Tego nikt się nie spodziewał. Duża polska fabryka mebli ogłosiła upadłość
Fabryka Mebli Klose, która działała w Polsce przez trzy dekady, oficjalnie kończy swoją działalność.
Fabryka Klose, która była częścią Grupy Klose, zadebiutowała w Polsce w latach 1992-1993. To właśnie wtedy niemiecka firma Karla Heinza Klose przejęła trzy zakłady Pomorskiej Fabryki Mebli od Skarbu Państwa.
Upadłość meblarskiego giganta
Meble Klose produkowane były w zakładach w Nowem, Czersku i Gościcinie. Niestety, problemy w firmie narastały przez kilka ostatnich lat. W 2020 roku wybuchła pandemia, swoje zrobiła też wojna w Ukrainie. Spółka próbowała przeprowadzić restrukturyzację pod koniec 2022 roku, ale w czerwcu tego samego roku produkcja została wstrzymana. W międzyczasie część 200-osobowej załogi znalazła nowe zatrudnienie.
– Jak pojawiły się sygnały, że firma ma kłopoty, to nie chcieliśmy w to wierzyć. Okazało się, że to, co uznawaliśmy za plotki, zaczęło się potwierdzać – powiedziała „Gazecie Wyborczej” jedna z pracowniczek zakładu z Nowego.
Obecnie fabryka przeszła do postępowania upadłościowego przed Sądem Rejonowym w Bydgoszczy. Licytacja ponad 80 różnych mebli, wyprodukowanych przez zakład, odbędzie się w najbliższy piątek, 3 listopada. Znajdą się na niej różne rodzaje mebli, takie jak sofy, kanapy, stoły, krzesła, szafki i gabloty. Ceny wywoławcze wahają się od 450 do nawet 12,5 tys. złotych. Aby wziąć udział w licytacji, uczestnicy muszą wpłacić wadium nie później niż godzinę przed rozpoczęciem aukcji, a po przybyciu na miejsce licytacji muszą uiścić co najmniej połowę ceny wywoławczej produktu w gotówce.
Zobacz też: Kolejne duże krypto przedsiębiorstwo rozpoczęło działalność w Hongkongu
Fabryka mebli: „One się nie sprzedają”
Upadłość Fabryki Mebli Klose jest symptomem obecnych trudności w branży meblarskiej w Polsce. To czwarty co do wielkości sektor pod względem zatrudnienia, odpowiedzialny za 2 proc. polskiego PKB. Przypomnijmy, że w ostatnich latach mieliśmy okazję obserwować zwolnienia w fabryce mebli IKEA w Goleniowie, gdzie pracę straciło około 130 osób. Jako powód zwolnień podano tam spadek zamówień.
Należy jednak podkreślić, że podobne problemy przeżywa obecnie cała europejska branża meblarska. Zakłady Maja Moebelwerke w Wittichenau, jeden z największych na świecie dostawców IKEA, również zostały zamknięte – i to po ponad 30 latach działalności.
Może Cię zainteresować: