Stagnacja w gospodarce lidera Europy na dłużej? Prognozy są dość jednoznaczne
Niemiecka gospodarka nie radzi sobie najlepiej z kryzysem. Pandemia i wojna na Ukrainie znacząco odbiły się na wydajności gospodarki naszego zachodniego sąsiada. Aktualnie Niemcy są w stanie recesji technicznej, a prognozy nie są zbyt optymistyczne. Według ekonomistów stagnacja niemieckiego PKB potrwa przynajmniej do końca roku. Dodatkowo kilka kluczowych czynników sugeruje, że odbicie wcale nie będzie takie szybkie.
Stagnacja niemieckiej gospodarki. Główne przyczyny
Niemcy pogrążyły się w technicznej recesji, a ekonomiści przewidują, że wzrost PKB pozostanie w stagnacji przynajmniej przez resztę roku. Z jednej strony inflacja może zacząć spadać. Jednak fakt, że Niemcy są w strefie euro powoduje, że muszą trzymać się stóp procentowych ustalanych przez Europejski Bank Centralny. Oznacza to, że mają ograniczoną autonomię w walce z inflacją. Ekonomiści prognozuje więc, że w najbliższych miesiącach inflacja utrzyma się na dość wysokim poziomie. Oczekuje się, że inflacja w Niemczech wyniesie w czerwcu 6,4%. Oznaczałoby to wzrost w stosunku do maja, gdy odnotowano 6,1%. Dużym problemem Niemców jest też wzrost cen energii. Dotychczas Niemcy mieli korzystne układy chociażby z Rosją, ale wojna na Ukrainie zmusiła do rewizji polityki energetycznej większość państw Europy. Wysokie ceny energii to ogromny problem dla wielu kluczowych gałęzi niemieckiej gospodarki, które są wyjątkowo energochłonne. Cierpi głównie branża AGD oraz sektor motoryzacji.
Zobacz też: Wielka Brytania sromotnie przegrywa z inflacją. Za to świetnie idzie jej blokowanie kont bankowych obywateli
Eksport nieoczekiwanie w dół. Do tego brak rąk do pracy
Niemcy zawsze znane był z produkcji całkiem solidnego sprzętu i samochodów. Dlatego też eksport był zawsze podstawą niemieckiej gospodarki, ale i tu pojawiło się niemiłe zaskoczenie. Według wstępnych danych niemieckiego urzędu statystycznego, niemiecki eksport nieoczekiwanie spadł w maju, osiągając łącznie 130,5 mld euro (142 mld USD). Oznacza to spadek o 0,1% w porównaniu z kwietniem. Analitycy spodziewali się wzrostu o 0,3% miesiąc do miesiąca po tym, jak kwietniowe dane dotyczące eksportu były całkiem optymistyczne. Jednak jest jeszcze jeden czynnik, który zwykle jest pomijany w analizach, a powinien szczególnie niepokoić. Tym bardziej, że nie da się go tak łatwo poprawić. Chodzi o demografię, która wbrew pozorom może być najważniejszym czynnikiem decydującym o sile gospodarki. Niemcy mają najbardziej starzejącą się populację w Europie, a odsetek emerytów stale rośnie. Według prognoz liczba osób w wieku emerytalnym (67 lat lub więcej), wzrośnie o około 4 miliony do połowy lat 30. XX wieku, zwiększając łączną liczbę emerytów do co najmniej 20 milionów.
Może Cię zainteresować: