Izba Handlowa wzięła pod lupę zabawki. Prawie połowa przypadków z nieprawidłowościami
UOKiK w ostatnim czasie zajmował się głównie supermarketami i sklepami wielkopowierzchniowymi. Pojawiały się też kontrolę inlfuencerów i reklam. Tym razem Urząd, za pośrednictwem Izby Handlowej wziął pod lupę zabawki magnetyczne dla dzieci. Wyniki kontroli dają sporo do myślenia i mogą być cenną wskazówką dla konsumentów, którzy planują zakup prezentów pod choinkę.
Izba Handlowa sprawdziła zabawki magnetyczne. Sporo nieprawidłowości
Jak możemy przeczytać w komunikacie UOKiK, pięć wojewódzkich inspektoratów Izby Handlowej z Gdańska, Białegostoku, Krakowa, Poznania i Warszawy wzięło po lupę zabawki magnetyczne dla dzieci. Badanie trwało od kwietnia do lipca 2023 roku. Sprawdzono przede wszystkim, czy produkty są właściwie oznakowane oraz bezpieczne. Zbadano trzydzieści różnych modeli zabawek, w tym puzzle, literki i cyferki, klocki, wędki z rybkami, kulki i patyczki magnetyczne. Wśród 30 badanych modeli, 25 pochodziło z Chin, 3 z Ukrainy i dwa z Polski. Jak wypadł test?
Jak możemy przeczytać w komunikacie UOKiK w 9 przypadkach wykryto za małe elementy, zadziory i przekroczone wskaźniki strumienia magnetycznego. Natomiast w 7 przypadkach wykryto brak takich elementów, jak: ostrzeżenia, instrukcji użytkowania, deklaracji zgodności, danych producenta i importera. W dwóch przypadkach stwierdzono zarówno niezgodności konstrukcyjne, jak i formalne. 16 zabawek przeszło kontrolę pozytywnie.
Zobacz też: Sony notuje spadek zysków o 29%. Kryzys na horyzoncie?
Dlaczego te rzeczy są tak ważne?
Pozornie, badane przez Izbę Handlową, mogą wydawać się nieistotne lub błahe. Jednak jak możemy przeczytać w raporcie, są do bardzo istotne kwestie. Prawidłowe oznaczenie, zawierające ostrzeżenia mogą zapobiec niebezpiecznym sytuacjom. Jeśli już dojdzie do zdarzenia, które zagraża zdrowiu lub życiu, ważne jest by móc zidentyfikować producenta, odpowiedzialnego za wadliwy produkt. Bez takich danych, próba dochodzenia swoich praw i uzyskania zadośćuczynienia może być znacząco utrudniona lub nawet niemożliwa.
W pierwszej kolejności zabawkom powinni przyglądać się przede wszystkim przedsiębiorcy. Za wprowadzenie do obrotu przez producenta bądź importera zabawki niezgodnej z wymaganiami grozi kara w wysokości do 100 tys. zł.
Może Cię zainteresować: