Szykuje się potężne przejęcie na Wyspach. Stworzą detalicznego giganta?

Asda, brytyjski gigant detaliczny, postanowił zrobić znaczny krok w stronę przyszłości rynku detalicznego, planując przejęcie 350 stacji benzynowych i 1000 punktów gastronomicznych od EG Group, firmy należącej do tego samego holdingu – TDR Capital. Ten ambitny ruch, o wartości 2,3 miliarda funtów, pozwoli im stać się drugą co do wielkości siecią supermarketów w Wielkiej Brytanii.

Asda: prognozujemy 30 miliardów funtów obrotu

Ta propozycja to coś więcej niż tylko kolejny korporacyjny zakup. Obie firmy, Asda i EG Group, wchodzą w skład portfela private equity TDR Capital. Po ich połączeniu roczny prognozowany obrót wyniesie prawie 30 miliardów funtów. A to nie koniec.

Decyzja Asda o przejęciu EG Group jest wynikiem zmian, jakie zachodzą w konsumenckich nawykach zakupowych. Klienci coraz częściej kupują w lokalnych sklepach podczas pracy zdalnej, a ich szybkie tempo życia skłania do wybierania opcji „na wynos”. Asda, zdając sobie sprawę z tych trendów, postanowiła zacząć działać.

Kluczem do sukcesu ma być elastyczność i innowacja. Łącząc siły z EG Group, Asda będzie mogła zaoferować klientom swoje usługi w jeszcze szerszym zakresie. Mohsin Issa, który pozostanie na czele nowego biznesu, jest przekonany, że połączenie to przyniesie pozytywne wieści również dla kierowców. W końcu, jak zapewnia, „będziemy mogli dostarczyć bardzo konkurencyjną ofertę paliwa Asda do jeszcze większej liczby klientów”.

Może Cię zainteresować: Meme coiny się kończą? Dogecoin i Pepe pikują, ale rosną następcy

Potrzebny będzie kredyt. Bardzo duży kredyt

W ciągu najbliższych trzech lat firma oczekuje dodatkowego zysku w wysokości 195 milionów funtów. Aby sfinansować ten ambitny plan, firma ma zamiar pozyskać od swoich akcjonariuszy około 450 milionów funtów w formie kapitału, sprzedać nieruchomości o wartości około 1,1 miliarda i zaciągnąć dług na kolejne 770 milionów.

Chociaż rynek detaliczny staje się coraz bardziej skomplikowany, Asda udowadnia, że jest gotowa na przyszłość. „Spotkanie z ewoluującymi potrzebami klientów to droga do wzrostu” – powiedział Stuart Rose, prezes firmy.

Zobacz również:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.