Czy Xiaomi ma szansę namieszać w branży, czy raczej zakończy tę przygodę wielką katastrofą?
Może Cię zainteresować: