Polska na drugim miejscu pod względem wzrostu cen w turystyce. A gdzie ceny rosły jeszcze bardziej?

Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że w czerwcu br. ceny w branży gastronomicznej i hotelarskiej w naszym kraju wzrosły rok do roku o 15,3 proc. Czy w efekcie tego zjawiska Polska będzie rzadziej odwiedzana przez turystów?

Jak czytamy w serwisie Business Insider, Polska zajmuje obecnie wysokie, bo aż drugie miejsce pod względem tempa podwyżek. To niestety sprawia, że cenowo nasz kraj staje się mniej atrakcyjny jako miejsce do spędzenia urlopu zarówno dla jego obywateli, które, jak również dla turystów z zagranicy.

Polska branża turystyczna może zacząć liczyć straty?

Jeżeli weźmiemy pod uwagę wysoką, bo o aż 11,5-procentową inflację i połączymy te dane z umocnieniem złotego względem euro (6,5 proc. rok do roku), dojdziemy do wniosku, że zagraniczny turysta musi w Polsce płacić o 23,3 proc. więcej niż rok temu. To tłumaczyłoby dużo mniejszą niż w poprzednich latach liczbę gości w hotelach i pensjonatach nad polskim morzem.

Polska nie jest jednak krajem, w którym można zaobserwować największy wzrost cen za usługi gastronomiczne i noclegowe. Drożej jest bowiem na Węgrzech – tam w hotelach i restauracjach płaci się nawet o 26,4 proc. niż przed rokiem. Jeżeli weźmiemy jeszcze pod uwagę umocnienie forinta (o 5,9 proc. w stosunku do euro), to zdamy sobie sprawę, że ceny w euro wzrosły o aż 34,2 proc. rdr.

Drożej jest też w Chorwacji – tam ceny skoczyły w górę o 18,9 proc. rdr. Z kolei w Serbii usługi noclegowe poszły w górę o aż 43,9 proc. rdr, a w Czechach o 17,6 proc. – podaje Business Insider.

Zobacz też: Kuwejt przykręca śrubę: całkowity zakaz transakcji kryptowalutami i aktywami wirtualnymi!

Tam, gdzie jest taniej, niekoniecznie jest… tanio

Są jednak państwa, w których ceny liczone w euro zmalały. W Norwegii w branży turystycznej odnotowano spadek cen o 5,2 proc., a w Szwecji o 2 proc. rdr. Należy jednak mieć nauwadze, że pod względem cen restauracyjno-hotelarskich w 2022 r. Norwegia była droższa od Polski aż o 208,7 proc., a Szwecja o 183,9 proc. Nieznaczny spadek cen odnotowano też w Turcji – o 0,7 proc.

Może Cię zainteresować:

Komentarze