JPMorgan przed największą szansą w historii? „AI sprawi, że zarobią setki miliardów”
Sztuczna inteligencja na polu finansów i innowacji kojarzy się raczej z gigantami myśli technicznej. Na myśl przychodzą wielcy gracze jak Nvidia czy OpenAI. To oni budują fundamenty, silniki, modele. To są najwięksi beneficjenci tego całego zamieszania. Ale, jak zauważa analityk TD Cowen, Steven Alexopoulos, niedługo uwaga rynku przeniesie się z tych, którzy AI tworzą, na tych, którzy… potrafią ją monetyzować. I tutaj, cały na biało, wchodzi JPMorgan, pędzący w maratonie do bilionowej wyceny.
JPMorgan na prostej do biliona? Bank ma wejść w nową erę dzięki AI
„Jesteśmy na etapie budowniczych. Cała uwaga jest na Nvidii, OpenAI, czyli tych, którzy budują. Ale wierzę, że jesteśmy w ciągu 1-2 lat trafimy w moment, w którym uwaga przeniesie się na tych, którzy użyją tej technologii, żeby uwolnić ogromną wartość ekonomiczną” – mówi Alexopoulos w rozmowie z CNBC.
Sytuację tę porównuje do do początków internetu. Kiedyś wszyscy patrzyli na Cisco i IBM, ale potem – z biegiem miesięcy i lat – świat skupił się na Google i Amazonie, czyli firmach. Firmach, które faktycznie zarabiały na gotowej infrastrukturze. Jego zdaniem nadchodzące miesiące będą należeć do branż, które „są zależne od ludzi”. To właśnie te, zdaniem analityka, zostaną najwprawniej przekształcone przez sztuczną inteligencję, nastawiając się na znacznie większe zyski.

Bilionowy sen. AI ma być jego katalizatorem
W tym nowym rozdaniu to banki mogą być jednym z największych wygranych. Zwłaszcza JPMorgan, który – jak przekonuje Alexopoulos – znajduje się na bardzo obiecującej trajektorii wzrostu. I to pomimo (a może właśnie dzięki) radykalnym zmianom wewnątrz firmy.
Szefowa bankowości detalicznej JPMorgan, Marianne Lake, już teraz przewiduje, że zatrudnienie w jej dziale spadnie o 10% w ciągu najbliższych pięciu lat. Ale według analityka TD Cowen to i tak zbyt optymistyczna wersja. „Uważam, że ta prognoza jest zachowawcza i spodziewam się redukcji o 20%”. Mimo tego odpływu ludzi, wartość banku ma nadal rosnąć. Dlaczego? Bo wdroży rozwiązania podsunięte przez AI.
Alexopoulos nie ma wątpliwości: „JPMorgan jest wysoko wyceniany tylko względem historii. Ta historia nie uwzględniała najbardziej transformacyjnej technologii naszego życia. Banki wkroczą w nowy paradygmat wyceny”. Kulminacja tego trendu? „Do końca przyszłego roku JPM będzie firmą o kapitalizacji rynkowej na poziomie biliona dolarów” – zapowiada bez cienia zawahania.
Na ten moment JPMorgan ma kapitalizację rynkową wynoszącą 811 miliardów dolarów. Ale jeśli te prognozy się sprawdzą, już niedługo dołączy do wąskiego grona firm z czterema dziewiątkami na liczniku. W tym momencie jest ich dokładnie dziesięć.
