Skandal na Wall Street z WhatsAppem w tle. SEC prowadzi śledztwo

Amerykański organ nadzoru papierów wartościowych zebrał już tysiące wiadomości od pracowników z kilkunastu dużych firm inwestycyjnych. Sprawa dotyczy korzystania przez biznesmenów z Wall Street z prywatnych aplikacji do przesyłania wiadomości.

Wcześniej Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) poprosiła przedsiębiorstwa o dokonanie wewnętrznego przeglądu wiadomości na temat pracy przesyłanych za pośrednictwem takich komunikatorów jak WhatsApp czy Signal. Prośba została skierowana do wybranych pracowników firm, w niektórych przypadkach nawet do kilkunastu, w tym do kadry kierowniczej wyższego szczebla.

Smartfon? Laptop? Do kontroli

Z niepotwierdzonych informacji wynika, że SEC poprosił o udostępnienie danych ze sprzętu pracowników takich firm jak Carlyle Group, Apollo Global Management, KKR & Co, TPG, Blackstone oraz Citadel. Wiadomości z użytkowanych przez telefonów i innych urządzeń zostały przekazane pracodawcom lub prawnikom w celu ich skopiowania – a treści, które dotyczyły bezpośrednio sprawom zawodowym, zostały przekazane Komisji.

W tym miejscu nalezy wyjaśnić, że dochodzenie prowadzone przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd jest tajne. Dodajmy też, że rządowe dochodzenia tego typu nie są dowodem na popełnienie wykroczenia i niekoniecznie prowadzą do postawienia zarzutów.

Rzecznik SEC odmówił komentarza w sprawie. Tymczasem przewodniczący Komisji Gary Gensler pwoiedział, że zasady prowadzenia dokumentacji mają kluczowe znaczenie dla ochrony przed nadużyciami.

– Teraz, gdy mają wszystkie te dane, jest bardzo możliwe, że Komisja znajdzie gdzieś uchybienia w zakresie zgodności, które nie mają nic wspólnego z kwestiami prowadzenia dokumentacji komunikacji pozakanałowej – powiedziała Jaclyn Grodin, prawniczka z kancelarii Goulston & Storrs, która nie jest w żaden sposób zaangażowana w dochodzenie.

Zobacz też: „Bitmama” aresztowana. Rosyjskiej „królowej kryptowalut” grozi do 10 lat…

Wall Street „siedzi” na WhatsAppie?

Problem śledzenia komunikacji między pracownikami od lat spędza sen z powiek działom ds. zgodności z przepisami firm mających swoje siedziby na Wall Street. Dzieje się tak, ponieważ pracodawcy nie monitorują osobistych kanałów komunikacyjnych swoich pracowników.

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zaczęła przyglądać się bliżej kwestii właściwego prowadzenia dokumentacji w momencie, gdy firma JPMorgan Chase nie dostarczyła jej stosownych dokumentów, które pochodziły z co najmniej 2018 r. Podejrzewając, że nieoficjalne czaty o transakcjach były wówczas wśród maklerów na porządku dziennym, SEC w 2021 r. rozpoczęło w tej sprawie dochodzenie na szeroką skalę.

Może Cię zainteresować:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.