Wall Street i krypto płoną, a Warren Buffett popija drink z palemką. Jako jedyny jest na plusie
Podczas gdy giełda pogrąża się w chaosie, a miliarderzy tacy jak Elon Musk, Jeff Bezos, Mark Zuckerberg i Bill Gates tracą góry pieniędzy, Warren Buffett pozostaje niewzruszony. Legenda inwestowania siedzi na 334 miliardach dolarów w gotówce, tylko czekając na idealny moment do działania. W przypadku każdego innego inwestora można byłoby się zastanawiać – wybitny kunszt czy ogromne szczęście? W przypadku Buffetta dylemat ten nie występuje.
Kiedy inni panikują, Buffett czeka
Jak to możliwe, żeby w takim momencie, kiedy akcje, krypto, wszystko płonie, wychodzić na plus? Buffett sprzedał gigantyczne pakiety akcji Apple, Bank of America i Citigroup na długo przed giełdowym krachem. W tym samym czasie pozostali wierzyli, że trumpowski rajd na giełdzie będzie trwał do końca świata i jeden dzień dłużej. Teraz, gdy indeks Nasdaq notuje największy jednodniowy spadek od trzech lat, on z satysfakcją patrzy, jak jego strategia po raz kolejny okazuje się niezawodna.
Od miesięcy Buffett grał wyjątkowo ostrożnie. Podczas gdy inni pompowali kapitał w akcje napędzane boomem na AI, on konsekwentnie „wybierał” gotówkę i wycofywał się z rynku. Dziś jedna trzecia portfela Berkshire Hathaway to gotówka, co oznacza, że Buffett nie tylko unika strat, ale też będzie miał potężne oręże na zbliżające się okazje inwestycyjne.

Giełda tonie, on patrzy na to z brzegu, popijając drinka z palemką
A przeceny, mimo że do Black Friday jeszcze kawał czasu, mogą nadejść szybciej niż się wydaje. Wall Street drży w obawie przed recesją, wywołaną polityką celną Donalda Trumpa i rosnącymi napięciami handlowymi. To idealny moment, by Buffett czekał na rynkowe rabaty. Gdy inni będą sprzedawać i uciekać, on będzie mógł wkroczyć cały na biało.
Oczywiście „Wyrocznia z Omaha” nie wycofał się całkowicie z giełdy. W ostatnim kwartale postawił na Constellation Brands (producenta piwa Corona), jednocześnie pozbywając się akcji Ulta Beauty.
Co ciekawe, Buffett nie dotyka Bitcoina czy jakichkolwiek innych kryptowalut. Od lat nazywa je „trutką na szczury do kwadratu”, ale paradoksalnie, przez swoje inwestycje w Nu Holdings (kryptobank), technicznie ma „jakiś” kontakt z rynkiem krypto.
amerykańskie media nawet z Buffeta zrobili czarnego w ramach tworzenia alternatywnej rzeczywistości? a myślałem że po małej syrence dali sobie spokój z tym..