Kolejny sygnał alarmowy dla gospodarki. Recesja wisi w powietrzu. Gdzie jest rząd?

Wszyscy pamiętają słynne nagranie premiera z początku roku, gdy chwalił się kwartalnym wzrostem gospodarki. Szef rządu zapowiadał wtedy, że „rok 2025 będzie rokiem wielkiego przełomu”. Pytał wówczas swoich oponentów w prześmiewczym tonie: „Łyso wam?”. Optymizm u premiera był wtedy duży i zdaje się nie słabnąć. Jednak jeśli spojrzymy na suche fakty i liczby, to mamy raczej więcej powodów do obaw, niż do świętowania. Niepokojąco niski odczyt PMI, fiasko KPO, niższe prognozy wzrostu gospodarczego — to tylko kilka sygnałów ostrzegawczych. Jakby tego było mało, pojawiły się kolejne dane, które obnażają naszą gospodarkę. Pod względem innowacyjności polska gospodarka jest w ogonie.

Polska gospodarka jedną z najmniej innowacyjnych w Europie. Pozostajemy montownią dla gigantów

Politycy co chwila zapewniają nas, że w państwie dzieje się dobrze, a gospodarka ma się całkiem dobrze. Najnowsze dane GUS, które ujawniły, że w drugim kwartale polska gospodarka przyspieszyła o 0,2% w porównaniu do tego samego okresu z 2024 roku. Wzrost PKB w II kwartale 2025 roku wyniósł 3,4%. To dobra informacja, ale trzeba pamiętać, że to tylko dane cząstkowe. Natomiast sygnałów alarmujących jest więcej.

Polski Instytut Ekonomiczny przedstawił ranking innowacyjności państw Unii Europejskiej. Na 27 państw członkowskich w Europejskim Rankingu Innowacyjności Polska zajęła 23. miejsce. Pod tym względem wyprzedzamy tylko Słowację, Łotwę, Bułgarię i Rumunię. Tym samym Polska znalazła się w najsłabsze grupie „Umiarkowanych innowatorów”. Liderem rankingu, z wynikiem ponad dwukrotnie wyższym od Polski, jest Szwecja.

Znacznie wyżej są inne państwa regionu Europy Wschodniej — Czechy (19), Litwa (18), Słowenia (13), Estonia (11). Dla państwa, które aspiruje do bycia liderem tego regionu Europy, ten wynik nie wygląda najlepiej. Wygląda na to, że Polska to wciąż „montownia Europy”, która przede wszystkim realizuje zlecenia od dużych zagranicznych koncernów.

PMI ujawnia obawy przedsiębiorców i zastój w gospodarce

Na przełomie lipca i sierpnia pojawiły się kolejne istotne dane, które eksperci uznają za alarmujące. Chodzi odczyt wskaźnika PMI, który odzwierciedlają aktualne nastroje wśród przedsiębiorców. Indeks pokazuje, jak aktualnie wygląda gotowość przedsiębiorców do nabywania różnego rodzaju dóbr i usług. PMI przybiera wartość od 0 do 100 punktów. Wynik powyżej 50 pkt wskazuje na ożywienie i wzrost aktywności ekonomicznej przedsiębiorstw.

Najnowszy odczyt PMI dla Polski za lipiec był nieco lepszy od prognoz oraz od wyników z czerwca. Niestety indeks wciąż sugeruje, że przedsiębiorcy są raczej pełni obaw. Wskaźnik PMI wyniósł w lipcu 45,9 pkt. W czerwcu indeks pokazywał 44,8 pkt. To pokazuje, że polska gospodarka nie jest w tak dobrej kondycji, a przedsiębiorcy są raczej wycofani i niechętnie inwestują.

Fiasko KPO. Polska gospodarka miała zyskać, a jest skandal

Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku największa partia obecnej koalicji, która tworzy rząd, przekonywała, że kluczem do rozkręcenia polskiej gospodarki są środki z KPO. Politycy przekonywali, że to koło zamachowe, które rozkręci gospodarkę państwa. Tymczasem w ostatnich dniach mamy jeden wielki skandal, który obnaża liczne słabości aparatu urzędniczego i samego państwa.

KPO, które miało wiele zmienić, okazał się dziurawym programem. Dotacje liczone w setkach milionów złotych otrzymały m.in. takie projekty jak solarium w pizzerii, klub dla swingersów, muzeum ziemniaka, sauny, jachty, czy maszyny do lodów. To tylko kilka przykładów z długiej listy wątpliwych projektów, które otrzymały wsparcie. Największym absurdem wydaje się jednak wniosku Małgorzaty Kurkowskiej, która we wniosku wskazała jedynie swoje dane, a jej „projekt” otrzymał 470 tys. złotych dotacji.

Drastyczny spadek Polski w rankingu konkurencyjności

W czerwcu ukazały się kolejne alarmujące dane, które są niepokojące dla Polski. Szwajcarski International Institute for Management Development (IMD) zaprezentował najnowszy ranking konkurencyjności gospodarek. Badacze oceniali 69 gospodarek na podstawie ponad 300 kryteriów, takich jak np. dług, ceny zatrudnienie, czy handel.

W najnowszym zestawieniu Polska zajęła dopiero 52. miejsce. To spadek aż o jedenaście miejsce w porównaniu do poprzedniego roku. Jednocześnie jest to najgorszy odczyt dla naszego państwa od pięciu lat. Eksperci IMD wskazali, że Polska powinna skupić się m.in. na zwiększaniu odporności energetycznej, środowiskowej i rynkowej.

Wyniki IMD były szeroko komentowane i są kolejnym sygnałem alarmowym, że polska gospodarka nie jest tak mocna, jak przekonują rządzący. Jest wiele wyzwań, z którymi trzeba się zmierzyć, by nie spełniły się czarne scenariusze dla gospodarki.